Tak Furosemid.
Biochemia wyszła w normie, czyli ani nerki, ani wątroba. Serce ma zdrowe. Na morfologię jeszcze czekam, ale w tej chwili powiedzieli mi, że raczej chłoniak.

Gdyby morfologia wyszła bardzo dobrze, to jeszcze będziemy robić RTG klatki piersiowej. Ale ja widzę po jej zachowaniu jak bardzo jest źle. Widzę, że leki jej nie pomagają, a w zasadzie jest coraz bardziej apatyczna, nic nie je, pije minimalnie, dziś już nie korzystała z kuwety.

Niestety, specjalnie się nie łudzę.
Dalio - coś mówimy, że kotek chory. Wie, że ma jej nie zaczepiać do zabawy, dać jej czas na odpoczynek. Ale ma 3 latka. Też nie chciałabym, aby chorobę kojarzył od razu z odejściem.

Miał 2,5 roku, gdy moi rodzice uśpili psa i do tej pory o niego pyta, a gdzie jest i kiedy wróci. Chociaż widział ją niewiele i nie bawił się z nią. Tłumaczymy, że jest niebo dla piesków (nic mądrzejszego nie wymyśliłam), ale to zupełna abstrakcja.
