Chore maluchy- szukam weterynarza specjalisty od grzybicy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 23, 2013 0:11 Chore maluchy- szukam weterynarza specjalisty od grzybicy

Witam jestem nowa na forum, i dopiero od niedawna posiadam koty,a trafiły mi się szalenie kochane ale chorujące.
Niedawno przygarnęłam do siebie dwa kocie maluchy maluchy
Czarnulkę 6-tygodniową koteczkę ( teraz ma ok 10 tygodni) i od początku walczę o jej zdrowie. Miała świerzbowca uszu, glisty, koci katar, grzybicę, o czym nie wiedziałam biorąc ją do domu. Z robakami i świerzbem udało się uporać dość szybko natomiast jej katar znów się nasilił po odstawieniu antybiotyków i bardzo mnie martwi stan jej oczu. Mimo że jest pod opieką weterynarza mam wrażenie że jej stan nie bardzo się poprawia. Jak można pomóc jeszcze temu kociakowi?
Kotka je samodzielnie choć po pierwszym odrobaczaniu tak się zatruła że musiała być karmiona siłą i dostawała kroplówki. Ładnie się też bawi. Nie chcę żeby jej się coś stało.
Mam też starszą 4 miesięczną kotkę z tego samego źródła ( ta miała robaki, świerzbowca uszu, koci katar a nadal ma przepuklinę, ale czuje się nieźle i jest kochaną kocia przytulanką
Ostatnio edytowano Pon maja 13, 2013 19:28 przez 88marta, łącznie edytowano 1 raz

88marta

 
Posty: 25
Od: Pt mar 22, 2013 23:57

Post » Sob mar 23, 2013 8:49 Re: Czarnulka i Szalotka chore maluchy

Zmień lekarza. I to szybciutko.
Napisz skąd jesteś.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob mar 23, 2013 9:06 Re: Czarnulka i Szalotka chore maluchy

Warszawa-rembertów

88marta

 
Posty: 25
Od: Pt mar 22, 2013 23:57

Post » Sob mar 23, 2013 9:36 Re: Czarnulka i Szalotka chore maluchy

Wiesz, ja mam super lekarkę, ale na Ursynowie. Nie wiem, czy jesteś zmotoryzowana?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob mar 23, 2013 9:47 Re: Czarnulka i Szalotka chore maluchy

niestety nie, a dojazdy daleko z chorym maluchem na mrozie chyba nie są zbyt wskazane. Znam dobra lekarkę ale daleko i po 1,5 godzinnej podróży w jedną stronę koty wracały zmarznięte i wystraszone. Więc zrezygnowałam z dalekich podróży z nimi choć to ona pokazała mi jak dokarmiać malucha jak przestał jeść i dwa dni nie jadł a weterynarz najbliższy co najwyżej dawał kroplówkę i kazał czekać, dzięki temu kotek odzyskał siły na tyle by wstawać a nie leżeć całymi dniami.

88marta

 
Posty: 25
Od: Pt mar 22, 2013 23:57

Post » Sob mar 23, 2013 13:07 Re: Czarnulka i Szalotka chore maluchy

To niedobrze.
Zdarza się, że jeden antybiotyk nie zadziała - wtedy trzeba zmienić. Dobrze by było pójść do innego lekarza. Zobacz tutaj są weci polecanie z Pragi: viewtopic.php?f=22&t=140911 .
Możesz zmienić temat/tytuł swojego wątku: wchodzisz w pierwszy swój post, po prawej stronie masz przycisk "zmień" - wtedy możesz dokonać edycji. Może napisz, że dobry wet w Warszawie Rembertowie potrzebny?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob mar 30, 2013 7:16 Re: Czarnulka i Szalotka chore maluchy

Jakiś czas temu zmieniłam weterynarza teraz chodzimy do lecznicy na Umińskiego i jestem naprawdę zadowolona. Kotki mają się dużo lepiej są żywe, prześliczne, rozmruczane i miziaste, o ile tylko maja czas. :) Ładnie zaczęły przybierać na wadze. Podbiły serca całej rodziny. Syn trzymający się od wszelkich futrzastych z dystansem tych pilnuje żeby sobie nic nie zrobiły, bawia się wspólnie i śpią w jednym łóżku.

88marta

 
Posty: 25
Od: Pt mar 22, 2013 23:57

Post » Wto kwi 02, 2013 16:19 Re: Czarnulka i Szalotka chore maluchy

88marta pisze:Witam jestem nowa na forum, i dopiero od niedawna posiadam koty,a trafiły mi się szalenie kochane ale chorujące.
Mam też starszą 4 miesięczną kotkę z tego samego źródła ( ta miała robaki, świerzbowca uszu, koci katar a nadal ma przepuklinę, ale czuje się nieźle i jest kochaną kocia przytulanką


Z jakiego źródła? Dlaczego kotka nie została wykastrowana? Chcesz pomagać kotom, przygarniać kolejne, może lepiej jakbyś zadbała o sterylizacje "tego źródła" ?
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3765
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Śro kwi 03, 2013 13:23 Re: Czarnulka i Szalotka chore maluchy

Ewa.KM pisze:Z jakiego źródła? Dlaczego kotka nie została wykastrowana? Chcesz pomagać kotom, przygarniać kolejne, może lepiej jakbyś zadbała o sterylizacje "tego źródła" ?


Przeciez juz jest po fakcie. Kotka urodzila i widocznie wszystkie kociaki byly (sa) chore. Fajnie, ze te dwa trafily w dobre rece :ok: O sterylce faktycznie mozna pomyslec; to zawsze dobry pomysl, ale 88marta prosi przede wszystkim o porady dotyczace zdrowia jej kociakow, bo to nimi sie opiekuje...
Fifi [*] 14.07.2011

meg80

 
Posty: 309
Od: Śro lut 06, 2013 21:08
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Śro kwi 10, 2013 17:04 Re: Czarnulka i Szalotka chore maluchy

Moje kotki zostaną wysterylizowane jak tylko osiągną odpowiedni wiek. Pani od której brałam kotki tłumaczyła że kociaki urodziły się kiedy czekała na kolej na sterylizację o więcej szczegółów nie dopytywałam.
Czarnulka zwana żmiją znów ma nawrót chorowania dziś wróciłam od znajomej weterynarz która przyjmuje daleko ale jej ufam bo małą na początku mi odratowała. Nie podobała mi się (oczy czerwone kichanie biegunka, czarne uszy, nowe ogniska grzybicy)i okazało się że ma nawrót kociego kataru jest osłabiona w uszach świerzb. Dostała leki i mam nadzieję że będzie z nią dobrze.
Chciałabym pomagać kotom i staram się jak na razie zadbać o swoje. Niedawno przygarnęłam kolejnego kociaka od Pana który na kotach nie znał się wcale i więcej kotów mieć nie będę przynajmniej w obecnej chwili. Tyloma jestem w stanie dobrze się zaopiekować.
Na dom tymczasowy się nie nadaje ze względu na szybkie przywiązywanie się do zwierząt ale też posiadanie małych dzieci.
Niedługo postaram się wstawić jakieś zdjęcia moich ukochanych nowych domowników.

Wygląda na to, że córka mi się zaraziła grzybicą od kota, jutro jedziemy do lekarza potwierdzić "diagnozę" ale ma charakterystyczne kółka na nodze i czole.

88marta

 
Posty: 25
Od: Pt mar 22, 2013 23:57

Post » Śro kwi 10, 2013 21:26 Re: Czarnulka i Szalotka chore maluchy

zdjęcia moich kociaków
Czarnulka zwana Żmiją z Szalotka
Obrazek ObrazekObrazekObrazek
Szalotka zwana Kitą
Obrazek
Puszek
Obrazek

88marta

 
Posty: 25
Od: Pt mar 22, 2013 23:57

Post » Pt maja 03, 2013 10:39 Re: Czarnulka i Szalotka chore maluchy

Co slychac u Twoich kotkow :?: :1luvu:
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Pon maja 13, 2013 9:53 Re: Czarnulka i Szalotka chore maluchy

Ciągle walczymy o ich zdrowie. Już wydawało się wszystko ustabilizować a wszystko cofać jak najmłodszy kotek zaraziła się jakimś przeziębieniem od dziecka i u wszystkich kotów mamy nawroty ropienia oczek i objawów grzybiczych, które wraz z leczeniem zamiast ustępować nasilają się. I mimo ciągłego prania rzeczy sprzątania i używania preparatów odkażających na to co nie da się myć i prać, pryskania kotów fungidermem i kąpielami w malasebie wciąż znajduje na kotach nowe ogniska choroby. Na szczęście udaje mi się na razie uchronić dzieci przed zarażeniem. Obecnie szukam weterynarza specjalizującego się w grzybicach. 2 były już dwukrotnie szczepione BiocanemM najmłodszy czeka na koleją dawkę

88marta

 
Posty: 25
Od: Pt mar 22, 2013 23:57

Post » Pon maja 13, 2013 11:05 Re: Czarnulka i Szalotka chore maluchy

88marta pisze:Niedawno przygarnęłam do siebie dwa kocie maluchy
Czarnulkę 6-tygodniową koteczkę
Mam też starszą 4 miesięczną kotkę z tego samego źródła ( ta miała robaki, świerzbowca uszu, koci katar a nadal ma przepuklinę

Niestety takie są konsekwencje jak się 6 tygodniowe kocięta zabiera matce przed nabraniem odporności a matka w kółko rodzi no bo skoro z tego samego źródła jedno kocie ma 10 tygodni a drugie 4 miesiące plus ciąża trwa 2 miesiące, to kotka też jest osłabiona na maksa ciążami, porodami i karmieniem.
W Koterii sterylizuja za darmo i nie słyszałam żeby były kolejki.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3765
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Pon maja 13, 2013 12:21 Re: Czarnulka i Szalotka chore maluchy

To są kociaki różnych kotek. I z tego co mi wiadomo kotki urodziły czkając na sterylizację, (matki przygarnięte z dworu podczas mrozów) która miała zostać zrobiona później. Pani od której wzięłam kotki najprawdopodobniej chcąc pomóc przygarnęła zbyt dużą ilość kotów.

88marta

 
Posty: 25
Od: Pt mar 22, 2013 23:57

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 503 gości