Bogusiu to możesz wysłać, może pomoże, bo Grubcio sika wszędzie i non stop, jak na fotce widać w kuwecie i poza nią, i wannie, bez przerwy ma parcie na sikanie biedak, zakwaszam mu mocz witaminę C daję nospę i Urinary karmę suchą i paszteciki zwykłe, byliśmy z nim u wet, stwierdził ten piasek i to wszystko,
Mikruskowi z kolei cieknie non stop z oczu, z tego niewidomego nie tak, z tego zdrowego gorzej, i ta spojówka jak widać na zdjęciu zaczerwieniona, codziennie muszę mieć waciki, patyczki higieniczne, przemywam te strupy na mokro, a potem smaruję maścią, jeszcze mam Atecortin, Cortinef od Margoth, i może tym srebrem zacznę pod okiem przemywać bo znów ranki się robią, i Seniorowi też, no i w uszach im grzebię co kilka dni, bo się zbiera świerzb, mam specjalny płyn i patyczkami czyszczę,
Senior na razie ok po antybiotyku, łapki się goją, muszę wszystko kupić i o wszystkim pamiętać, babcia nie kupi nawet patyczków do uszu, ani wacików, ani maści, o lekach już nie wspomnę, kupiła za swoje za 20 zł i obcina jak przychodzę czy nie biorę za dużo z nich, więc muszę przynosić ze sobą, bo koty się skręcają z głodu, wczoraj przyszłam wieczorem a w kuchni były przygotowane 3 wątróbki drobiowe na nich wszystkich na kolację,
ale jak widać postępy są, Mikrusek wcina całego Gourmeta na raz, Senior przepada za mielonym, Grubcio też za pasztecikami, ogólnie to przepadają za wołowiną, ale na razie fundusze sie kończą, i muszę mieć karmę tym co mieszkają na podwórku
No i jeże, mamy ich na placu chyba z 10!mieszkają u nas w ogródku i nie tylko, przed chwila karmiłam bezdomniaczki, to jeden przyszedł i normalnie podszedł do kotki i wyrywał jej tackę z konserwą