Łeb mnie "boli", więc wybaczcie brak bawełny;P
Za każdym niemal razem jest tak samo z rozliczeniami. A przecież jest wyraźnie napisane w zasadach, co i kto ma zrobić po głosowaniu, nie? To przede wszystkim osobom zgłaszającym kandydatów powinno zależeć, żeby otrzymali pomoc jak najszybciej i to jak najbardziej umożliwia regulamin. Który nota bene daje dużo swobody, jak na czarownicowy regulamin przystało;]
AYO liczy głosy na bieżąco i podaje to w b. wyraźnej formie. Ostatniego dnia miesiąca WIDAĆ kto wygrał. To nie wybory do sejmu, nie trzeba komisji, która oficjalnie ogłosi wynik;]
Kto zgłosił, ten kontaktuje się z beneficjentem,bierze jego nr konta, przekazuje nr Skarbniczce (Też jest wypisana na początku wątku, ludzie, czytajcie!), Skarbniczka przesyła kasę. Zgłaszająca pisze w wątku, że sprawa załatwiona i tyle. Trinity robi rozliczenie.
Czemu to się tak rozciąga? Gdyby to chodziło o życie kota, to w tym miesiącu ten kot pewnie już by umarł, bo osoba zgłaszająca chyba zapomniała o swoim zobowiązaniu.
Wątek może sobie wegetować, ale jeśli chodzi o kasę, która ma pomóc realnym kotom i ich ludziom, to przydałoby się większe zaangażowanie osób, od których to bezpośrednio zależy.
Kto zgłosił Praksedę? Do roboty, nie ma co czekać, aż przyjdzie starszyzna i powie, że trzeba lub wolno itp. To nie harcerstwo, no.
I nie fochać się, to było życzliwe szturchnięcie trzonkiem od miotły w zadek
A teraz się oddalę zdychać;]
Napisane: Pt lut 07, 2014 12:54
Tylko koty czekają. A tu zaraz będą nowe kandydatury, nie? Jeśli wyskoczyłam jak Filip z konopi, proszę o wybaczenie, ale jak pisałam "niedźwiedzie śpią" 
