LUBLIN Zaginął kocur PRIMO na LSM, pomoc FB potrzebna!

żadych wieści... najgorsze, ze już minął miesiąc i nie widzieliśmy go ani razu od dnia zaginięcia ;(

Nie poddawajcie się. Musicie głęboko wierzyć, że się odnajdzie.
"Przyciągajcie", a wszystko będzie dobrze. Odnajdzie się, na pewno!

Trzymam mocno kciuki :ok:

Może wymieńcie, odświeżcie ogłoszenia?

większość ogłoszeń pewnie już pozrywana, ostatnio też padało...

mamy jeszcze sporo ulotek w domu, postaramy się je rozwiesić jak pogoda się poprawi... bo inaczej to bez sensu...

mieszkam naprzeciw szpitala, tu dużo kotów jest wychodzących. Było też stadko dokarmiane przy szpitalu. Tam przy garażach wisiały dwa Twoje ogłoszenia. Obydwa są zerwane, ale jedno wisiało dość długo. Raz myślałam, że widzę Twojego Primo - przed 7 rano biegłam do pracy i z daleka przy pierwszym ciągu garaży przechodził kot biały z ciemnym ogonkiem i czapeczką. Ale raczej nie miał łatek na pleckach - plecki były jasne. widziałam z ok. 50 m. Zszedł w dół na skarpę i tam siedział z drugim krówkiem w trawie.

ktos stamtad dzwonil kiedys w jego sprawie ale my nie widzielismy "tego kota"... jesli trafil na jakiegos towarzyskiego kota <bo sam taki Primo jest> to moze we dwoch jakos sobie radza...

Przed chwilą byłam na balkonie. bo moje koty zaczęły sie niepokoić a potem "śpiewać" - mój balkon jest prawie na poziomie ziemi, czasem przychodzą do nich koty z "wizytą" . Teraz był kot - pierwszy raz widziałam białego. mam zarośnięty balkon, siedział bardzo blisko - żeby go zobaczyć coś więcej poza białym kształtem podeszłam bliżej - moje wrzeszczały a gość miauczał. Przestraszył się mnie, odwrócił i uciekł za róg budynku, (mieszkam w naroznym mieszkaniu ), jak się odwrócił to pokazał takie szare łatki na pleckach, skojarzyły mi się z łatkami ze zdjęcia Twojego Primo. Nie wiem czy to Primo, ale plecki podobne, jak siedział przodem to brzuszek biały, różowe uszka, nie zdążyłam się lepiej przyjrzeć, nie wiem czy miał czapeczkę. Wybiegłam z domu, ale nie wiem gdzie się schował - tu jest dużo zieleni. Może to Twój kocio, nie wiem

No i co z tym kotkiem? są jakieś wieści?

to ten? odnalazł się?

Trzymam kciuki oby tak było :ok:

narazie żadnych wieści... wybieramy się dzisiaj w tamte okolice żeby , być może spotkać naszego Prima...

napisałam już do Marivel aby dowiedziec się o dokladniejsze miejsce w ktorym widziala kota i wypytalam o kilka szczegolow. czekam na odpowiedz z niecierpliwoscia!!!! może w końcu....

No i co? Udało się?

Wiadomo coś?
Tak pomyślałam, czy pisaliście/dzwoniliście do naszego Schroniska? Może zechcieliby umieścić ogłoszenie na swojej stronie www i na profilu FB?

LUBLIN Zaginął kocur PRIMO na LSM, pomoc FB potrzebna!

Kto przegląda forum