Szylkretka Kasia ['] Kasia Dwa dostała swoją szansę.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 18, 2016 22:03 Re: Szylkretka Kasia ['] Kasia Dwa dostała swoją szansę.

Blekitny.Irys pisze:Wczoraj Kasia pozwoliła mi się dotknąć !!!
Delikatnie, po główce :)

Ale suuuuper! Bardzo się cieszę! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60340
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 18, 2016 22:08 Re: Szylkretka Kasia ['] Kasia Dwa dostała swoją szansę.

:201461 :1luvu:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Sob cze 18, 2016 23:51 Re: Szylkretka Kasia ['] Kasia Dwa dostała swoją szansę.

i poszłoooo
:D
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt lip 01, 2016 14:29 Re: Szylkretka Kasia ['] Kasia Dwa dostała swoją szansę.

Kasia dotknęła noskiem moją dłoń. Sama !
I obejrzała hm... różnicę zdań między Chaberkiem a psicą.
Chaberek, słusznie kiedyś nazwany przez mamę Cholerkiem, jest pięknym acz dominującym kocurkiem.
Zdominował również psicę Szarotkę.
Kasia też nieco się go obawia.
Ale.
Przygotowuję obiad. Kręcący się po bufecie Chaber wyżebrał plasterek szynki.
Zniknął.
I nagle z przedpokoju dobiegło szczekanie, groźny warkot, plucie i wściekłe syczenie.
Po czym każde zwiało w swoją stronę.
Z psiego pyszczka wystawała szynka.
Chaber wrócił do kuchni, zjadł nieco poszatkowanej kapusty, ugryzł ze złości ściereczkę do kurzu i usiadł na desce precyzyjnie umieszczając kuper w siekanym koprze.
Wyraz jego oczu wyraźnie mówił : - ja ci jeszcze pokażę, psie jeden!
A Kasia...
A Kasia patrząc na klęskę Chabra wyraźnie uśmiechała się pod wąsem.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 01, 2016 17:51 Re: Szylkretka Kasia ['] Kasia Dwa dostała swoją szansę.

jestem cała szczęśliwa czytając takie posty! :D Brawo Kasia i brawo TY! :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60340
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 01, 2016 23:29 Re: Szylkretka Kasia ['] Kasia Dwa dostała swoją szansę.

Co z koprem?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob lip 02, 2016 8:12 Re: Szylkretka Kasia ['] Kasia Dwa dostała swoją szansę.

Koci kuper otrzepany.
Nowy koper usiekany :)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 02, 2016 12:32 Re: Szylkretka Kasia ['] Kasia Dwa dostała swoją szansę.

:ryk: :ryk: :ryk:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Sob lip 16, 2016 21:39 Re: Szylkretka Kasia ['] Kasia Dwa dostała swoją szansę.

A w domu Kasi zmiany, zmiany...
Ale o tym jutro.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 18, 2016 13:16 Re: Szylkretka Kasia ['] Kasia Dwa dostała swoją szansę.

Blekitny.Irys pisze:A w domu Kasi zmiany, zmiany...
Ale o tym jutro.

Jakie zmiany? Ciekawość nas zżera! :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60340
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 19, 2016 19:16 Re: Szylkretka Kasia ['] Kasia Dwa dostała swoją szansę.

Padam na nos po tych ostatnich dwóch dniach.
Jutro napiszę.
wszystko jest o.k. Bardzo o.k.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 20, 2016 10:56 Re: Szylkretka Kasia ['] Kasia Dwa dostała swoją szansę.

Blekitny.Irys pisze:Padam na nos po tych ostatnich dwóch dniach.
Jutro napiszę.
wszystko jest o.k. Bardzo o.k.

:D :D :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60340
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 20, 2016 11:06 Re: Szylkretka Kasia ['] Kasia Dwa dostała swoją szansę.

Blekitny.Irys pisze:Padam na nos po tych ostatnich dwóch dniach.
Jutro napiszę.
wszystko jest o.k. Bardzo o.k.


no tak, ale napisz jak ok :wink: :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26437
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon lip 25, 2016 19:03 Re: Szylkretka Kasia ['] Kasia Dwa dostała swoją szansę.

Żyliśmy sobie cichutko i spokojnie - o ile życie w psio-kocim towarzystwie może być cichutkie i spokojne...
Taaa
Ale licho nie śpi. I tym razem nie spało.
Był (i jest) taki wątek viewtopic.php?f=13&t=174688 .
A tam historia pary cudownych kotów - Bianki i Bernarda.
Kochających się przyjaciół, kotów cudem uratowanych.
Ale.
Ale przebywających tam, gdzie w zadnym razie ich być nie powinno.
Ale były.
Do czasu.
Pętla zaczęła się zaciskać. Wykrycie kotów... no, lepiej nie pisać.
I kiedy czas pobytu zaczął się liczyć już nie na dni ale na godziny - wkroczyło Przeznaczenie.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 25, 2016 19:13 Re: Szylkretka Kasia ['] Kasia Dwa dostała swoją szansę.

Nie, nie ja byłam tym Przeznaczeniem - to cudowny, najukochańszy kot Niuniosław.
Niuś - kot magiczny.
Ponad dwa lata temu prosił o życie - tam gdzie był nie miał żadnych szans. Zadnych.
Błyskawiczna akcja i Niuś zamieszkał w Łodzi.
Owinął się dookoła naszych serc i tak już pozostało.
A teraz Bianka i Berni...
Prawie to samo miejsce.
Czas nagli.
Przeniesienie kotów do schronu to dla nich pewna śmierć - jak bardzo prawdopodobna, przekonam się niebawem.
Uruchamiam talenty dyplomatyczne a kiedy to nie pomaga - mówię wprost.
Mąż Niebieski zgadza się.
Perfekcyjna akcja przeniesienia kotów do samochodu - bo i to trzeba było robić w konspiracji :evil:
Koty wyruszają w drogę.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: luty-1 i 296 gości