ASK@ pisze:Tyle nieszcześcia.
Takie koty jak Ruda zmieniają się. Uszanowawszy ich charakter zyskuje się wiernego domownika i przyjaciela dla drugiego kota. Jak jeden jest miziakiem to drugi już nie musi.
właśnie takiego domu dla niej szukam, z drugim kotem i bez presji na głaskanie