
Otóż na osiedlu, na którym mieszkam mieszka też kilka osiedlowych kotów. Większość z nich wyłapałam i wysterylizowałam oraz kilku znalazłam domy (również dorosłym). Niestety, w ostatnim sezonie rozpłodowym nie udało mi się złapać jednej kotki. Jesienią wyjechałam na pół roku za granicę, właśnie wróciłam i dziś okazało, że kotka jest zaawansowanej ciąży! Nie byłoby problemu, gdyby nie to, że sama również jestem w ciąży w związku z czym nie mogę dźwigać klatki, tym bardziej z kotką ani przygarnąć do siebie jej maluchów, jak już się urodzą (negatywna toxo). Pan, który zajmował się osiedlowymi kotami i który mógłby pomóc w łapance niestety się wyprowadził i wpada tylko od czasu do czasu. Problem polega na tym, że kotka podobno też (nie przychodzi codziennie do miejsca karmienia, tylko pojawia się sporadycznie). Czy ktoś byłby w stanie mi pomóc w złapaniu kotki? Sterylizację załatwię już sama, chodzi tylko o złapanie ciężarnej.
Sprawa jest PILNA! Kocia ma już duży brzuch

Główny wątek jest tutaj viewtopic.php?f=1&t=143541
Proponuję go kontynuować, a nie zakładać kolejny.
aassiiaa