Testy mojej corki i koty :(((((((((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 25, 2004 12:31

Najlepiej to kiedyś napisała Zuza: nie panikuj, jak wyjdzie uczulenie - odczulaj :) Mieszkając w takim mieście jak Warszawa, należy się dziwić, że jeszcze wszyscy nie mamy alergii na wszystko :wink:
Jeżeli wybierzesz się na Albatrosów, weź ze sobą próbki futer obu panienek - zweryfikujecie na miejscu czy i która kotka uczula małą.
(BTW tam też robią oddzielne testy na różne zwierzęta)
Archie + Czorcia Strachulec + Duszka za TM + reszta bandy

archie

 
Posty: 351
Od: Pt paź 31, 2003 12:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 25, 2004 15:03

Anja pisze:Ten jest jeszcze ciekawszy: http://www.przychodnia.pl/alergia/index29.php3?t=29

dzieki...
ale okropne :crying: :placz:
wg tego wszystko prowadzi do ciezkiej astmy
lepiej chyba od razu polozyc sie do grobu i umrzec... a nie meczyc sie z ciezka astma, na ktora wszyscy zachoruja
Karolcia&Jowita&Jaga
Obrazek

kasia piet

 
Posty: 1132
Od: Sob cze 14, 2003 16:37
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto maja 25, 2004 16:07

:ryk: Kasiu, przepraszam, ale nie mogę... Ech, żeby tak słuchać lekarzy we wszystkim, to nie jeść, nie pić, nie oddychać. Nie panikuj. Nic dzieciakom nie będzie.
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Wto maja 25, 2004 17:10

Kid pisze::ryk: Kasiu, przepraszam, ale nie moge˛... Ech, z˙eby tak s?uchac´ lekarzy we wszystkim, to nie jes´c´, nie pic´, nie oddychac´. Nie panikuj. Nic dzieciakom nie be˛dzie.


no wlasnie, te opisy sa po prostu tragiczne... przytkalo mnie troche po lekturze...
bo raczej juz zyc nie powinnam, ewentualnie byc na podtrzymaniu procesow zyciowych :roll:
a po rozmowie z archie zdecydowalam, ze wybiore sie z corka na czary, czyli na Albatrosow, i czy koty wyjda czy nie, to i tak na wizycie skorzystam, bo uczulona jest na kilka innych drobiazgow...

a na razie musze morde w kubel :wink: , bo zamecze otoczenie
Karolcia&Jowita&Jaga
Obrazek

kasia piet

 
Posty: 1132
Od: Sob cze 14, 2003 16:37
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto maja 25, 2004 17:20

Fakt z lekarzami to nic nie wiadomo. Ja mocno się przeziębiłam i poszłam się osłuchać. Lekarz zrobił wielkie oczy i super dawkę antybiotyku zapisał. Jakoś niebardzo mi to leżało więc poszłam na dyżur wieczorem i tam inny lekarz, powiedział, że się ciaćkam i mamtylko gardło płukać solą 8O :? Przychyliłam się do tej drugiej disagnozy i już jestem prawie zdrowa...
Moja koleżanka wylądowała w szpitalu z 9 miesięcznym dzieckiem " z poważnym uszkodzeniem nerek" po miesięcznym leczeniu w domu antybiotykami wyniki się nie poprawiały:!: :!: W szpitalu okazało się, że pani doktor kazała taki woreczek na mocz przykleić do pampersa NA NOC i RANO dać do badania mocz. W nocy się namnożało bakterii już w tym woreczku i stąd wyniki jak u chorego, a dziecko zdrowe jak byk :!: :twisted:
Wszystko trzeba konsultować zanim zacznie się martwić. Życzę spokoju ducha i cierpliwości, a trzymam kciuki, wszystko jakoś się ułoży :ok:
Obrazek PumaObrazekOhana
Koty i psy ;) są jak powietrze: wszędzie ich pełno i nie da się bez nich żyć...

Aki

 
Posty: 1610
Od: Pon paź 06, 2003 8:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 25, 2004 17:26

Dużo uczuleń ma podłoże psychosomatyczne. Jeżeli lekarz przemilczał kota w domu, to raczej bym przypuszczał, że nie jest to główny alergen... Z dorastaniem często alergie mijają.
Oddalismy jednego kota takiej pani z córką, mała miała alergię i właśnie kot miał ją "odczulić". Z zaleceniem, żeby często po zabawie z kotem myła ręce, unikała kontaktu twarzą, jeśłi już - to też przemyć. Z jakims wapienkiem...
Na marginesie - Zosia moja ma objawy uczulenia czasem... ale tylko na "obce" koty. Te, z którymi ma kontakt nie działają.
Z psychosomatycznym podłożem to jest niejakie prawdopodobieństwo, że kochając swojego kotka można się odczulić...

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 25, 2004 19:33

Napisze tak, moja przyjaciolka robila sobie testy skorne u alergologa (takie z nacinaniem naskorka). Wyszlo jej uczulenie na orzechy, pylki i zwierzaki. Orzechy wcina, ma w domu psa i NIC jej nie jest, nie ma zadnych objawow alergii. Ja z kolei pytalam sie wielu lekarzy i stwierdzili, ze testy skorne sa do niczego i to tylko niepotrzebny stres dla dziecka.

Ellen

 
Posty: 673
Od: Wto gru 30, 2003 20:18
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto maja 25, 2004 19:57 spoko!

spoko Kasia nie przejmuj sie tym zbytnio.
Dawniej ludzie byli alergikami na koty i o tym ie wiedzieli i zyli.... Razem z kotkami :)

Ouioui

 
Posty: 444
Od: Pt maja 07, 2004 20:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 26, 2004 17:45

Niedawno czytałam ogłoszenie warszawszkiej kliniki alergologicznej, która raklamowała odczulanie na sierść zwierząt, jednorazowo za 50 zł. Głowa do góry :!:
ObrazekObrazekObrazek

Gringo

 
Posty: 374
Od: Pt kwi 09, 2004 0:57
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 26, 2004 21:52

Spróbuj się dowiedzieć od alrergologa o odczulanie na sierść konkretnego zwierzęcia. Podobno wyskubuje się ze zwierzęcia domowego trochę sierści i sporządza z tego szczepionkę odczulającą, powodującą, że ten zwierzątek nie będzie alergizować osobnika zawszczepionego.

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw maja 27, 2004 7:32

Dobrze jest też wziąć wymaz z pyszczka zwierzaczka - ślina. Zwykłym patyczkiem z watką potem umieszczonym w specjalnym pojemniczku na próbki (w aptece za 1.5 PLN).
Próbki sierści i śliny brała od jednego z moich kociaków Pani, u której córki podejrzewano alergię na kota, i przed zakupem malucha chciała miec pewność. Córka okazała się byc odporna na tego właśnie malucha i teraz oboje - córka i kociak mają się świetnie razem.
Głowa do góry!
ObrazekObrazekObrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 38269
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw maja 27, 2004 8:29

To na pocieszenie dodam jeszcze tez od siebie - wynik testów nie oznacza,że u pacjenta wystąpią objawy - oznacza to tylko tyle, że ma sie PREDYSPOZYCJE, NADWRAŻLIWOŚĆ - potencjalną możliwosć wystąpienia alergii - a to zupełnie inna sprawa niz alergia. Na wykładach z alergologii - wbijano nam to do głowy niemalże młotkiem! Dlatego uwazam,że bardziej należy się przejać objawami jakie występuja u Twojej córki i skojarzeniem z występującymi alergenami - jeśli tak jak piszesz nie reaguje na sierść kotów Waszych to naprawde nie ma potrzeby panikowac.
Pomijam sensowność robienia testów dziecku z pyłkowicą w okresie wzmożonego pylenia - bo to jakby nie wymaga komentarza :? :roll: . Chciałabym zwrócić jednak na coś innego uwagę - taki wynik testów moze być tez znakiem "stymulacji" organizmu - w testach wykrywa sie niejako obecność przeciwciał - wynik testów oznacza iż układ odpornościowy jest "czujny" - a do wywołania "wojny" czyli reakcji alergicznej jeszcze troche brakuje. Stad tez sa ostatnie doniesienia iż dzieci wychowujace sie ze zwierzętami od malucha mają bardzo duże szanse na zapobiezeniu wystąpienia alergii - właśnie przez taką stymulację ciągłą - pomijam oczywiście przypadki gdy organizm jest przewrażliwiony i faktycznie pojawiają sie objawy na wszystko - ale z tego co piszesz nie dotyczy to Twpojego dziecka :wink: - także potraktuj wynik testu raczej jako sprawdzenie,ze układ odpornościowy jest czujny a nie, że juz wznieca wojnę :wink:
pozdrawiam kichajaco :wink:
"A nie ma Pan własnego zdania?
Mam, ale się z nim nie zgadzam.."
Obrazek

d_anek

Avatar użytkownika
 
Posty: 588
Od: Pt lut 06, 2004 8:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 01, 2004 12:12

Z ciekawostek - owszem też zdarzają sie koty uczulone na człowieka. Ostatnio trafiłem na artykulik, nie pamietam gdzie, ale miał tytuł "Koty kichają na nas".
Jest jednak sprawiedlwość na tym swiecie (to żart) :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 02, 2004 16:26

Ja też mam córkę alergiczkę między innymi na koty. Wiele się już nasłuchałam o alergii. Testy testami, trzeba też patrzeć na człowieka czyli na objawy. Jeśli nie ma objawów alergi to na razie nie ma się czym martwić. Ale wynik testów świadczy o tym, że alergia czyli objawy mogą się kiedyś pojawić. Alergolodzy mówią o tzw marszu alergicznym, chodzi mniej więcej o to ,że jedna alergia przechodzi w drugą (najpierw jest wysypka skórna, potem pojawia się katar a potem w najgorszym scenariuszu pojawia się astma). Jeśli nasilą się objawy wtedy musisz się poważnie zastanowić.
Pozdrawiam BeaBea
Obrazek
A oto Nesko

BeaBea

 
Posty: 341
Od: Pt paź 17, 2003 20:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 07, 2004 13:53

O rety! Ile tu porad! Tak naprawdę musisz zdecydować sama i postąpić w zgodzie z własnym sumieniem. Mój starszy synek od mniej więcej 1,5 roku non stop chorował na zapalenie oskrzeli. Pediatra "załamywała ręce" aż poleciła ( w tym tak podobno niepopularnym okresie, jednak w trosce o dziecko nie czekając na właściwy moment czyli np. jesień) I okazało się, że bardzo dobrze, bo u mojego dziecka wykryto alergię niemalże na wszystko, a na naskórek kota największą. Kto wie? Być może gdybym poczekała do jesieni mojemu dziecku zafundowałabym astmę? Na szczęście wykryto w porę tą początkową w tzw. małych oskrzelach i podobno jest to do całkowitego wyleczenia. Od trzech tygodni moje pupile (cudowna kociczka i uratowany z piwnicy Kocurek) mieszkają w garażu. Dziecko inhaluje się i już czwarty tydzień chodzi do przedszkola (wcześniej nie było tygodnia bez infekcji). Mnie "serce się kraje" kiedy Kicie dobijają się do domu i płaczą pod oknem. Mimo iż mieszkam na wsi to moje koteczki są typowymi kanapowcami. Zwłaszcza kociczka, której zdezorientowane i smutne oczy powodują moje łzy... Kocurek jest bardziej zaradny, w końcu pierwsze miesiące życia w piwnicy, pobyt w jakimś domu i ponowne oddanie do piwnicy wiele go musiało nauczyć. Kiedy tylko mogę wychodzę do nich i przytulam, rozmawiam z nimi, tłumaczę i obiecuję, że już niedługo znajdę dla niech najlepszych Przyjaciół z najlepszych... A one? Przynoszą myszki, jaszczurki, kreciki, wróbelki...

Justyś

 
Posty: 6
Od: Pt cze 04, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], qumka, Zeeni i 522 gości