czarno-czarni pisze:nie było moim zamiarem wzbudzanie poczucia winy, ale "zwołanie" innych osób z Wrocławia / spoza Wrocławia, które chciałby się zaangażować w jakiś sposób.
Ponieważ jak wiem nie ma szans na działanie w obecnym stanie (osobowym i finansowym) - napisałam - koniec...
może inicjatywa odżyje, odrodzi się.
Wiesz, że Twoja intencja jest dla mnie czytelna, jest mi przykro, że nasze forum ma tak małe oddziaływanie "na zewnątrz", ale nam, którym los tych potrzebujących kotków nie jest obojętny, zawsze będzie przykro, że nie możemy więcej... lepiej... bardzie skutecznie...
Poproszę Thorkatt, żeby przejrzała nasze zasoby fantów pozostałych po Dniu Kota, chociaż bazarek zrobimy