Maluszki z Rybnickiego szpitala z 5 przeżyły tylko 2:-(

afiain pisze:Mimo to bawi się i skacze za myszkami.

Jak tak dalej będzie jutro pojadę z małą do lecznicy a jeszcze poprzedniego długu do końca nie spłaciłam...

Jak mała? Czy jest u Ciebie? Czy ma już imię?
Ciągle jestem ciekawa co u mamy maluszków i tych dwóch kotków adoptowanych, czy coś wiadomo?

Mała jest nadal u mnie szukam jej DS.
Mama jest na terenie szpitala czasem ją widuje.
Co do dwóch zabranych maluszków udało się skontaktować z jedna osobą, która zabrała maluszka wszystko jest ok!

Niestety to chyba jakiś wirus bo koty z zupełnie innego miejsca w mieście też chorują z dwóch znalezionych maluchów przeżył jeden:-(
Tutaj link do wątku :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=156600

Mała rośnie w oczach straszna z niej przylepa, nie odstępuje człowieka na krok!

Dwie wiadomości jedna dobra druga zła:
Dobra:Nie chcę zapeszać ale znalazł się dom dla koteczki dzisiaj wieczorem zawiozę koteczkę do nowego domu :ok:

Zła to to że dzisiaj dowiedziałam się że kociak z rodzeństwa tej koteczki zabrany z terenu szpitala do domu jednej z pacjentek po leczeniu zmarł:-(
Natomiast kolejny kociak zabrany przez pana, który wozi obiady na terenie szpitala czuje się dobrze.
Reasumując z 5 maluchów zostały tylko 2 które żyją :cry:

I reszta nie spłaconego długu w lecznicy :oops:

Koteczka jest już w nowym domu czekam na zdjęcia i trzymam kciuki by miała się tam bardzo bardzo dobrze!
Niestety nasz dług w lecznicy jeszcze wisi :cry:

Basiu, przelałam co nieco. Więcej nie mam w tym miesiącu, ale mogę dać Ci szczotkę i nożyczki do przycnania sierści dla długowłosych kotów na bazarek.

bardzo dziękuje za wsparcie!
zdjęcia małej z nowego domu

Dobrze, że chociaż tym dwóm sie udało

Mała na pewno będzie szczęśliwa w nowym domku :ok:

A jak domek? Jest na terenie szpitala? Czy będzie tam służył innym kotom?

Dług ciągle wisi, przeleje grosz, pomoże choć kapkę.

Domek jest nadal na terenie szpitala, korzystają z niego pozostałe koty w szczególności mama kociaków ona często w nim siedzi:-) Obecnie domek został przestawiony jeden budynek dalej bo oddział, na którym stał jest w remoncie. Jednak nie stanowi to jakiegoś problemu bo to kilkadziesiąt metrów dalej i miejsce karmienia też zostało przeniesione więc kociaki tę przewędrowały:-)

Bardzo dziękuję za pomoc w spłacie długu!!

afiain pisze:Domek jest nadal na terenie szpitala, korzystają z niego pozostałe koty w szczególności mama kociaków ona często w nim siedzi:-) Obecnie domek został przestawiony jeden budynek dalej bo oddział, na którym stał jest w remoncie. Jednak nie stanowi to jakiegoś problemu bo to kilkadziesiąt metrów dalej i miejsce karmienia też zostało przeniesione więc kociaki tę przewędrowały:-)

Niech służy jak najlepiej

Pieniążki ode mnie poszły choć jeszcze do końca spłaty długu dużo zostało

ale powolutku uzbieramy :ok:

afiain pisze:Bardzo dziękuję za pomoc w spłacie długu!!

a to mama jest?

to ta mała koteczka w zbliżeniu widać że kotka jest szcześliwa:-))

czy ktoś zrobiłby bazarek na rzecz długu? mam parę rzeczy do oddania

Koteczka znalazła już dom tak jak pisałam wcześniej

Wątek zakończony - do zamknięcia :ok:

dług maluchów został już uregulowany Dziękuje za WSPARCIE!!

Maluszki z Rybnickiego szpitala z 5 przeżyły tylko 2:-(

Kto przegląda forum