dwa małe kociaczki - około tygodniowe (jeszcze ślepe) potrzebują domu. Może jakaś zastępcza mamuśka by się nimi zajęła? Maluchy są urocze (na moje oko to dwaj kawalerowie), niestety kotkę wygnano z piwnicy, a maluchy zostały same bez opieki. Od kilku dni staram się nimi zajmować, karmię, masuję, ogrzewam. Niestety piwniczne warunki im nie sprzyjają, a ja nie mogę rzucić pracy i zająć się tylko tymi biedakami, a do domu zabrać ich nie mogę

Proszę o pomoc, jeżeli nie znajdzie się dla nich dom to czeka je chyba wizyta u weta
