» Nie sie 25, 2013 20:30
Re: Nim 7schr. Łódź.Marlon sparaliżowany strachem-już w DOMK
nadal jest sparalizowany strachem?
Pisalem juz, ze mialem identycznego kotka - w nim strach byl zawsze, bal sie wszystkich i wszystkiego, ale u nas potrafil sie otworzyc, byl szczesliwy. Niestety zly los nie pozwolil mu zyc dlugo (odszedl majac jakies 3.5 roku) ale cieszylem sie z kazdego dnia, gdy widzialem jak szczesliwy lezy sobie w sloneczku, albo ganial za laserowa kropka do utraty tchu. Bylo warto.
Marlonkowi zycze wielu szczesliwych lat.
Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.