Tragedia 34 kotów - getto w domu /okolice Inowrocławia/

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 18, 2013 0:55 Tragedia 34 kotów - getto w domu /okolice Inowrocławia/

Od ponad roku próbowaliśmy. W końcu się udało. Ale to dopiero początek.

Miejscowość niedaleko Inowrocławia. Starsza pani, kociara. Wszyscy wiedzą, że kocha koty, kto znalazł jakiegoś, przynosił do niej, ona brała. Chyba mało kto potem interesował się losem tych kotów.
Po jakimś czasie zaczął ludziom przeszkadzać smród w mieszkaniu. Wydobywał się daleko poza drzwi. Nikt jednak nie myślał o ludziach, o kotach - każdy za wszelką cenę chciał się pozbyć smrodu. Otrzymaliśmy zgłoszenie.

Blisko rok trwały próby podejścia i uzyskania możliwości za zgodą tej pani wejścia do mieszkania. Nie chcieliśmy tego robić drogą oficjalną, bo wiedzieliśmy, że może to się obrócić przeciwko kotom. Nie wiedzieliśmy ile jest tam zwierząt i ile będziemy mogli przejąć. Pomagaliśmy, jak się dało, ale wejść nie mogliśmy do mieszkania. Zawsze pod drzwiami.

W końcu się udało. 25 lutego weszliśmy tam pierwszy raz.
W mieszkaniu amoniak od moczu gryzie w oczy. Naliczyliśmy 26 kotów (tyle my naliczyliśmy, starsza pani nie wie dokładnie). Chyba wszystkie na coś chore. Jedne bardziej, inne mniej. Grzybica na każdym chyba kocie. Do tego zapalenie oczu, dziąseł, świerzb, zapalenia górnych, a może i dolnych dróg oddechowych. Koty wygłodniałe. Cześć wychudzona. Nie mają misek - jedzenie jest sypane na podłogę. Kuwetami są dwie plastikowe półeczki, w których jest odrobina drewnianego peletu na dnie. Koty sikają wszędzie - parapet, meble, ściany, podłoga. Pani twierdzi, że na jedyne łóżko nie sikają, ale nie wierzymy. Podejrzewamy, że na co dzień wygląda tam o wiele gorzej, ale byliśmy umówieni już trzy razy i trzy razy starsza pani przekładała spotkanie. Podejrzewamy, że sprzątała.
Starsza pani jest chora, ma nowotwór. Do tego, wg nas, chronicznie kłamie. Podobno dwie najmłodsze kotki trafiły do niej dnia poprzedniego. Jednak zaprzyjaźnione leżały z innymi kotami na łóżku. Koty za jedyna zabawkę mają drewniany patyczek. Podobno, jeśli jednak starsza pani je, patyczkiem odgania koty od swojego jedzenia. Bo koty do niedawna jadły tylko kaszke mannę i kilka porcji rosołowych.

Wielokrotne przekładanie spotkań. Pani w międzyczasie miała zawał i tydzień była w szpitalu. Mąż nie chciał nas do kotów wpuszczać - koszmar po prostu. Udało nam się z domu do weta zabrać dwa koty w najcięższym stanie - Ami i Dixi.

W końcu pani wróciła ze szpitala, zaczęła współpracować. Przyjechał wet. Jak przypuszczaliśmy - grzybica, świerzbowie, większośc kotów chorych.
W końcu zliczyliśmy i ponazywaliśmy koty. W domu zostało jednak 29 kotów (plus dwa zabrane to 31), są dwa psy, kawka i gołąb. Mieszkanie ma dwa pokoje i kuchnię, tj. pewnie jakieś 40 metrów.

Zaczęliśmy opisywać całą sprawę na FB i tu jest chronologicznie, jak w kolejności zdobywaliśmy informacje http://www.facebook.com/events/173554379460238/

Do tej pory udało nam się wyczyśćić i odkazic jeden pokój. Dziś trochę odkupiliśmy kuchnię. Odkupiliśmy, bo na szafach zalegała wartsta kup. Za szafami też, ale są przyklejeone kupami i bez współpracy ze starszym panem, nie da rady tego ruszyć. On zaś nie chce tego ruszać, bo po świętach będzie remont i mają od kogoś używane meble, któe tam wstawią.

Podawanie leków szystkim kotom zajmuje ok. 2,5 godziny. W interwencji czynnie uczestniczą dwie osoby, bo nikomu innemu pani nie zaufa. Te osoby oczywiście pracują zawodowo, fundacja nie zatrudnia pracowników, jej członkowie działają charytatywnie. Doba jest jaka jest no i brakuje sił.

To tragedia kotów i człowieka, który zagubił się w miłości do zwierząt. Przed nami dużo pracy, wydatków. W domu potrzebne jest dosłownie wszystko dla kotów, ale i dla tej pani. Ona ma jeden komplet ubrania na lato i na zimę. Tę tragedię trzeba zakończyć.

Policzyliśmy średnie miesięczne wydatki na utrzymanie. W miesiącu koty zjadają ok. 120 kg jedzenia i 240 kg żwirku. To daje średnio 1000 zł na miesąc. Teraz do tego trzeba doliczyć leczenie. Część leków kupiliśmy już w aptece - poszło 100 zł na sam Unidox i Crotamiton. Orungal dostaliśmy, Erytromycynę mieliśmy. Trzeba będzie zapłacic jeszcze wetowi za antybiotyki do iniekcji i za przyjazd.

Przed nami ogrom pracy. W fundacji mamy ok. 40 kotów, w miarę zdrowych, a i tak było nam ciężko. Teraz z dnia na dzień doszłą nam druga fundacji. Chętnych do pracy nie ma nowych, doby nikt nie dołożył, obowiązkó pozafundacyjnych nie zabrał. Brakuje nam funduszy, brakuje sił. Ale jak nie my, to kto? Mamy icj zostawić? I co z nimi będzie?

Oto potrzeby:

Potrzeby:
- fundusze na leki, karmę, żwir
- posłania dla kotów (mogą być stare poduszki, koce, ubrania, pościele, ręczniki)
- kuwety
- drapak, zabawki
- środki czystości do sprzątania mieszkania (płyny do podłóg, proszki do szorowania)
- narzędzi do sprzątania mieszkania (szczotki, ścierki, rękawice gumowe)
- środki higieniczne dla kotów (płatki kosmetyczne lub waciki, patyczki do uszu, ręczniki papierowe)
- ubrania dla starszej kobiety rozmiar M, buty 39
- meble (jakiekolwiek), łóżko, fotel
- lekarstwa (na pewno gentamycyna, tobrex/tobradex, unidox, oxykort A/erytromycyna, coś na wzmocnienie odporności, coś na grzybicę)
- domy dla kotów

Jeśli ktoś zechce wesprzeć groszem, którego potrzeba do ogarnięcia tego wszystkiego bardzo dużo, podajemy konto:

Credit Agricole Bank Polska SA
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000
z dopiskiem: kociara

Jakby ktoś chciał przesłać jakąś przesyłkę, można na adres Fundacji:
ul. Jaworskiej 14/27
88-100 Inowrocław

Prosimy o nie rozpoczynanie dyskusji na temat moralności starszej pani itp. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Teraz jest czas na niesienie pomocy i po to powstało ten wątek.

------------

A oto banerek, jeśli ktoś chciałby promować wątek
Obrazek
Ostatnio edytowano Wto mar 26, 2013 15:27 przez Kocia Dolina, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Kocia Dolina

 
Posty: 467
Od: Nie maja 18, 2008 11:43
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Pon mar 18, 2013 0:58 Re: Tragedia 31 kotów - getto w domu /okolice Inowrocławia/

A oto lista kotów (poza Ami i Dixi, które są u nas):
1) Sierściuch - kocur, niekastrowany, wiek. ok. 3 lat, szaro-biały
grzybica, świerzbowiec, szmery w płucach, zapalenie dziąseł
2) Ślepka - wcześniej była Śleputkiem, ale to dziewczyna, niesterylizowana, wiek ok. 2 lat, szaro-biała
świerzbowiec, powikłania po kocim katarze, chlamydia, zapalenie dziąseł
3) Stefan - kocur, kastrowany, wiek ok. 2 lat, czarny
świerzbowiec
4) Ząbek - kocur, kastrowany, wiek ok. 5 lat, czarny z białym
Świerzbowiec, grzybica, ząb do usunięcia
5) Zołza - kotka, sterylizowana, wiek ok. 5-6 lat, szara z rudawym na plecach
grzybica, świerzbowiec, zapalenie tchawicy
6) Ogonek - kocur, kastrowany, wiek ok. 4 lata, szary
świerzbowiec, grzybica, zapalenie tchawicy
7) Kubusia - kotka, sterylizowana, wiek ok. 5-6 lat, czarna z białym
zapalenie oskrzeli, świerzbowiec, grzybica, zapalenie dziąseł
8 ) Bliźniak (identyczny jak Noska)- kocur, kastrowany, wiek ok. 3-4 lat, szary z białym
zapalenie tchawicy, zapalenie dziąseł, świerzbowiec - grzybicy nie znaleźliśmy, ale jutro jeszcze go obejrzymy drugi raz
9) Gucio - kocur, niekastrowany, wiek. ok 6-7 lat, szary
wychudzony, świerzbowiec, grzybica, zapalenie tchawicy
10) Ruda - kotka, sterylizowana, wiek ok. 4-5 lat, trikolorka
zapalenie oskrzeli, świerzbowiec, zapalenie dziąseł
11) Wacia, przez nas nazywana Zosią-kotka, sterylizowana, wiek ok. 8-9 lat, szaro-biała
zepsuty kieł, wychudzona, podobno kotka nie przybiera na wadze, małe nerki, trzeba zrobić badanie krwi, świerzbowiec, chlamydia
12) Jasiu - kocur, niekastrowany, wiek ok. 1,5 roku, szary z białym i radawym
świerzbowiec, zapalenie tchawicy
13) Myszka - kocur, kastrowany, wiek ok. 7-8 lat, srebrny
świerzbowiec, grzybica
14) Toffik, przez nas nazywany Dziadzio-kocur, kastrowany, wiek ok. 10 lat, szary (toffi)
wychudzony, świerzbowiec, potężna grzybica (prawie brak sierści na plecach), zapalenie oskrzeli
15) Trzynoska - kotka, sterylizowana, wiek ok. 5 lat, szara z rudym
świerzbowiec, grzybica
16)Behemot - kocur, kastrowany, wiek ok. 12 lat, czarny
wychudzony, grzybica, świerzbowiec
17) Doda - kotka, sterylizowana, wiek ok. 5-6 lat, trikolorka
świerzbowiec, zapalenie tchawicy, silne linienie
18) Garnuś - kocur, kastrowany, wiek ok. 4 lat, czarny z białym
kot, który kiedyś wpadł do wrzątku, ma w kilku miejscach łyse placki (sierść już tam nie rośnie), świerzbowiec, zapalenie oskrzeli
19) Cofek - kocur, kastrowany, wiek ok. 4-5 lat, czarny
świerzbowiec, zapalenie dziąseł
20) Minutka - kotka, sterylizowana, wiek ok. 6-7 lat, szaro-biała
wychudzona, zapalenie oskrzeli, grzybica, świerzbowiec
21) Smutka - kotka, sterylizowana, wiek ok. 4-5 lat, szara
świerzbowiec
22) Żebrak - kocur, kastrowany, wiek ok. 6-7 lat, szary
świerzbowiec, grzybica, zapalenie oskrzeli
23) Noska - kotka, sterylizowana, wiek ok. 3-4 lat, szara z białym
grzybica, świerzbowiec, zapalenie oskrzeli
24) Szarusia - kotka, sterylizowana, wiek ok. 5-6 lat, szara
świerzbowiec, zapalenie oskrzeli, grzybica
25) Obcy - kocur, kastrowany, wiek ok. 5 lat, szary
świerzbowiec
26) Hinduska - kotka, sterylizowana, wiek ok. 5-6 lat, szara z rudym
świerzbowiec, grzybica, zapalenie tchawicy
27) Jarek - kocur, kastrowany, wiek ok. 6 lat, szary
świerzbowiec
28) Lechu - kocur, kastrowany, wiek ok. 6 lat, szary
świerzbowiec
29) Przytulak - kocur, kastrowany, wiek ok. 1-2 lat, czarny
świerzbowiec
Obrazek Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Kocia Dolina

 
Posty: 467
Od: Nie maja 18, 2008 11:43
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Pon mar 18, 2013 1:03 Re: Tragedia 31 kotów - getto w domu /okolice Inowrocławia/

Oto zdjęcie zrobione pierwszego dnia - początkowo myśleliśmy, że do resztek jedzenia wysypanego na podłogę wyszły wszystkie i na podstawie zdjęcia ocenialiśmy liczbę kotów. Myśleliśmy, że jest ich 26...


Obrazek
Ostatnio edytowano Śro mar 20, 2013 15:07 przez Kocia Dolina, łącznie edytowano 3 razy
Obrazek Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Kocia Dolina

 
Posty: 467
Od: Nie maja 18, 2008 11:43
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Pon mar 18, 2013 1:06 Re: Tragedia 31 kotów - getto w domu /okolice Inowrocławia/

Cześć, chciałabym wesprzeć Was finansowo. Czy możesz podać dokładniejsze dane, tj. odbiorcę przelewu przypisanego do numeru konta, który podałaś:
"Credit Agricole Bank Polska SA
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000
z dopiskiem: kociara" ?


Serce się kraje...
Sierpień 2020! Bazarek z dobrymi kosmetykami dla kota z TRIADITIS: viewtopic.php?f=27&t=198359&p=12306398#p12306398

variovorax

Avatar użytkownika
 
Posty: 536
Od: Nie cze 24, 2012 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 18, 2013 1:25 Re: Tragedia 31 kotów - getto w domu /okolice Inowrocławia/

Już znalazłam dane na Waszej stronie. Podaję dalej, jeśli inni chętni do wsparcia Was datkiem mieliby podobne do mnie pytania:

Fundacja Kocia Dolina
ul. Brzechwy 50, 87-100 Toruń
Credit Agricole Bank Polska SA
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Trzymam za Was mocno kciuki!
Sierpień 2020! Bazarek z dobrymi kosmetykami dla kota z TRIADITIS: viewtopic.php?f=27&t=198359&p=12306398#p12306398

variovorax

Avatar użytkownika
 
Posty: 536
Od: Nie cze 24, 2012 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 18, 2013 1:52 Re: Tragedia 31 kotów - getto w domu /okolice Inowrocławia/

O rany :strach:
Czy te koty po wyleczeniu będą do adopcji?

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pon mar 18, 2013 11:37 Re: Tragedia 31 kotów - getto w domu /okolice Inowrocławia/

W Chorzowie mamy podobna sytuację tylko pani młodsza i chce współpracować. Pomoc zorganizowana jest składkowo. Kupuj e się chrupki i mięso mrożone z ekokarmy, bop coś takieho u nas jest. Z 70 kotów ponad rok temu jest teraz ponad 50. Ale już zadbanych i odżywionych.

Finansowo nie bardzo pomogę, bo swoich mam na garnuszku sporo ale może coś podpowiem.
Leki najtaniej wychodzą w aptekach doz.pl i takie z importu równoległego.
Zobaczcie jaka jest różnica w cenie choćby tobrexu
http://www.doz.pl/apteka/s0_0-Szukaj?value=tobrex

Do odsmaradzania sprawdza mi sie bardzo dobrze biostalfris
http://germapol.istore.pl/pl,category,1 ... lfris.html

Taka litrowa butelka starcza na bardzo długo, bo robi się rozcieńczenia.
Może ktoś chciałby zasponsorować.

Póki co w chrakterze kuwet mozna wykorzystać pudełka wyłożone folią z papierem z niszczarek. Trochę to śmieci ale za to łatwośię sprzata. Bo jak na tę grubszą folię położy się gazetę, to sprzątanie polega na zwinięciu tej gazety, położeniu następnej i nasypaniu świeżego papieru.
Trochę to śmieci ale chyba póki co warto.
Stosuję to od dawna w piwnicy i naprawdę fajnie działa.

Warto beta glukan z Laboratorów Natury sypać do wody
http://www.doz.pl/apteka/p22231-Beta_Gl ... lki_60_szt

Czasem bywa taniej ale niewiele

Jeśli piszę rzeczy oczywiste, to przepraszam za wymądrzanie się:))

W jakim wieku jest pani?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon mar 18, 2013 12:45 Re: Tragedia 31 kotów - getto w domu /okolice Inowrocławia/

zaznaczę sobie

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28429
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon mar 18, 2013 13:37 Re: Tragedia 31 kotów - getto w domu /okolice Inowrocławia/

Lidka pisze:W Chorzowie mamy podobna sytuację tylko pani młodsza i chce współpracować. Pomoc zorganizowana jest składkowo. Kupuj e się chrupki i mięso mrożone z ekokarmy, bop coś takieho u nas jest. Z 70 kotów ponad rok temu jest teraz ponad 50. Ale już zadbanych i odżywionych.


No właśnie, bo tym zadbanym i odżywionym można wtedy szukać domów; jest wtedy łatwiej, ale o tym pewnie wiecie. W każdym razie przed Kocią Doliną ogrom pracy. Trzymam kciuki za powodzenie.

W takich akcjach sprawdza się wydarzenie na FB, ogłoszenia papierowe do wywieszania z propozycją adopcji kotów (mam nadzieję, że któreś z nich nadają się do adopcji na już) i ogłoszenia, ogłoszenia, ogłoszenia. Czasem w dwupakach, żeby było szybciej z zaznaczeniem, że koty mogą iść do adopcji niekoniecznie razem. Może pomoc lokalnych mediów?

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pon mar 18, 2013 14:44 Re: Tragedia 31 kotów - getto w domu /okolice Inowrocławia/

Dziękujemy za rady. Przydadzą się. Szczególnie te o leczeniu takiej gromady jednocześnie, bo my do tej pory tylko nowe mieliśmy chore. A nigdy nie było tylu nowych na raz.
Wszystkie koty sa do adopcji, ale z nowych spraw - dziś znaleźliśmy w mieszkaniu zakamuflowane dwa "nowe" koty. Starsza pani (wiek 62 lata) oczywiście kłamie, że one były tam cały czas. To dwie kotki, starsze. Obie zafaflunione. Nawet jakbyśmy ich nie widzieli, to byśmy je słyszeli, tak głośno oddychają.

Do adopcji sa wszystkie koty, bo starsza pani jakos nie wzbrania się przed oodaniem jakiegokolwiek. Część w zasadzie juz za chwile będzie gotowa. Oczywiście ogłoszenia będą, na FB juz od zeszłego miesiąca jest wydarzenie. Szukamy też Dt, bo część kotów jest zastraszona i załatwia się na szafach....
Obrazek Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Kocia Dolina

 
Posty: 467
Od: Nie maja 18, 2008 11:43
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Pon mar 18, 2013 14:48 Re: Tragedia 31 kotów - getto w domu /okolice Inowrocławia/

zaznaczam, będzie bannerek? dzięki niemu będzie możliwość reklamy tego wątku... :kotek:

britta

Avatar użytkownika
 
Posty: 2355
Od: Śro sie 03, 2011 21:30
Lokalizacja: kraków

Post » Pon mar 18, 2013 14:57 Re: Tragedia 31 kotów - getto w domu /okolice Inowrocławia/

jestem i na wątku :cry:

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Pon mar 18, 2013 15:03 Re: Tragedia 31 kotów - getto w domu /okolice Inowrocławia/

Przypomnijcie, bo dawno nas tu nie było - gdzie jest watek, na którym ktos nam zrobi banerek - bo kiedyś takowy był...
Obrazek Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Kocia Dolina

 
Posty: 467
Od: Nie maja 18, 2008 11:43
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Pon mar 18, 2013 15:04 Re: Tragedia 31 kotów - getto w domu /okolice Inowrocławia/

Trzymam za Was mocno kciuki. Ja też pomagam gromadzie kotów Pani Jadwigi. Leczymy powoli od pół roku. Problem jest taki, że ona nie bardzo chce oddawać koty... Mam nadzieję, że uda Wam się to towarzystwo ogarnąć. Najgorsze jest, że tacy ludzie ciągle przynoszą do domu nowe koty :(

michalinadzordz

 
Posty: 5271
Od: Nie wrz 25, 2011 9:24
Lokalizacja: Wrocław/Zduńska Wola

Post » Pon mar 18, 2013 15:06 Re: Tragedia 31 kotów - getto w domu /okolice Inowrocławia/

Tak sobie myślałam:))
Pani jest ciutke młodsza odemnie:))
Popatrzę w ubraniach tylko jaki styl pani nosi, bo ja raczej nie jestem grzeczną starszą panią:))
Jakiego wzrostu?

W marketach są fajne pudełka, takie połówki. Mogą i kuwetką być i legowiskiem.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, RaymondJep, Szymkowa i 44 gości