Ja tylko napiszę, że bardzo jesteś dzielny, kotka jest z Ciebie dumna
Jetem tutaj jednym z największych forumowych panikarzy, ale chyba mi z wiekiem kotów przechodzi. Doświadczenie sterylizacyjne prawie żadne jak na forumowe możliwości- trzy moje dziewczynki ciachnięte, a ile stresu niepotrzebnego było!
Ale czuwać trzeba i robisz to z wielką odpowiedzialnością. U Ciebie to piąta doba po zabiegu, to już sporo, właściwie z górki.
Kupa była? Pierwsza powinna być do trzeciej doby po sterylce, wymaga często napinania bolącego brzuszka. Siusianie normalnie? Apetyt dopisuje? Kotka ogólnie w dobrej formie? To wyluzuj. To znaczy nie panikuj, obserwuj i uważaj, Ona wszystko rozumie. Twój niepokój, inny ton głosu, zdenerwowanie, to i kotunia się będzie niepokoić. Spokojnie i do przodu. Ranka nie jest opuchnięta? Ani bardziej zaczerwieniona? Odwracajcie jej uwagę od brzusia, jak śpi, nie budzić. Jeszcze dwa, trzy dni i będzie całkiem dobrze.
A jak się bardzo niepokoisz i coś wyraźnie jest nie tak- do weta. Trzymajcie się