Łapanie kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 18, 2013 19:36 Re: Łapanie kota

Tak tylko 5.5 km w linii prostej to teren zdecydowanie większy niż 10 km2.
A$KA dobrze prawi jeśli niesiesz w klatce zabezpiecz od zapadki.
Wiem co czujesz i nie wiem co poradzić. Może faktycznie u Ciebie w mieście działa jakaś grupa i może pomóc jak pisze redaf.

W jakim mniej więcej wieku są kociaki? Czy mają gdzie się ukryć w miarę ciepłym i suchym miejscu?
Teraz faktycznie priorytetem są małe skoro zostały bez mamy i na dodatek są chore :(
ObrazekObrazekObrazek

leeann

 
Posty: 381
Od: Sob cze 15, 2013 21:34

Post » Pt paź 18, 2013 19:38 Re: Łapanie kota

phoenix6 pisze:Chciałam złapać chore kociaki, ale że do łapki weszła mi wygłodniała kotka to cóż było zrobić.
Przynajmniej jeden kot odpocznie od porodów - jeśli uda mi się ją ponownie złapać, na co liczę.
W planach jest jeszcze wykastrowanie kocura i jednej kotki.

Jestem ze Śląska, klatka wypożyczona z TOZ'u, z którym jestem w kontakcie.
Mam pomoc w łapaniu. Dałabym radę sama, gdyby nie jojoczący ludzie :?
Acha, nigdy wcześniej nie łapałam kotów, nawet nie wiedziałam jak się ustawia łapkę.

redaf, nie cierpię dublowania wątków, szczególnie na tak dużym forum.
Chyba się ze mną zgodzisz w tym temacie.

Się zgodzę 8)

To, co złapane to Twój wkład w całokształt :wink:

Jojczący ludzie?
No, tak. Mogą być upierdliwi.
Na jaki temat jojczą?
Może da się ich nawrócić na łowienie kotów? 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 19, 2013 2:33 Re: Łapanie kota

Melduję że kota jest :D złapała się (naiwna) w łapkę, musiała być strasznie głodna. Nie wiem ile siedziała w łapce, bo ja ją ukryłam w krzaczorach i poszłam do domu. Jak wróciłam, to na mój widok zaczeła się szamotać w klatce. Niestety zwiała przy przekładaniu do transportera, nie nadaję się, nie nie :( Nie czuję palca, spuchł i jest lekko siny, przeżyję... nauczka, nie łapać dzikunów w rękę :( Ponowić jutro, czy po kilku dniach? Tym razem zaryzykuję i zaniosę ją w łapce do domu, mam nadzieję że znowu nie zwieje. Tak swoją szosą, oglądałam tę łapkę kilkanaście razy i jak to jest możliwe że kot z niej ucieka 8O
Obrazek Obrazek Świat z marmuru <3
Mój świat runął. Nigdy już nic nie będzie takie samo... 31.05.2020 [']
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym :)

phoenix6

 
Posty: 660
Od: Śro wrz 18, 2013 22:25

Post » Śro paź 23, 2013 11:29 Re: Łapanie kota

KOTKA ZŁAPANA :piwa: :D :D
Obrazek Obrazek Świat z marmuru <3
Mój świat runął. Nigdy już nic nie będzie takie samo... 31.05.2020 [']
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym :)

phoenix6

 
Posty: 660
Od: Śro wrz 18, 2013 22:25

Post » Śro paź 30, 2013 17:33 Re: Łapanie kota

Ktoś tu jeszcze zagląda? Złapana kotka okazała się strasznym przytulakiem, co prawda strachliwym i chowającym się za meble, ale jak się do niej podeszło i zagadało to wychodziła, mruczała i strzelała takie baranki że omal nie zarobiłam guza na nosie 8O Nie było mnie kilka dni, kotka pojechała z moją znajomą na sterylkę. Wróciłam, a kotka jest dzika jak cholera, wychodzi tylko w nocy, w dzień śpi gdzieś zabunkrowana, syczy na mój widok :( Nie wierzę że to ta sama kotka 8O Chyba trzeba ją będzie wypuścić :(
Obrazek Obrazek Świat z marmuru <3
Mój świat runął. Nigdy już nic nie będzie takie samo... 31.05.2020 [']
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym :)

phoenix6

 
Posty: 660
Od: Śro wrz 18, 2013 22:25

Post » Śro paź 30, 2013 22:02 Re: Łapanie kota

phoenix6 pisze:Ktoś tu jeszcze zagląda? Złapana kotka okazała się strasznym przytulakiem, co prawda strachliwym i chowającym się za meble, ale jak się do niej podeszło i zagadało to wychodziła, mruczała i strzelała takie baranki że omal nie zarobiłam guza na nosie 8O Nie było mnie kilka dni, kotka pojechała z moją znajomą na sterylkę. Wróciłam, a kotka jest dzika jak cholera, wychodzi tylko w nocy, w dzień śpi gdzieś zabunkrowana, syczy na mój widok :( Nie wierzę że to ta sama kotka 8O Chyba trzeba ją będzie wypuścić :(

A czemu ?

Czarna puma

 
Posty: 1363
Od: Pt cze 28, 2013 21:46
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro paź 30, 2013 22:34 Re: Łapanie kota

Sugerujesz mi żebym trzymała w domu dzikiego kota? Bo szczęśliwa to ona napewno nie jest :? Dam jej trochę czasu...
Obrazek Obrazek Świat z marmuru <3
Mój świat runął. Nigdy już nic nie będzie takie samo... 31.05.2020 [']
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym :)

phoenix6

 
Posty: 660
Od: Śro wrz 18, 2013 22:25

Post » Śro paź 30, 2013 22:53 Re: Łapanie kota

phoenix6 pisze:Sugerujesz mi żebym trzymała w domu dzikiego kota? Bo szczęśliwa to ona napewno nie jest :? Dam jej trochę czasu...

Ja nic Ci nie sugeruje...,zrobisz jak uznasz za stosowne... :roll:

Czarna puma

 
Posty: 1363
Od: Pt cze 28, 2013 21:46
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 224 gości