Dziękuje wszystkim za pomoc
Brit przyszedł i pomimo moich dużych obaw głownie o zachowanie MCo w stosunku do nowego jedzonka to owszem- problem był: Jak odpakowałam karmę i pokazałam kilka ziarenek kotce na ręce to hm.... powiedzmy, że musiałam uważać aby kocica za szybko nie posmakowała mięska, np z palca
Rysia rzuciła się na nowy łososiowy pokarm i do dzisiaj chętnie go zjada. Julian trochę chwilami marudzi (choć on ostatnio sam nie wie co chce,puszkami też gardzi choć lubi), ale potem także zjada.
Wpadłam za to dzisiaj przypadkiem zupełnym na przedstawiciela firmy Husse który prócz broszurek reklamowych obdarował mnie próbkami karmy dla psa i kota.
Znacie może tę firmę?
Procentowo pod kątem zawartości mięsa karmy wydają się ciekawe, ale jak jest w rzeczywistości ktoś może powiedzieć? Pomijam, że oczywiście % podane są dla wersji Premium, dla standard nie mają więc można się tylko domyślać.
Zaciekawiły mnie za to bardzo puszki dla kotów, w składzie których pisze że zawierają nawet 80% mięsa (Pate kaczka i łosoś
http://www.husse.pl/karma-dla-kotow/mok ... produkt=28) w wersji lepszej. Standardowa tańsza minimalnie pisze, że ma 45% mięs ai produktów pochodzenia zwierzęcego... No i właśnie te "produkty" mnie trochę martwią, a szukam jakiejś lepszej mokrej karmy w sensownej cenie dla Julka jako uzupełnienia diety.
Wiecie coś o puszkach Husse?
Macie coś innego do polecenia z puszek?