Chore maluchy- szukam weterynarza specjalisty od grzybicy

[Ewa.KM]

Pisałaś z tego samego źródła więc zrozumiałam od tej samej kotki. Ale jakby kocięta były z matką dłużej, przynajmniej 10-12 tygodni, zapewne by tak nie chorowały a dokarmianie matki mniej by kosztowało niż teraz leczenie. Tu masz namiary na Koterię trzeba się wcześniej umówić.
http://koteria.org.pl/kontakt.htm
Oni są na Pradze na Chrzanowskiego 13 więc z Rembertowa w 40-50 minut dojedziesz. Najpierw 143 a potem 123 lub 115.
kastrują głównie bezdomne ale jak ktoś nie ma kasy to też wykastrują za darmo.

[88marta]

Kotki wzięte były już ze wszystkimi swoimi dolegliwościami do tego tan karmiony przez matkę był niedożywiony od początku jak go wzięłam. 6 tygodniowy ważył niecałe 400g. Uczony był samodzielnego jedzenia dostając rosół i whiskasa na zmianę z kitkatem i tak samo była dokarmiana ich mama. Przed sterylizacją moje muszą jeszcze podrosnąć i wyzdrowieć. Dlatego obecnie to szukam na forum pomocy w znalezieniu im weterynarza specjalizującego się w grzybicach.

[Ewa.KM]

Myślałam o sterylizacja źródła tj. matek Twoich kotek. Zapewne masz z nimi jakiś kontakt?

[marysienka]

Moze dodaj cos w tytule, ze prosisz o rady i polecenie dobrego weta.
Sliczne kicie ale rzeczywiscie za wczesnie brane.
Trzymamkciuki za zdrowienia kociakow