Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Witam
Na razie adaptacja przebiega w miarę dobrze. Z naszą sunią poznawanie idzie lepiej niż oczekiwałam. Saszka (piesek) najchętniej by kotkę polizała, ale ta daje jasne sygnały – widzę cię, ale mnie nie interesujesz, nie podchodź za blisko, bo dostaniesz po nosie. Dwa razy groźbę zrealizowała, zresztą raczej delikatnie, dzięki temu Sasza ma stosowny szacunek J. Dziś rano nawet Księżniczka otarła się o Saszę, może to przypadek, a może początek wielkiej przyjaźni. Kicia zwiedza wszystkie kąty, jest ostrożna, ale ciekawa. Najlepiej czuje się na łóżku koło człowieka, albo na parapetach. Załatwia się do kuwety J.
Niestety nie chce jeść. Pije wodę. Wieczorem zwymiotowała trochę płynu.
Ma rozstawione jedzenie na parapecie w dwóch pokojach, nie mogę na podłodze bo Sasza wszystko zjada. Dałam jej gotowanego kurczaka oraz mokrą karmę dla kota juniora, bo to wczoraj mieliśmy kupione. Dzisiaj kupimy suchego royala, mam nadzieję, że zacznie jeść. To jedyne zmartwienie jakie nam zostało. Jeśli nie zacznie, to pójdziemy z nią do weterynarza, ale nie chcę jej stresować. Chyba spokój to to, co najbardziej jej potrzebne. Jest słodziutka.
Myślę, że wszystko się ułoży, na pewno można napisać na stronie, że znalazła nowy dom.
W załączniku zdjęcia.
Pozdrawiam
Monika...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Robertliexy i 502 gości