Nim 7schr. Łódź.Marlon chory- powrót z adopcji:(( od str.81

Trzymamy mocno :ok:

Księżniczko szczęścia w nowym domku :ok:

Duszek686 pisze:Przed chwilą się dowiedziałam, że Księżniczka pojechała do domku
Przyszli Państwo po małego kotka, ale zakochali się w Księżniczce i pojechała. Będzie miała do towarzystwa pieska shih tzu i jeśli się dogadają - ma kotunia domek na stałe. Trzymajcie kciuki

Kciuki

//Magnolka pazurki trzyma//

Tutaj jeszcze Zorro - z nim jest kiepsko niestety - je co prawda, ale skóra bardzo brzydka i oczko w złym stanie

Tutaj zdjęcia sprzed dwóch tygodni, teraz jest gorzej niestety

Ale chudzieńki

Kiciuniu

mocne kciuki za Księżniczkę :ok:

niech się dogada z pieskiem,
a co do Zorro to może warto go zabrać do jakiegoś hoteliku albo lecznicy? kasa się uzbiera, a dla koteczka to moze oznaczac uratowanie życia

Duszek686 pisze:Tutaj jeszcze Zorro - z nim jest kiepsko niestety - je co prawda, ale skóra bardzo brzydka i oczko w złym stanie
Tutaj zdjęcia sprzed dwóch tygodni, teraz jest gorzej niestety

Anetko może jakieś informację o Zorro to bym zrobiła Jemu wydarzenie na fb?. Szkoda kociaka, On ma kk? czy co mu dolega?

:kotek:

Nareszcie Księżniczka w domku :1luvu:

Zorro ma silny kk, trafił do schroniska z uszkodzoną miednicą, ale już ładnie zaczyna chodzić. Niestety - prawdopodobnie dostał też grzybicy polekowej, bo ciągle dostaje antybiotyki. To najmilszy kot na świecie - tylko by się tulił do człowieka. Przekochane stworzenie. ruru była dziś w schronisku, zrobiła mu aktualne zdjęcia, ja mam tylko te sprzed 2-ch tygodni
Zorro ma 7 m-cy , jedno oczko zamglone - i takie już zostanie - oby tylko nie było gorzej.
Napisałam mu przed chwią ogłoszenie, zaraz wyslę do rozsyłania naszym Dziewczynom.
Może ktoś się zakocha...

Zrobię Jemu wydarzenie poproszę tylko ruru o jakieś nowe zdjęcie i króciutki opis, moze ktoś na fb zauważy- ja osobiście uwielbiam czarne koty (sama mam czarną kotkę i jest podobna bardzo do Zorro) ale z ludźmi bywa różnie.Jurandzie i Księżniczce się udało znależć domek może i Zorro się poszczęści :1luvu:

Kurcze a nie można Go leczyć w lecznicy?, zrobić kotyliony na allegro ?, w schronisku raczej ciężko, zeby wyzdrowiał a z adopcją chorego kociaka też raczej kiepsko

Zorro dzisiaj, wygląda fatalnie

p. doktor podejrzewa pęcherzycę na skórze,
bo są też charakterystyczne zmiany wokół noska, i na stópkach,
to się leczy sterydem, ale na razie nie można,
bo trzeba kk wyleczyć- w oczku też jest zmiana, niewiadomo jaka
biduś taki, kochany, na szczęście je

Bidulek, nie można go zabrać do lecznicy, żeby się wykurował z tego kk ?ruru robię mu wydarzenie kogo mam wpisać ew. do kontaktu jakiś mail?

ogłoszenia Zorro są na mnie, więc możesz wpisac mnie do kontakty: anetylak@yahoo.com
Rzadko bywam na FB, jesli będa jakieś pytania - poproszę o sygnał tutaj, na pw lub mailem

https://www.facebook.com/events/1505631 ... xt=create# to wydarzenie, które zrobiłąm. Napisałam to co myślę najważniejsze. Bardzo chciałabym, żeby i Zorro poszedł do domku :ok:

tam na pewno szybciej by doszedł do siebie :1luvu:

Dzięki Kasiu :1luvu:

NIE MA ZA CO, MOŻE SIE UDA- MOŻE DOMEK GO WYPATRZY. :1luvu:

Nim 7schr. Łódź.Marlon chory- powrót z adopcji:(( od str.81

Kto przegląda forum