nogi po kleszczu, pomocy!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 21, 2013 14:43 nogi po kleszczu, pomocy!

Mój kot złapał kleszcza, niestety wskutek niefachowego usunięcia w ciele kotka pozostała noga tego paskudztwa. Co z tym teraz zrobić? Czy to niebezpieczne? :(

ivy82

 
Posty: 39
Od: Nie maja 29, 2011 14:30

Post » Wto maja 21, 2013 15:05 Re: nogi po kleszczu, pomocy!

idź do weta- usunie prawdopodobnie nogę kleszcza. Kleszcze są generalnie niebezpieczne bo roznoszą np. babeszjozę, ale i w miejscu pozostałości po kleszczu może powstać ropień.

margoth82

 
Posty: 1409
Od: Pon lut 15, 2010 21:10

Post » Wto maja 21, 2013 17:30 Re: nogi po kleszczu, pomocy!

Nie noga została, a hypostom :lol:, czyli narząd gębowy. Trudno go usunąć, gdyż kleszcz produkuje ślinę, która twardnieje i "cementuje" narząd gębowy w skórze. Nie musisz go usuwać, sam wypadnie ze skóry po jakimś czasie. Możesz ewentualnie przemyć rivanolem i obserwować, czy coś się nie dzieje. Często kleszcza nie da się usunąć w całości, właśnie przez to zacementowanie i przez haczyki na hypostomie. Nóg kleszcz nie wkłada pod skórę i zapewniam, że wszystkie osiem zostało na kleszczu. Przypomnę tylko, że kleszczy niczym nie smarujemy przed wyciągnięciem.

Rita83

 
Posty: 52
Od: Wto gru 13, 2011 18:30

Post » Wto maja 21, 2013 17:37 Re: nogi po kleszczu, pomocy!

Na różnych forach jest ten temat poruszany, niestety nie zawsze główka wypada, czasami wokół pozostałości kleszcza powstaje torbiel, tylko nie doszłam czytając info do tego czy to potem się jakoś usuwa i czy jest to szkodliwe. Szukałam naturalnych metod odstraszających kleszcze bo faszerowanie pół życia kota i psa fiprexem czy innymi rzeczami skończy życie kota/psa pewnie równie szybko jak spotkanie z zarażonym kleszczem.

Ale zgadzam się z osobą wyżej to na pewno nie jest noga. Na ogół odrywa się kleszczowi zadek z nogami a zostawia głowę pod skórą. Mi się jeszcze (tfu tfu) nie zdarzyło ale na forach jest pełno tematów dot. niecałościowego wyciągnięcia tego rozbójnika.
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Wto maja 21, 2013 17:52 Re: nogi po kleszczu, pomocy!

Oj nie wiem, czy z naturalnych rzeczy coś znajdziesz. Ta zaraz jest niezwykle wytrzymała :? Co ciekawe nie każdy jest tak samo podatny na kleszcze, niektórzy łapią więcej, podobnie jak niektórych komary bardziej tną. Jak znajdziesz jakiś naturalny odstraszacz na te krwiopijne stawonogi, to daj znać, może i na komary będzie skuteczne... A my praktycznie mieszkamy na bagnach :mrgreen:

Zwykle pozostawione w skórze szczątki aparatu gębowego nie są szkodliwe. Ale warto obserwować, czy nie zdaje się stan zapalny.

Rita83

 
Posty: 52
Od: Wto gru 13, 2011 18:30

Post » Śro maja 22, 2013 1:23 Re: nogi po kleszczu, pomocy!

Jestem na etapie testowania. Na komary mogę powiedzieć, że działa. Też mieszkam na bagnach, komary wszędzie jak ktoś nie przyzwyczajony i wpada to pada z jego ust na dzień dobry wiązanka łaciny podwórkowej.

na komary, kleszcze, meszki i muchy:
olejki:
- trawy cytrynowej
- olejek goździkowy
- olejek paczulowy
- olejek eukaliptusowy + cytronelli (niestety cytronelli jest rzadko dostępny, jednak w aptekach są już preparaty na bazie tych olejków - głównie dla dzieci)
- olejek lawendowy
- olejek cynamonowy (jako jedyny zabija larwy komarów, nie tylko odstrasza)

najlepsza mieszanka to olejek lawendowy+goździkowy+mięta pieprzowa + cytronella należy dodać je w skali 1:8 do oliwy z oliwek (bądź oleju monoi)

na raz można rozrabiać w wodzie ale wtedy ma krótki okres działania (za to takie olejki stawiane w podgrzewaczach albo specjalnych kominkach postawionych przy oknie działają jak naturalny rajd w kontakcie - sprawdzone u mnie :))

mi oliwa z oliwek jednak nie podchodzi, słabo się wchłania przez co jest się lepkim i psa też kiepsko tym potraktować więc najlepsze są mieszanki na bazie ziół. Najlepsze odstraszacze to:
lawenda, szałwia, mięta pieprzowa, rozmaryn, tymianek, melisa

najlepiej jest np. robić napar z rozmarynu i tymianku, dodać do niego kilka kropel soku z cytryny i dodać olejek np. eukaliptusowy, goździkowy albo sosnowy po ostudzeniu przelać do butelki z rozpylaczem. Niestety jest to czasochłonne. Jak jeszcze postawione w kominku czy podgrzewaczu działa długo to na ciele utrzymuje się dość krótko, ciężko tak za psem ganiać i go co chwile psikać. Ja używałam na nim adventixa (na kocurki fiprexa) i niestety mendy się wbijają owszem nie są opite, często nawet nie zmieniają koloru ale przecież samo wbicie też jest niebezpieczne przy babeszjozie np. od czasu psikania psa takimi wymysłami nie przyniósł do domu ani jednego żyjątka.

I tak nie wiem jak zrezygnować z tych chemicznych środków, naczytałam się ostatnio o skutkach długotrwałego używania preparatów na kleszcze i jestem przerażona bo psiaka mam smarowanego regularnie :( koty to samo bo to dzikusy teraz mieszkają jeszcze na ulicy potem będą miały swoje "catio" z budynkiem gospodarczym chcę im tam zasadzić zioła żeby trochę odstraszały ew. robactwo ale nie wiem czy to wystarczy bo z roku na rok mend coraz więcej.

czytałam jeszcze o chwaście zwanym wrotycz - ale go jeszcze nie testowałam.
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Śro maja 22, 2013 7:01 Re: nogi po kleszczu, pomocy!

Kleszcza koniecznie trzeba usunąć, jak nie dajesz rady sama, może poproś lekarza.
Ale z tego, co ostatnio mówił mi wet, kleszcze są niebezpieczne dla psów, dla kotów raczej nie.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro maja 22, 2013 7:06 Re: nogi po kleszczu, pomocy!

Dla kotów też są niebezpieczne, mogą przenosić np. hemobartonellę...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34546
Od: Pon sie 21, 2006 14:34




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, magic99 i 146 gości