Potrzebna karma bezdomnym zwierzętom !!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 08, 2016 18:24 Re: Białostockie bezdomniaczki potrzebują karmy!

Oo niespodzianka ale napisać w komentarzu czy na ten meil kefir@mailplus.pl
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8089
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro cze 08, 2016 19:28 Re: Białostockie bezdomniaczki potrzebują karmy!

na mail! :)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41986
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw cze 09, 2016 11:59 Re: Białostockie bezdomniaczki potrzebują karmy!

A jak kociaki reagują na ptaszka?
w zeszłym roku przechowywałam kilka dni jerzyka , aby doszedł do siebie po kontuzji ,moje koty ..bały się go 8O :lol:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26436
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw cze 09, 2016 18:39 Re: Białostockie bezdomniaczki potrzebują karmy!

Już wysyłam na meil
Ptaszek chory byłam u weta nie chce jeść i dziwnie słaby dziobek mu się przejrzywil dostał glukoze i antybiotyk wydaje mi się że przez pokarm kupił ojciec pokarm dla kanarkow i papug trzymajcie kciuki bardzo się martwię miesiąc już u mnie jest
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8089
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt cze 10, 2016 12:35 Re: Białostockie bezdomniaczki potrzebują karmy!

chyba przez pokarm raczej nie...tak myślę ...moze przez wujałowienie organizmu , bo antybiotyki tak działaja, moz e potrzeba mu witamin jakiś? -trzymamy kciuki za zdrówko :ok: :ok: :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26436
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt cze 10, 2016 22:50 Re: Białostockie bezdomniaczki potrzebują karmy!

alessandra pisze:chyba przez pokarm raczej nie...tak myślę ...moze przez wujałowienie organizmu , bo antybiotyki tak działaja, moz e potrzeba mu witamin jakiś? -trzymamy kciuki za zdrówko :ok: :ok: :ok:


Ptaszki tez czesto potrafia niezbyt fajnie chorowac, to delikatne zwierzatka niczym kotki wlasnie. :) Zycze duzo zdrowka!

ps. Moj pies (cocker-spaniel) pasjami obserwowal male jezyki, ktore sie go nie baly tylko tak lypaly oczkiem boczkiem - cos jak kura jak obserwuje uwaznie otoczenie :) - Nawet im sie nie chcialo w klebek zwijac, gdzy widzialy, ze moja psina nie moze sie zdecydowac czy podejsc czy jednak sie trzymac z daleko i tak smiesznie sie kolysala do przodu i tylu, prawie tanczac nad tymi jezykami. :)

Znajomej husky przynosi jej jeze i krety w darze, w pysku - niesie jak kule czy pilki nic im nie robiac. A ona sie boi panicznie kretow i ja potem musze odnosic na miejsce, a tez sie troche ich boje, poniewaz sa zwinne i ruchliwe niczym chomiki ale coz, czego sie nie robi dla przyjaciol...? ;)
Kotki pewnie mysla, ze jez to jest jakis dziwny lub moze chory kot... ;) Moj piesek bardzo dziwnie reaguje np. na wszystkie azjatyckie rasy psow shar-pei etc, te wszystkie pomarszczone bardzo cialka. Tak widac, ze nie moze sie zdecydowac czy mysli, ze to pies czy jednak nie pies tylko moze jakas taka chrumkajaca swinka (te psy wydaja zupelnie nie psie odglosy). I tak to sie wszystko kreci i idzie do przodu.... :);) pozdrawiam Was serdecznie! :P :mrgreen: 8) :ryk: :kotek: :201461

Tamaqua

 
Posty: 250
Od: Wto gru 08, 2015 23:42

Post » Nie cze 12, 2016 14:38 Re: Białostockie bezdomniaczki potrzebują karmy!

sierpówka umarła dziś około 10, minął 5 tydzień odkąd była u mnie, całą noc nie spałam, była niespokojna, i spała ze mną na łóżku, głaskałam ją i wtedy się uspokojała, wczoraj byłam z nią jeszcze dwa razy u weta, drugi raz bo się zaczęła odwadniać i załatwiać czystą wodą chociaż ją karmiłam dr nie podała płynów podskórnie czy też domięśniowo, bo stwierdziła że nie ma takiej potrzeby, miałam w domu jeszcze Ringera mogłam jej podać ale przecież byłam u dr i żadnych zaleceń, tylko antybiotyk i więcej nic, czuję się podle i mam wszystkiego dość, ostatnio byłam skupiona na załatwianiu kotom karmy, sprzedawałam w pracy swoje rzeczy za bezcen, bo nie było ani ziarnka suchej karmy, mięska w miarę moźliwości kupowałam,. i tak tym wszystkim byłam zajęta, dokarmianiem pracą, domem że może nie zauważyłam czegoś u tej ptaszyny?? najgorsze że nie wiem na co umarła, a przecież poszłam do weta
Czupurek bo tak się nazywała, w czwartek skrzywił się jej dziobek, zaczęła powłóczyć prawą nóżką, potem już obiema, potem przestałam chodzić, przemieszczałam się podpierając skrzydłami, potem i tego nie potrafiła, dawała się karmić, chętnie przełykała ziarna mniej chętnie piła, to dopajałam strzykawką, i w nocy całą noc nie spałam, o 5.30 karmiłam ją, potem zaczęła słabną i drzemałam aż zasnęła na wieki, leżąc u mnie na szyi i słuchając odgłosów ptaków z you tube,
zalogowałam się na forum gołębiarzy może ktoś coś doradzi, bo nie mogę zaznać spokoju, a od płaczu boli mnie głowa, śmierć jak zawsze jest trudna i straszna.

dziękuję Marcie z W-wy i Dorci z Anglii za pomoc w zakupię karmy kotom bezdomnym, bo bazarki to niestety, prędzej koty by umarłyby z głodu, a i tak już nie mam co sprzedawać, dają mi znajomi, ciężko jest dbać samej o taką ilość bezdomnych kotów, karmić ptaki, tu chociaz pani Jadwiga kupuje pszenicę, jeże itp, czasem mam wszystkiego dość i chcę uciec najdalej stąd,,,,,, :placz:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8089
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie cze 12, 2016 19:19 Re: Białostockie bezdomniaczki potrzebują karmy!

Obrazek

Obrazek
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8089
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie cze 12, 2016 19:25 Re: Białostockie bezdomniaczki potrzebują karmy!

Najgorsze że teraz czytam na forach golebiarzy że można a wręcz trzeba podać w takim przypadku elektrolity a ja miałam i Ringera i takie rozpuszczalne w wodzie no ale przecież byłam wieczorem u weta :(
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8089
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie cze 26, 2016 23:40 Re: Białostockie bezdomniaczki potrzebują karmy!

viewtopic.php?f=20&t=175653
ZAPRASZAM NA DŁUUUUGAŚNY BAZAREK potrzebna sucha karma zapas i mam do opłacenia rachunek na leczenie kotów na wsi a konkretnie jednego malucha z KK, poza tym cały ten tydzień Białasek był chory dawałam antybiotyk i mój Tofik tak samo, Białasek przeziębiony nie chciał kompletnie nic jeść, nawet fileta z indyka, z Tofik zapalenie krtani, jestem na urlopie i muszę codziennie zasuwać do pracy :( poza tym Białaska muszę zawieźć do pani dr na drugi koniec miasta, nie ma czym w te upały autobus bez szans bo on wyje na cały głos, a poza tym ja go nie uniosę taksówka będzie kosztować min 30 zł muszę na to utargować,
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8089
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw cze 30, 2016 18:31 Re: Białostockie bezdomniaczki potrzebują karmy!

viewtopic.php?f=27&t=175707 zapraszam na pchli targ koleżanka której za własne pieniądze 30 zł kupiłam kotkowi leki na KK na wieś dała mi takie oto ciuszki i nie tylko, na koty, z przeznaczeniem na karmę, leki i opłacenie taksówki do weta dla Białaska zapraszam może ktoś coś

a oto jak posprzątałam w pracy kocie osiedle, dzięki koleżance, która mi duuużo pomogła
Obrazek
Obrazek
Obrazek

przychodzi do nas wieczorem oprócz stałych dziskusów jakiś nowy długowłosy jegomość no ciekawe czy go spotkam w dzień, a tu w tej ministodole "urzęduje" cała rodzinka jeży
Obrazek

ten z kolei wczoraj spotkany przeze mnie i zabrany na oględziny do domu skonsumował na raz dwa felixy z tuńczykiem taki głodny był, bo susza jak nie wiem i pewnie robaków nie ma
Obrazek

a potem wystawiłam na plac przed blokiem chrupki i dwie saszetki przyszedł czarny przeraźliwie chudy kot i zjadł dwie na raz więc musiałam dwa razy donosić jedzonka żeby starczyło wszystkim i oczywiście cały pojemnik chrupek na plac i miskę dla kici z zakładu fryzjerskiego
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8089
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lip 04, 2016 20:46 Re: Białostockie bezdomniaczki potrzebują karmy!

Kocia Lady pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=175707 zapraszam na pchli targ koleżanka której za własne pieniądze 30 zł kupiłam kotkowi leki na KK na wieś dała mi takie oto ciuszki i nie tylko, na koty, z przeznaczeniem na karmę, leki i opłacenie taksówki do weta dla Białaska zapraszam może ktoś coś

a oto jak posprzątałam w pracy kocie osiedle, dzięki koleżance, która mi duuużo pomogła
Obrazek
Obrazek
Obrazek

przychodzi do nas wieczorem oprócz stałych dziskusów jakiś nowy długowłosy jegomość no ciekawe czy go spotkam w dzień, a tu w tej ministodole "urzęduje" cała rodzinka jeży
Obrazek

ten z kolei wczoraj spotkany przeze mnie i zabrany na oględziny do domu skonsumował na raz dwa felixy z tuńczykiem taki głodny był, bo susza jak nie wiem i pewnie robaków nie ma
Obrazek

a potem wystawiłam na plac przed blokiem chrupki i dwie saszetki przyszedł czarny przeraźliwie chudy kot i zjadł dwie na raz więc musiałam dwa razy donosić jedzonka żeby starczyło wszystkim i oczywiście cały pojemnik chrupek na plac i miskę dla kici z zakładu fryzjerskiego


Niezmiennie Cie podziwiam i jak pieknie wysprzatane. Podaj jeszcze raz prosze numer konta na priva cos podesle na podratowanie budzetu. :)

Tamaqua

 
Posty: 250
Od: Wto gru 08, 2015 23:42

Post » Wto lip 05, 2016 22:16 Re: Białostockie bezdomniaczki potrzebują karmy!

już zaraz wyślę pw dzięki :201461 w sobotę byłam na wsi tam i z powrotem bo od 5 lat wspieram tam karmą w miarę możliwości, kuzyn ma bardzo dobre serce i wziął kolejnego psa przywiązanego do drzewa w polu, i suka urodziła pod przyczepą 10 szczeniaków nie dało się ich wyciągnąć i tak ma 13 psów, a kotów jest 8 :strach: 14 dni posłałam worek karmy to juz na wykończeniu kotom a psom kuzyn sam kupuje bo ciotka jest taka chytra że nie kupi nic, także kosztowało mnie zdrowia nieprzespane nocki i wysoki puls :oops: :oops:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8089
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lip 07, 2016 16:05 Re: Białostockie bezdomniaczki potrzebują karmy!

Jestem w lecznicy z Bialaskiem jest chory ochroniarz zaobserwowal że od trzech dni wymiotuje musiałam jak pisałam wziąć taksówkę bo Białasek jest bardzo ciężki jak na moją niesprawną rękę zrobimy badania będziemy leczyć
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8089
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lip 08, 2016 15:07 Re: Białostockie bezdomniaczki potrzebują karmy!

Co z Białaskiem ?
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19552
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 265 gości