koteczekanusi pisze:dostalam smsa z domu paddy'ego. zjadl i spi na lozku, ale jeszcze troche zestresowany. choc pewnie nie az tak bardzo, bo u mnie pierwszy dzien spedzil w kanapie, a nie na.
a, zrobilam mu tak w ostatniej chwili badanie moczu. oczywiscie zbyt gesty mocz i krysztaly. gorzej, ze tez bialko. mam nadzieje jutro spytac sie weta, czy mam sie martwic tym bialkiem.
Potrzymam za nie martwienie się