Strona 1 z 2

suchy pokarm

PostNapisane: Pon maja 24, 2004 22:14
przez air
Jak nauczyć małego kotka (3 miesiące) jeść suchy pokarm? Wiemy, że było dużo na forum ale kurcze nic nie skutkuje. W akcie desperacji mieszamy mu "mokre" z suchym a i tak wygrzebie "mokre". Wiemy, że niektórzy pisali o maczaniu chrupek z mlekiem. Chcielibyśmy zapytać na czym to polega? Czy pojedyńcz chrupki maczać i mu dawać z ręki czy porostu zalewacie chrupki mlekiem. Uprzedzamy też pytania - wszystkie możliwe rodzaje karm były przetestowane. Nic kompletnie nic nie zbudziło zainteresowania. Tym dziwne że starsz kotka normalnie je chrupki, młoda zaciekawiona podchodzi patrzy co to ale nie tyka. Ma ktoś jakieś pomysły?

Pozdrawiamy Aneta i Rafał

PostNapisane: Pon maja 24, 2004 22:16
przez Lilu
w mleku może nie maczać bo się przyzwyczai a mleko dla kotów nie jest zdrowe . Moża sama zje chrupki a jakiej firmy chrupki jej dajesz ??

PostNapisane: Pon maja 24, 2004 22:17
przez smilla
Może rozmocz chrupki w wodzie? :roll:

PostNapisane: Pon maja 24, 2004 22:21
przez air
RC, Hill's, Iams, w akcie desperacji próbowaliśmy nawet Whiskasa czy Kitekat. I nic...

PostNapisane: Pon maja 24, 2004 22:22
przez air
smilla pisze:Może rozmocz chrupki w wodzie? :roll:


Ok sprobujemy jutro ale jak znam życie wodę wychlepie a chrupki zostaną. Próbowaliśmy tak ze śmietaną (schować w niej kilka chrupek).

PostNapisane: Pon maja 24, 2004 22:23
przez kochatka
jak się podaje małemu kotkowi suchy pokarm to trzeba go namoczyć, choć opisywany przez Ciebie kotek nie jest już taki mały to może i tak spróbować namoczyć, może się kicia przekona, że to zjadliwe jest :)

PostNapisane: Pon maja 24, 2004 22:23
przez Lilu
o kurcze :roll: widziałam polewe do suchej karmy w sklepie nie wiem czy to zdrowe ale można zobaczyć skład i kupić dobra będzie

PostNapisane: Pon maja 24, 2004 22:50
przez air
Lilu pisze:o kurcze :roll: widziałam polewe do suchej karmy w sklepie nie wiem czy to zdrowe ale można zobaczyć skład i kupić dobra będzie


A gdzie widziałaś tą polewe? Jutro spróbujemy z wodą :lol:

PostNapisane: Pon maja 24, 2004 23:09
przez Beata
To jeszcze o tym rozmaczaniu - jesli macie kocie mleko, to suche zalac tym mlekiem mocno rozwodnionym i poczekac, az wsiaknie i suche zrobi sie miekkie :lol: .
Z woda sa dwa sposoby - zalac zimna przegotowana i niech postoi z godzinke - wtedy chrupki sa "cale" ale miekkie. Mozna zalac ciepla albo goraca woda i wtedy robi sie szybko taka packa. Mozna to potem dodatkowo zmiksowac na mase i wymieszac z ulubionym mokrym jedzonkiem (puszka) - nie bedzie mial jak oddzielac. Zmieniac powoli proporcje na rzecz papki z suchego tak, zeby np po tygodniu czy 2 byla sama papka, potem powoli dodawac mniej wody, az bedzie suche.

Taki maly kociak moze jeszcze nie chciec jesc suchego. Moze trzeba mu suche zostawic w miseczce i dac mniej mokrego - jak bedzie glodny to zacznie jesc? Pod kontrola oczywiscie, zeby sie nie zaglodzil :roll:

A probowaliscie RC Veterinary dla kociat? To jest troche lepsza wersja RC Babycat.

PostNapisane: Pon maja 24, 2004 23:35
przez AGA-cka
może dać mu chrupkę z ręki - może tak zobaczy,że "to da się jeść" ? Albo spróbować poturlać po podłodze - znajomi mają kota, co to suche musi upolować :) ?

PostNapisane: Wto maja 25, 2004 0:10
przez anna57
no cóż..moje najmłodsze, choć nie małe, bo już 8 miesiesięczne lubi tylko suche upolowane :) tzn wygląda to tak- siedze na podłodze i turlam, a on łapie :) tylko na dłuższa mete na to trzeba miec dużo czasu...bo zanim jakąś ilość zje to mija pół godziny.Mam nadzieje chociaż, że za jakiś czas będzie jadł normalnie, bo zwariuję :D

PostNapisane: Wto maja 25, 2004 4:52
przez Agness
Może po prostu zostawić kotu suchy pokarm np na noc i jak zgłodnieję może sam zacznie jeść. U mnie to Ramzes potrzebował paru dni i nie zmuszany sam zaczął jeść, zaś Lamia była już do suchego przezwyczajona, zanim ją wzięłam.

PostNapisane: Wto maja 25, 2004 6:45
przez Lilu
air pisze:
Lilu pisze:o kurcze :roll: widziałam polewe do suchej karmy w sklepie nie wiem czy to zdrowe ale można zobaczyć skład i kupić dobra będzie


A gdzie widziałaś tą polewe? Jutro spróbujemy z wodą :lol:


Ja widziałam w Pupilku w Legionowie :roll:

PostNapisane: Wto maja 25, 2004 7:31
przez justy
u mnie bylo tak: najpierw wcale nie chcialy, stalo sobie suche i wietrzalo... potem zaczelam po troszku dodawac do mokrego (ale suche stalo caly czas w miseczce obok), potem zaczely po trochu skubac - kiedy zglodnialy, a mokrego nie bylo, a potem zupelnie sie przestawily na suche; nie mialy wyboru, bo mokre przestalam zupelnie podawac ... ;)
pozwodzenia wiec.... :!: :D

PostNapisane: Wto maja 25, 2004 8:27
przez air
AGA-cka pisze:może dać mu chrupkę z ręki - może tak zobaczy,że "to da się jeść" ? Albo spróbować poturlać po podłodze - znajomi mają kota, co to suche musi upolować :) ?


Suche chrupki to rzeczywiście fajna zabawka. Mała gania ją po całym mieszkaniu jednak nie przyjdzie jej do głowy, że można spróbować to jeść :wink:

Suchy pokarm zostawiony na noc nic nie daje. Nawet próba przegłodzenia nieskutkuje. Powącha popatrzy ale nie ruszy. Woli głodna chodzić :lol:

Myślę, że spróbujemy pomysłu Beaty z papką, ale to wieczorem bo teraz w pracy siedzimy :wink:

air