Gorąca prośba o pomysł lub pomoc

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 20, 2004 12:17 Gorąca prośba o pomysł lub pomoc

Mam ogromny problem. Zadomowiła się u mnie w pracy kotka, którą ktoś wyrzucił i przez jakiś czas żyła na dworze. W okresie zimowym ja dokarmiałam i po prostu została. Jest czysta, załatwia się do kuwety, jest miła, spokojna ale bardzo ostrożna. Niestety w kwietniu byłam w szpitalu i musiałam ją wypuścić na zewnątrz. Efekt jest taki, że kotka się zakociła. Nie wiem kiedy będzie rodziła, bo nie mam doświadczeń z panienkami. Problem polega na tym, że w czerwcu wyjeżdżam na urlop a nie mam sumienia jej wyrzucić na dwór w tym stanie. Jeżeli okoci się do mojego urlopu to 1/8 problemu z głowy. Ale chciałabym móc pozostawić ją, oczywiście odpłatnie, (ciężarną lub z jednym kociakiem, którego jej zostawię) w dobrych rękach do 30 czerwca. Może ktoś ma jakiś pomysł, lub dysponuje możliwościami zaopiekowania się nią. BARDZO PROSZĘ O POMYSŁY LUB POMOC.[/b]

Ikonka

 
Posty: 75
Od: Czw kwi 18, 2002 23:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 20, 2004 12:45

Proszę napisz co masz na mysli, że zostawisz ją z 1 kociakiem? A jeśli urodzi 8 ?
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Czw maja 20, 2004 13:06

najlepsza byłaby sterylizacja kotki, to naprawdę najlepsze wyjście
Prosze wybaczyc brak polskich znakow, nie posiadam

kochatka

 
Posty: 850
Od: Pon mar 22, 2004 23:16
Lokalizacja: Göttingen

Post » Czw maja 20, 2004 13:12

kochatka pisze:najlepsza byłaby sterylizacja kotki, to naprawdę najlepsze wyjście

Też tak myślę.
Marycha, Egon, Sabina, Ziuta, Lucyna, Winfred, Marcel, Polinezja, Leon, Nelson, Gordon, Ryba, Mucha, Balbina
Jeżyk i Fredek szukają domku! http://img242.imageshack.us/i/63733094.jpg/

Marycha

 
Posty: 1913
Od: Nie sie 11, 2002 23:01
Lokalizacja: Włocławek

Post » Czw maja 20, 2004 14:07

Ikonko, zrob kici sterylke :roll:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw maja 20, 2004 14:23

W tej chwili sterylizacja nie wchodzi w grę, bo ona lada moment urodzi.

Ikonka

 
Posty: 75
Od: Czw kwi 18, 2002 23:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 20, 2004 14:24

Ikonka pisze:W tej chwili sterylizacja nie wchodzi w grę, bo ona lada moment urodzi.

ale i tak nie planujesz zostaiac kociat prawda? Sterylke aborcyjna mozna robic nawet w b wysokiej ciazy.
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw maja 20, 2004 14:32

jedyne wyjscie to sterylka. mozna robic nawet w wysokiej ciazy, bedzie to dla kici lepsze niz zostawianie jednego kociaka.
<img src="http://www.metempsychoza.pl/mafia/avatary/szasz.jpg"/>
Izdyka i kawalek czarnej Bastet :D

szaszthi

 
Posty: 746
Od: Pon wrz 29, 2003 9:02
Lokalizacja: Peterborough

Post » Czw maja 20, 2004 14:35

Jak długo będzie dochodzić do siebie po zabiegu? Czy aborcja nie odbije się na jej psychice? Dzięki za podpowiedź.

Ikonka

 
Posty: 75
Od: Czw kwi 18, 2002 23:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 20, 2004 14:38

aborcja będzie pewnie lepszym rozwiązaniem niż zostawienie jednego kociaka i uśpienie reszty
kotka będzie dochodzić do siebie przez ok 24 godzinki a po 48 już powinna być w takiej formie jak przed zabiegiem(moje tak miały, już drugiego dnia wskakiwały na półki)
Prosze wybaczyc brak polskich znakow, nie posiadam

kochatka

 
Posty: 850
Od: Pon mar 22, 2004 23:16
Lokalizacja: Göttingen

Post » Czw maja 20, 2004 14:40

szaszthi pisze:bedzie to dla kici lepsze niz zostawianie jednego kociaka.

Skąd to wiadomo?

Ikonko, przeczytaj dawny wątek "Forumowe sumienie" - powinien pomóc Ci podjąć decyzję.

Znaleźć tymczasowy dom dla wkrótce rodzącej kotki będzie Ci bardzo trudno... Chcialabym, żeby Ci się udało.

Hana

 
Posty: 10110
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Czw maja 20, 2004 14:43

Ikonka pisze:Jak długo będzie dochodzić do siebie po zabiegu? Czy aborcja nie odbije się na jej psychice? Dzięki za podpowiedź.


aborcja na pewno mniej niz odebranie jej juz urodzonych kociat
dochodzi do siebie tydzien :roll:

Hano, ja tez bym chciala. ALE.
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw maja 20, 2004 14:53

aborcja bedzie lepsza, bo kotka jest bezdomna, czyli produkcja nowych bezdomnych kociat pozniej pozostawionych na pastwe losu, poza tym odebranie kociat matce to barbarzynstwo, bedzie juz miala silny instyntk macierzynski....
<img src="http://www.metempsychoza.pl/mafia/avatary/szasz.jpg"/>
Izdyka i kawalek czarnej Bastet :D

szaszthi

 
Posty: 746
Od: Pon wrz 29, 2003 9:02
Lokalizacja: Peterborough

Post » Czw maja 20, 2004 17:58

Serdecznie dziękuję Wszystkim za radę i słowa otuchy. Naprawdę jest to dla mnie trudne. Mam ogromny dylemat czy lepiej było zostawić ją bez opieki niż teraz skazywać i ją, i siebie na takie trudne sytuacje. Czuję się okropnie. Ona mi zaufała, a życie pewnie jej nie pieściło, a teraz ja muszę jej zadać ból. Okropność. Rozmawiałam przed chwilą z wetką, kazała przywieść kotkę jutro, jeśli się nie okoci. Jeśli możecie trzymajcie paluszki żeby wszystko było ok. Jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję.

Ikonka

 
Posty: 75
Od: Czw kwi 18, 2002 23:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 20, 2004 17:59

Trzymaj się i pisz, co z kocią !

Wyobrażam sobie, jak Ci trudno, ale już za parę dni będzie po wszystkim, kocia dojdzie do formy po zabiegu. To naprawdę najlepsze wyjście w tej sytuacji.
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 269 gości