Fundacja JOKOT - dziękujemy za pomoc :) s. 67

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 20, 2014 14:04 Re: Fundacja JOKOT - ogłaszamy nabór wolontariuszy (str. 36)

Ale przecież dostałaś sensowną i pasującą ofertę, Tosię :) no i rudą Aurelię - wprawdzie futro krótkie, ale kota prześliczna, nietypowa. Pokaż obie Cioci, może któraś trafi w gust :)

A żartami się nie przejmuj, z SirNicka jako kandydata pasującego PrawieCałkiem ;) robimy sobie jaja od lat ;)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 20, 2014 14:30 Re: Fundacja JOKOT - ogłaszamy nabór wolontariuszy (str. 36)

Nie no spoko. Nie o przerabianie syrnika mi chodzi a o poczeka sobie kobieta na takiego kota...
Tosia jest bardzo ładna ale czekamy na opis. O ile niektore cechy charakteru to nie problem tak inne moga zdecydować. Poprzednia kotka umarła kilka mcy temu. Tu nie ma ciśnienia że kot musi być na już. Poszukiwania trwają już ze 3-4 tygodnie. Kilka razy już był kot obiecany i poszedł do kogoś innego.
Jakbym ja sobie szukala to bym szukała burego nakolankowego kocurka. Ciocia szuka kotki puchatej innej niz czarny i bury. Takie jej się podobaja i tyle. Bardzo dobrze wspominają kotkę która była u nich ze 20 lat temu i to była szylkretka. Chyba nawet ja pamietam. Kiedyś miała młode czarne i takiego szatana już nie chce więc takie wyklucza. Ktoś ma jakieś doświadczenia i na nich opiera swoje wybory.
Z resztą co ja tłumaczę...
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 20, 2014 15:22 Re: Fundacja JOKOT - ogłaszamy nabór wolontariuszy (str. 36)

My wszystko rozumiemy, tylko wiesz...
Jak coś nie jest czarne ani bure, a w dodatku ma włos przedłużony i jeszcze daje się czasem dotknąć, to raczej "nie zalega na stanie" :|
Tym bardziej, że nie bardzo wiadomo, jakiego charakteru szukamy - czy to ma być kot namolny do upierdliwego, czy raczej towarzyszący, ale nie natarczywy?


Mam szylkretkę od pani B., ale krótkowłosą i dość charakterną https://picasaweb.google.com/1113944833 ... directlink
Jest miła, jak jej to pasuje, np. przy michach.
Z całą pewnością jest to kot po przejściach :?
No i równie krótkowłosa, ale za to kompletnie ruda i przemiła Solejka https://picasaweb.google.com/1113944833 ... directlink (większość fot w albumie, to ona)
Potrafi być namolna do upierdliwości, spokojnie się odnajdzie jako jedynaczka, zwłaszcza w domu, gdzie przez większość czasu ktoś jest.
Również po przejściach.
Przy czym obie raczej do domu niewychodzącego.

A przy okazji -> napisałaś, że dom "z możliwością wychodzenia", ale czy ta "możliwość" oznacza brak chęci do przypilnowania kota w domu i niewypuszczania, czy też jest taka "możliwość" dla kotów, które tego potrzebują, a kot niewychodzący może być faktycznie niewychodzący?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 20, 2014 15:51 Re: Fundacja JOKOT - ogłaszamy nabór wolontariuszy (str. 36)

Opcja wychodzenia z założeniem że jak kot zechce to wyjdzie. Jak nie to nic na siłę. Tam jest spokojnie. Jest całkiem spora działeczka i kot nawet bez wychodzenia z podwórka ma gdzie pochodzić. Dom dwupiętrowy po kilka pomieszczeń na każdym piętrze i o ile kojarzę poddasze, garaż i drugi domek obok gościnny bardziej. Biorąc teraz kota pewnie wypuszczą go na dwór dopiero na wiosnę. To nie jest kwestia olewactwa i lenistwa. Abolutnie.
Poprzednia kotka akceptowała tylko ciocię i jedną jej córke. Nawet wujka niespecjalnie a mieszka tam na codzień. Woleliby bardziej otwartą ale nie wiem czy to warunek nie do przeskoczenia. Ciocia chce puchatą i nie burą i nie czarną.
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 20, 2014 16:07 Re: Fundacja JOKOT - ogłaszamy nabór wolontariuszy (str. 36)

Ciocia chce taką, jakie zazwyczaj mogą w domach przebierać ;)
Bo po dt to zalegają właśnie te niepuchate czarne i bure :(

Jak się drzwi zostawi otwarte, to prawie każdy kot wyjdzie wcześniej czy później.
Chodzi mi o to, czy może być warunek, że kot niewychodzący i czy w takim przypadku będzie to respektowane? Bo to zmienia postać rzeczy - nie każdy kot się nadaje na wychodzącego, nawet w bezpiecznej okolicy.
Rozumiem, że nikt na siłę nie będzie kota wywalał :)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 20, 2014 17:39 Re: Fundacja JOKOT - ogłaszamy nabór wolontariuszy (str. 36)

Widzisz tego to nie wiem. To jest ni to wieś ni to już miasteczko. Wiem że poprzednie koty miały na czym realizować instynkty łowieckie. Myszy jeść to raczej niekoniecznie jadły ale złapać lubiły... Tam jest działeczka na tyłach domu z warzywami, kilkoma drzewami owocowymi itp. Nie dużo ale raczej dużo więcej niż typowe działeczki miejskie. Oczywiście ogrodzone od tyłu. Od przodu jest niewysoka bramka i wąska uliczka z trylinki.

A co do burych i czarnych to wiem... też takie mam na stanie. Akurat bure i burołaciate mi nie przeszkadzają bo 3/4 to moje własne wybory a ten 4ty to Psotek, ale 2 czarne to mogłyby sobie pójść gdzieś do jakiegoś domu. Maluchowi stuka własnie rok u mnie a Matari do roku brakuje niecałe 2 miesiące a nadal jest różnie dotykalska. Czasami myślęże jej by dobrze zrobił dom bez kotów z większą liczbą ludzia.
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 20, 2014 18:18 Re: Fundacja JOKOT - ogłaszamy nabór wolontariuszy (str. 36)

właśnie dostałam info o eksmitowanej kobiecie z dwiema kotkami, kobieta próbowała oddać kotki do schroniska na Paluchu ale w schronisku kotów nie chcieli przyjąć, kobieta stoi pod schroniskiem i nie wie co ma dalej robić, podobno dzwoniła do Azylu Koci Świat, ale tam też jej odmówili pomocy, może przychodzi Wam jakiś pomysł do głowy jak można pomóc tej kobiecie?
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Pon paź 20, 2014 19:41 Re: Fundacja JOKOT - ogłaszamy nabór wolontariuszy (str. 36)

iwona66 pisze:
*anika* pisze:
OKI pisze:No cóż... z nieburych długowłosych to jest Syrnik :twisted:
W zasadzie mogę mu domalować parę rudych ciapek.
Pod ogon i tak mu nikt nie zajrzy, więc może robić za kotkę :mrgreen:

:ok: :mrgreen:

Ja nie rozumiem, że wymaganiem jest jednocześnie długi włos (i najlepiej szylkret lub tri) i bycie uratowaną biedą z nieciekawą przeszłością... poczeka sobie kobieta na kotka w takim razie :roll:

Uratowane biedy to raczej wszystkie nasze koty ,tylko kolorystyka czasami szwankuje ,
do propozycji mogę dołożyć młodą tri Tusię ,też typowa jedynaczka ,rozpi..... robi w stadzie choć jest
maleńka ciałem ale duchem to olbrzymi kot :mrgreen:
Pchełeczko czy taka młoda tri ma szansę u cioci ?

Tusia, poświadczam słodka, wredna perełka :lol:
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek



sylwia1982 pisze:właśnie dostałam info o eksmitowanej kobiecie z dwiema kotkami, kobieta próbowała oddać kotki do schroniska na Paluchu ale w schronisku kotów nie chcieli przyjąć, kobieta stoi pod schroniskiem i nie wie co ma dalej robić, podobno dzwoniła do Azylu Koci Świat, ale tam też jej odmówili pomocy, może przychodzi Wam jakiś pomysł do głowy jak można pomóc tej kobiecie?

Sylwia :( , u mnie ponad stan :cry: , przecież Pani wiedziała, że będzie eksmitowana?? W ostatniej chwili ciężko o pomoc :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon paź 20, 2014 21:34 Re: Fundacja JOKOT - ogłaszamy nabór wolontariuszy (str. 36)

Przekazałam zdjęcia. Czekam.

Generalnie ja osobiście na triśki to sobie wole popatrzeć u innych. Niektóre owszem ładne ale nie na tyle żeby w domu mieć. Bure mają moc! :D
Dziś z kuzynka rozmawiałyśmy że mi sie nie podobaja MCO (wiem jestem szurnieta :P ) a jej najbardziej persy. W sumie Neva tez niekoniecznie mi sie podobaja. Lepsze rasowe jakieś łaciate brytki i świnksy. :D
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 21, 2014 13:40 Re: Fundacja JOKOT - ogłaszamy nabór wolontariuszy (str. 36)

Pilnie szukamy domów tymczasowych dla stadka: viewtopic.php?f=1&t=165459
Prośba o podrzucanie...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 22, 2014 13:46 Re: Fundacja JOKOT - ogłaszamy nabór wolontariuszy (str. 36)

do pchełeczki
tu jest wątek kocich seniorów
viewtopic.php?f=1&t=138125&p=10823206#p10823206
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 23, 2014 14:30 Re: Fundacja JOKOT - ogłaszamy nabór wolontariuszy (str. 36)

jopop pisze:Pilnie szukamy domów tymczasowych dla stadka: viewtopic.php?f=1&t=165459
Prośba o podrzucanie...


oto bohaterowie tego wątku

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 23, 2014 15:27 Re: Fundacja JOKOT - ogłaszamy nabór wolontariuszy (str. 36)

Te srebrne śliczności to pewnie prędko znajdą domki :)

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43


Post » Czw lis 06, 2014 10:31 Re: Fundacja JOKOT - ogłaszamy nabór wolontariuszy (str. 36)

Mam gorącą prośbę o pomoc w łapance - sprawa jest na już. Potrzebna jest osoba z klatką łapką, transporterami i samochodem. Trzeba złapać 3 koty i zawieźć je do lecznicy na Ochocie, tylko tyle i aż tyle. Kotom grozi otrucie w ten weekend :(

Never

 
Posty: 9912
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], jolabuk5, skaz i 168 gości