KOCHAJĄCEGO DOMU SZUKAJĄ:Aktualizacja: 20.04.2015 r.1. ZąbekKocurek Ząbek urodził się w Gdańsku w okolicach ul. Szerokiej w Gdańsku, gdzie "dzięki" działalności człowieka, który miał problemy psychiczne bytowało kilkadziesiąt kotów, kotów wiecznie chorych, mnożących się bez żadnych ograniczeń. Człowiek ten przez wiele lat skutecznie utrudniał działania organizacji prozwierzęcych i nie pozwalał pomóc tym kotom. Dopiero po śmierci tego pana udało się w tym miejscu zaprowadzić porządek. Wszystkie koty zostały wysterylizowane/ wykastrowane. Części kotów udało się znaleźć domy. Stan zdrowia kotów też jest na bieżąco monitorowany, w razie potrzeby koty są zabierane na leczenie.
Ząbek jest w lecznicy już po raz kolejny. To nie najmłodszy już kot i jak widać podwórkowe życie mu nie służy. Dlatego chcielibyśmy znaleźć mu dom na resztę życia. Jego wiek szacowany jest na około 6-7 lat. Na dworze Ząbka męczą nawracające infekcje dróg oddechowych, problemy z kamieniem nazębnym. Ząbek jest kotem kontaktowym, miziastym, zgodnym do innych kotów, testy fiv/felv ma ujemne. Jest spokojnym kotem, korzysta z kuwety. Jest oczywiście już wykastrowany. Czy ktoś zechciałby dać mu bezpieczną przystań na resztę życia?
Kontakt w sprawie adopcji: Monika 609 223 0982. KoraKora to dorosła ok trzyletnia kotka, którą zauważyłam przy okazji polowania na inną kotkę do sterylizacji z tej ulicy. Zresztą trudno było jej nie zauważyć. Wyskakiwała z piwnicznego okienka na widok każdego kto przechodził ulicą. Do mnie przybiegła jak zaparkowałam tylko auto. Wzięłam ją na ręce i włożyłam do transportera. Kotka była brudna i miała katar. Poszukiwania jej właścicieli nie dało skutku. Nikt się do niej nie przyznawał. Jedna z Pań powiedziała, że kotka straciła dom z powodu śmierci właścicielki. Pewnie nigdy nie dowiemy się prawdy. Wiadomo natomiast, że kotka jest cudowną w pełni domową koteczkę, która straciła dom. Postaramy się aby ten dom na nowo się odnalazł.
Kontakt w sprawie adopcji: Agnieszka 605 967 6613. KopiejkaPółroczna dziewczynka- zaszczepiona, odrobaczona i odpchlona. To ostatnia córka kotki Blaszanki, która co roku rodziła dzieci i nie dawała się złapać do sterylizacji. Dopiero jesienią zeszłego roku, po pięciu latach prób- udało się! Jesteśmy bardzo szczęśliwe, ale do pełni szczęścia potrzebujemy domu dla małej. Jak to się stanie będzie można powiedzieć, że w końcu temat Blaszanki zostanie zamknięty raz na zawsze i nieodwołalnie. Dlaczego Blaszanka? Otóż kotka urodziła się na terenie nie istniejących zakładów blacharskich, po których nie został nawet kamień. Gdy pierwszy raz tam przyjechałam zastałam zarośnięte, ogrodzone metalowym płotem pole a na nim kilkadziesiąt kotów, dokarmianych przez staruszkę p.Marię.
Przez te wszystkie lata wysiłkiem wielu osób udało się dokonać sterylizacji wszystkich kocic. To pokrótce historia Kopiejki, którą udało się wyrwać z tego pola a która tam zostawiona mogłaby zastąpić swoją matkę i rozkocić na nowo to miejsce. Wierzę, że pomożecie i tym razem znaleźć cudowny dom dla moje Kopiejki.
Kontakt w sprawia adopcji: Agnieszka 605-967-6615. ElciaElcia to kilkuletnia, zdrowa koteczka. Jest wysterylizowana, zaszczepiona. To bardzo grzeczna i spokojna kotka. Rewelacyjnie dogaduje się z innymi zwierzętami, jest bardzo troskliwa w stosunku do małych kotków, opiekuje się nimi. Jest oswojona z ludźmi. Korzysta z kuwety. Koniecznie do domu z innym kotem.
Kontakt w sprawie adopcji: Agnieszka 605-967-661 6. Zuzia Młoda, najwyżej dwuletnia kotka, miała zostać tylko wysterylizowana. A tu niespodzianka - kotka jest zupełnie oswojona. Strzela baranki, nadstawia brzuszek do głaskania.
Zuzia nie może wrócić w miejsce bytowania, na działki, bo pan, który się nią opiekował, umarł. I nie ma tam już nikogo, kto by małą dokarmiał, dał jej schronienie.
No to szukamy domu. Kto pokocha śliczną Zuzię? Kotka została odrobaczona i wysterylizowana.
Kontakt w sprawie adopcji: Kinga, tel. 793 789 2687. KaliforniaNiepełnosprawna kotka szuka pełnego miłości domku. Wraz z rodzeństwem i matką została zabrana z osiedla, na którym wiele osób jest nieprzychylnych kotom. Kociaki urodziły się, bo ktoś nie wysterylizował swojej domowej koteczki. Piękna trikolorka albo uciekła podczas rui albo została wyrzucona, bo...była kotna. Na świat przyszły cztery piękne siostry, wśród nich Kalifornia. Ta żywiołowa koteczka jest niestety niepełnosprawna. Ma nieskoordynowane ruchy, prawdopodobnie przez uszkodzony móżdżek. Do uszkodzenia mogło dojść jeszcze w życiu płodowym i jest to stan nieodwracalny. Szukamy kotce, ciepłego, pełnego miłości domu, w którym będzie kochana. Mamy nadzieję, że znajdzie się ktoś dla kogo kalectwo kota nie jest powodem skreślenia go z listy kotów, które mogą mieć swój dom. Wierzę w to całym sercem, bo już nie raz domki znalazły koty bez oczka, bez ogonka, koty całkowicie niewidome lub nieuleczalnie chore. Kalifornia to piękna, młodziutka koteczka o wspaniałym charakterze. Nie potrzebuje żadnych leków. Różni się tylko tym,że ma problemy z utrzymywaniem równowagi. Osoba, która zechciałaby pokochać koteczkę tak jaj ja będzie miała zagwarantowaną sterylizację oraz pomoc weterynaryjną w razie potrzeby.
Kalifornia przeszła wszystkie szczepienia i czeka...może na Ciebie?
Kontakt w sprawie adopcji: Agnieszka 605-967-6618. BipiKoteczka dostała imię od... stacji benzynowej na której ktoś prawdopodobnie wysadził ją z samochodu i odjechał. Nie wiemy dlaczego kotka straciła dom, czy się komuś znudziła czy przyczyny były inne. Bipi koczowała na stacji przez kilka tygodni, szukała kontaktu z ludźmi, każdemu pchała się na ręce. Niestety nikt nie chciał ofiarować jej domu. Okazało się, że koteczka jest niewysterylizowana, miała objawy rui co zgłosili nam pracownicy stacji. Pojechałam, zabrałam kotkę do lecznicy na zabieg, no ale nie mogłam jej po rekonwalescencji odwieźć na tą stację. Tak została w domu tymczasowym i już od kilku miesięcy bezskutecznie szuka domu. Bipi to kotka zupełnie niekłopotliwa, nienachalna, niewybredna, zgodna do innych kotów. Naprawdę wiele jej do szczęścia nie potrzeba, ciepły kącik i pełne miseczki. Tylko tyle i aż tyle. Bipi grzecznie korzysta z kuwety.
Kontakt w sprawie adopcji Monika: 609-223-0989. TruflaTrufla to jedna z dwóch sióstr, które umierały na trawniku przed gdyńskim dworcem. Malutkie kocięta, które umierały w ogromnym upale, w prażącym słońcu, leżąc bez życia.
Dziewczynki zabrałyśmy spod dworca, uratowałyśmy... Niestety, walka była długa, zakończyła się połowicznym sukcesem. Obie panny są nosicielkami gronkowca, co powoduje, że wciąż mają załzawione oczka. U Delicji załzawione oczka są jedynym śladem przebytych chorób. Dla Trufli niestety życie nie było tak łaskawe. Trufla ma nadczynność tarczycy. Do tego tak jak i jej siostra Dellicja, jest nosicielem gronkowca. Nadczynność tarczycy wiąże się koniecznością podawania kotce 3 x dziennie leków. A także z bardzo częstymi, comiesięcznymi kontrolami jej zdrowia. Co miesiąc trzeba zlecić badanie profilu tarczycowego, trzeba zrobić morfologię, biochemię, usg. Koszt badań i leków to 200zł miesięcznie, koszt utrzymania Trufli w domu tymczasowym to 50zł miesięcznie. Kotka została częściowo adoptowana, ale bylibyśmy wdzięczni gdyby ktoś jeszcze zechciał w jakiejś części pokryć utrzymanie i leczenie kotki.
Trufelka jest uroczą miłą kotką i oczywiście może zostać adoptowana gdyby stał się cud i ktoś chciałby dać małej dom. Kicia ma około 8 miesięcy. Jest zaszczepiona, odrobaczona i wysterylizowana.
Kontakt w sprawie adopcji: Małgorzata, tel. 696 734 805 10. DelicjaTak jak i Trufla została znaleziona umierająca na trawniku pod dworcem głównym w Gdyni. Bardzo długo chorowała... Teraz jedyną pamiątką po chorobie są wiecznie załzawione oczka - Delicja, jak jej siostra, jest nosicielem gronkowca. Delicja jest fajną, kontaktową kotką. Jest wesoła, ale ma charakterek. Kotka jest zaczepiona, wysterylizowana, odrobaczona. Lubi koty i ludzi. ma około 8 miesięcy. Delicja chętnie przeniosłaby się do swojego domu, najlepiej z siostrą. Ale kot pokocha takie dwie koteczki specjalnej troski?
Kontakt w sprawie adopcji: Małgorzata, tel. 696 734 80511. TosiaTosia to 2 letnia bura koteczka. Jest zdrowa, odrobaczona, odpchlona i wysterylizowana. W pełni oswojona, czysta, korzysta z kuwety. Bardzo otwarta do ludzi, preferowany dom bez innych zwierząt. Jest grzeczna i spokojna, nadaje się do domu z rodziną z dziećmi. Szukamy Tosi domku!
Kontakt w sprawie adopcji: Magda 501-584-47212. BąbelekBąbelek - młodziutki zdrowy kocurek. Jest bardzo kontaktowy, oswojony z towarzystwem człowieka. Dogaduje się z innymi kotami. Jest łagodny, bardzo przyjacielski. Bąbelek dobrze odnalazłby się w domu z ogrodem.
Kontakt w sprawie adopcji: Agnieszka 605-967-661 13. ZorroWykastrowany, ponad roczny kocurek Zorro, szuka odpowiedzialnego przyjaciela i opiekuna. Zżyty z innymi kotkami oraz psem. Szuka dobrego o odpowiedzialnego domu. Bardzo grzeczny, załatwia się do kuwety. Uwielbia zabawy zarówno z kotami jak i człowiekiem. Zorro niedowidzi na prawe oczko w wyniku powikłań po przebytym jako kociak kocim katarze, jednak nie przeszkadza mu to w byciu cudownym kotem , który funkcjonuje bez najmniejszych ograniczeń. Okazał się wspaniałym tatą dla kocich maluchów, opiekun, obrońca:) Jest jednak lekko bojaźliwy.
Kontakt w sprawie adopcji: Magda 501 584 472 14. PortaPorta to młodziutka koteczka, która szuka odpowiedzialnego i kochającego domu. Jest wysterylizowana, zaszczepiona i całkowicie gotowa do zamieszkania w nowym domu. Porta bardzo lubi kontakt z człowiekiem, chętnie przytula się i prosi o głaskanie. Jest bardzo towarzyska i przyjacielska. Dogaduje się z innymi kotami. Koteczka przebywa obecnie w domu tymczasowym w Gdyni, gdzie można ją odwiedzić, żeby ją poznać.
Kontakt w sprawie adopcji Monika 609-223-098 15. ElfowaPrzedstawiamy Wam Elfowa, zwana również Elfinką, która trafiła pod skrzydła fundacji 24 grudnia 2013. Imię dostała z tej okazji, że znaleziona została w Gdańsku na ul. Elfów. Dlaczego kotka o niewątpliwej urodzie i naprawdę najbardziej miękkim i puszystym futerku jakie dane mi było dotykać tak długo nie znalazła domu? No cóż, trzeba uczciwie przyznać, że kocica ma specyficzny charakter. Nie znamy jej przeszłości, nie wiemy jakie były jej poprzednie losy, jakie doświadczenia z ludźmi. Najprawdopodobniej była kocią jedynaczką gdyż przystosowanie się do życia w grupie kotów w DT zajęło jej wiele miesięcy i przebiegało dość burzliwie ale na dziś można powiedzieć, że kotka dobrze funkcjonuje w kociej grupie.
W stosunku do człowieka kotka jest kontaktowa, lubi spać przytulona do człowieka, mruczy, lubi pieszczoty i głaskanie, ale czasem wstępuje w nią jakieś szaleństwo, widać to od razu w zmieniającym się wyrazie oczu i wtedy kocica ot tak dla hecy potrafi chwycić zębami, nie bardzo mocno, nie ma obaw o odniesienie jakichś uszkodzeń ciała, jednak taki atak przypuszczony znienacka zazwyczaj nie jest tak zabawny dla osoby zaatakowanej jak dla kocicy. Być może właśnie z powodu tych dziwnych i nieobliczalnych zachowań kotka straciła poprzedni dom. Tego już się pewnie nie dowiemy. Kotka potrzebuje domu raczej bez małych dzieci. To kotka dla konesera i znawcy kocich charakterów, tylko taka osoba może nawiązać z nią porozumienie i zaakceptować jej zachowania. Elfinka jest zdrowa, w DT została zaszczepiona na choroby wirusowe, wysterylizowana, jest regularnie odrobaczana. Elfowa jest młodą kotką, ma około 2 lat.
Kontakt w sprawie adopcji: Monika 609-223-09816. FeluśWielu z Was zna Felusia - cudownego, kochającego człowieka kocurka. Jest młody, wykastrowany i zaszczepiony. Świetnie sobie radzi w domu, jest bezproblemowy, załatwia się do kuwety. Do kotów zgodny i kontaktowy. Jego jedyną "wadą" jest Fiv+. Jest wirus, który zaraża się tylko pomiędzy kotami, nie zagraża ludziom, psom i innym niekotowatym zwierzętom, a do zarażenia może dojść tylko przy bezpośrednim kontakcie płynów fizjologicznych, nie przenosi się na inne koty np. na rzeczach, transporterkach itp.
Jednak czy to ma być przeszkodą dla Felusia? To nie jego wina, że zachorował- dajmy mu szansę na dom- stały dom, jego dom....
Feluś szuka domu bez innych kotów lub z innym kotem fiv+. Koty z nosicielstwem fiv mogą żyć wiele lat w dobrym zdrowiu.
W przypadku adopcji służymy radą i pomocą w zakresie opieki nad kotem z Fiv.
Kontakt w sprawie adopcji: Monika 609 223 09817. BójkaBójka to dzielna mamusia, która musiała zaopiekować się sobą i swoimi dziećmi gdy została bezdusznie wyrzucona na dwór. Całe szczęście szybko trafiliśmy na nich i znaleźli się w domu tymczasowym. Maluszki już są w swoich domkach, ale Bójka wciąż nie może znaleźć swojego
Kotka ma około 2 lat, jest zdrowa, odrobaczona, odpchlona i zaszczepiona. Jest także wysterylizowana. Kotka korzysta z kuwety, ma książeczkę zdrowia. Bójka jest bardzo spokojna, ułożona. Nie niszczy nie drapie. Idealnie nadaje się do domu rodzinnego. Lubi zabawy jak i pieszczoty. Szukamy jej domu bez innych zwierząt- jako typową jedynaczkę do rozpieszczenia
Nawet u weterynarza jest zrelaksowana i mruczy. Zapraszam do kontaktu i odwiedzin.
Kontakt w sprawie adopcji Marzena 605-957-91118. AntośAntka wyciągnęłyśmy latem spod samochodu, brudny 3-miesięczny głodny maluch, który darł się na całe osiedle. Teraz ma około 9 miesięcy i jest już sporym kocurkiem. Wyrośnie na bardzo dużego kota. Antoś jest kotkiem niekłopotliwym. Zdrowy, odrobaczony, zaszczepiony, wykastrowany. Człowiek go nie interesuje, no może jedynie jako otwieracz do puszek i czyściciel kuwety. Za to bardzo lubi spać w łóżku, przytulony do któregoś z naszych kotów. Bo Antoś kocha koty. Absolutnie wszystkie. Przytula się do nich, myje uszka, bawi się z kotami. Jest też świetnym wujkiem dla maluchów. Antek świetnie nadaje się do adopcji jako towarzystwo dla innego kota. Przekona do siebie największego kociego indywidualistę!
Kontakt w sprawie adopcji: Małgorzata, tel. 696 734 80520. AlaskaAlaska, Alabama i Floryda wciąż do adopcji!
Te kociaki na przekór światu urodziły się i przeżyły. Cztery wyjątkowej urody siostry szukają swoich domków najlepiej z innym kotem albo z drugą siostrą. Wszystkie biegają i psocą od rana,nocą przeważnie śpią.Szaleją z piłkami,śrubkami,nakrętkam i i wszystkim co im wpadnie w łapki.Nie gardzą też firankami z których zmontowały huśtawkę.Są urocze,cudowne i śliczne. Koteczki mają pięć miesięcy i zostały już zaszczepione.Niedługo zostaną wysterylizowane. Jedzą mokrą i suchą karmę,bezbłędnie korzystają z kuwety. Wszystkie lubią inne koty i psy,bo mają w domu psio - kocie towarzystwo. Jeśli ktoś potrzebuje więcej życia w domu i szuka radosnego i pociesznego kociaka to gorąco polecam.
Kontakt w sprawie adopcji Agnieszka 605-967-66121. AlabamaAlaska, Alabama i Floryda wciąż do adopcji!
Te kociaki na przekór światu urodziły się i przeżyły. Cztery wyjątkowej urody siostry szukają swoich domków najlepiej z innym kotem albo z drugą siostrą. Wszystkie biegają i psocą od rana,nocą przeważnie śpią.Szaleją z piłkami,śrubkami,nakrętkam i i wszystkim co im wpadnie w łapki.Nie gardzą też firankami z których zmontowały huśtawkę.Są urocze,cudowne i śliczne. Koteczki mają pięć miesięcy i zostały już zaszczepione.Niedługo zostaną wysterylizowane. Jedzą mokrą i suchą karmę,bezbłędnie korzystają z kuwety. Wszystkie lubią inne koty i psy,bo mają w domu psio - kocie towarzystwo. Jeśli ktoś potrzebuje więcej życia w domu i szuka radosnego i pociesznego kociaka to gorąco polecam.
Kontakt w sprawie adopcji Agnieszka 605-967-66122. ŻabkaKotka z cmentarza łostowickiego z Gdańska. Przecudna buraska. Została zgłoszona przez karmiciela, że ktoś podrzucił oswojoną koteczkę. Aga Marczak ją złapała, ale kotka w szoku zachowywała się jak dzikuska. Trafiła najpierw do domu tymczasowego gdzie nie funkcjonowała jak domowa kotka potem do weterynarza, gdzie okazało się, że była w początkowej ciąży. Została oczywiście wysterylizowana. Zaznaczyliśmy jej uszko gdyż kotka była dotychczas wycofana, przestraszona, nie załatwiała się do kuwety. Sądziłam, że jednak nie jest to oswojona kotka i będzie musiała wrócić w miejsce bytowania. Jednak po kilku dniach rekonwalescencji po zabiegu, kotka zaczęła dawać oznaki, że jednak kontakt z człowiekiem jej się podoba. Teraz kotka już wygina grzbiecik do głaskania, tryka baranki. No i wygląda na to, że musimy znaleźć jej dom. Ma takie cudne oczy wielkie, roboczo nazywam ją Żabka. (Monika)
Kontakt w sprawie adopcji: Monika, tel. 609 223 09823. Smolik i SmoliczkaTe dwa kotki to rodzeństwo, brat i siostra. Są bardzo ze sobą zżyte i nigdy się nie rozstają. Ta siostrzano - braterska miłość tak je pochłonęła, że zapomniały się oswoić z człowiekiem. Bawią się razem, jedzą razem i razem śpią. Bawią się nawet z człowiekiem, ale to tylko dla urozmaicenia nie dla potrzeby serca. Smolik i Smoliczka przepiękne małe panterki szukają wyrozumiałego domu, który zrozumie ich niezależność. Zrozumie, że są też takie koty, które nie zabiegają o miłość człowieka, które są niezależne uczuciowo. Jest nadzieja,że kiedyś się to zmieni i że w nowych warunkach staną się kocimi przytulankami. Niestety nie możemy tego zagwarantować. Smoliki zostały zabrane zza Lux Medu we Wrzeszczu ponieważ ludzie, którzy opiekowali się nimi musieli się wyprowadzić a dom pod którym się urodziły przeznaczono do rozbiórki. Matka kotków została wysterylizowana. Kotki są zaszczepione i korzystają z kuwety.Posiadają książeczkę zdrowia i są pod stałą opieką lekarza. Smolik jest wykastrowany.
Kontakt w sprawie adopcji Agnieszka 605-967-66124. KacperekKacperek to dorosły kocurek, który schronił się przed zimnem na klatce jednego z wieżowców w Gdańsku. Jakaś dobra duszyczka zrobiła mu posłanko i dała miseczki. Jedną z wodą drugą z karmą. Było już ciepło i w brzuszku już nie burczało. Niestety nie wszystkim taka sytuacja się podobała. Mimo,że kocurek siedział cichutko a potrzeby załatwiał na dworze,na ścianie zawisła kartka,że kot zostanie wywieziony. Gdzie, dlaczego i po co nie wiemy. Wiemy,ż e życie Kacpra było zagrożone. Wiemy też, że okazały kocurek musiał walczyć z innymi kotami na co wskazywały szramy na jego białej buzce. Nic dziwnego bo kot nie był kastrowany. Nie chciałyśmy go zabierać, ale znowu nie było wyjścia. Kocurek został zapakowany do kontenerka i przewieziony na zabieg kastracji. Następnie trafił do mojego domu. Czuje się tu wspaniale, jest kanapowym leniwcem, który podnosi się wyłącznie wtedy kiedy naprawdę musi. Jest ozdobą domu, jego futro z dnia na dzień staje się coraz bielsze a jego oczy robią się weselsze i jakby bardziej miodowe. Kocurek jest także odrobaczony, odpchlony i korzysta z kuwety.
Kontakt w sprawie adopcji Agnieszka 605-967-661