Potrzebuję Waszej pomocy. Może ktoś już spotkał się z podobną łapczywością kotucha?
Artur nie gryzie, tylko łyka suchą karmę. To znaczy on się bardzo, bardzo spieszy, żeby zjeść swoje i jeszcze szybko wyjeść z miski KiziMizi.
Wygląda to zabawnie ale jest to problem, gdyż takie łapczywe pożeranie kończy się wymiotami po jakichś 5 minutach.
Wiem, że on jest mały jeszcze i sucha karma dla kociaków generalnie jest drobna ale gdy dałam mu raz Hill's Oral (a to są duże kawałki) to też połykał.
Nie wiem co robić? Poradźcie mi coś, proszę....