Witam,
czy macie jakieś sposoby na to aby koty nie obgryzały liści w roślinach doniczkowych i kwiatach ciętych?
Mamy w domu trzy koty - dwie kotki i jednego kota. Szczególnie kocurek jest zainteresowany mocno roślinami wszelkiej maści, nie tylko doniczkowymi.
Dotyczy to również kwiatów ciętych.
Praktycznie nic nie może stać w jego zasięgu - na półkach, na parapecie, na stole w wazonie.
Tito wszystko gryzie i roślinki niszczeją.
Prawdziwego "hopla" ma na punkcie pory (a może pora - jak zwał tak zwał, wiadomo o co chodzi). Gdy przyniesiemy w siatce por to od razu się zabiera do obgryzania.
Jeśli macie jakieś rady to proszę o pomoc. Żona uwielbia kwiatki, roślinki ale wszystko musi kłaść na górę szaf.
Pozdrawiam
Jacek