Potrzebna karma bezdomnym zwierzętom !!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 25, 2017 19:37 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

:ok: :ok: :ok: Zdrowia! Bedzie dobrze!
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto mar 28, 2017 21:41 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

dziękuję za kciuki i za pomoc w karmie wyszło w sumie 155,76 zamówiłam za to wór Josery i puszki Felix dla kotów bezdomnych z mojego osiedla, które muszę przecież nadal karmić, nawet te z parkingu, gdzie czasem, jak źle się czuję, ciężko mi tam chodzić, ale chodzę póki dam radę, a mam nadzieję, że będzie dobrze
W pracy dostaliśmy również wór karmy Josera, karma mokra jeszcze jest, także jest póki co dobrze, dokarmiam też jeże, które powstawały, mam jeszcze zapas, jak się skończy pan Oktawian Szwed z Fundacji Primum obiecał pomoc.
także dziękuję wszystkim, samopoczucie psychiczne i fizyczne wiadomo, nie ma co pisać, czekam na wynik biopsji gruboigłowej, i się bardzo denerwuję, dziś chciałam sobie nawet ściąć na krótko włosy ale skończyło się tak do ucha, bo jeszcze nie wiadomo, kiedy ta chemia i operacja, w jakiej kolejności, dostałam kilka rad odnośnie chemioterapii, i ogólnie leczenia od osób które przeszły te dramatyczne chwile i na szczęście zwyciężyły.....
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8089
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro mar 29, 2017 7:29 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

ja tego inaczej nie widzę, tylko sukces.
Cieszę się, że Josera dała wór, spróbuję jeszcze przed świętami "wyprosić" coś dla Was.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41986
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro mar 29, 2017 8:24 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

Życzę dużo zdrówka i siły :D

Skipper

Avatar użytkownika
 
Posty: 69
Od: Pon mar 27, 2017 18:54

Post » Śro mar 29, 2017 13:46 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

Dziękuję
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8089
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro mar 29, 2017 14:02 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

Skipper pisze:Życzę dużo zdrówka i siły :D



A tuś mi rybeńko 8) zapraszam do wątku ślepaczków, aby ktoś miał na mnie oko, czy kotów nie mylę :lol:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26436
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro mar 29, 2017 14:03 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

Kocia Lady pisze:Dziękuję


Trzymaj się , wszystko sie da przejść, gdy masz przyjaciół a tych tutaj nie zabraknie :ok: :ok: :ok:
Ostatnio edytowano Śro mar 29, 2017 16:02 przez alessandra, łącznie edytowano 1 raz

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26436
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro mar 29, 2017 14:10 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

alessandra pisze:
Skipper pisze:Życzę dużo zdrówka i siły :D



A tuś mi rybeńko 8) zapraszam do wątku ślepaczków, aby ktoś miał na mnie oko, czy kotów nie mylę :lol:


Już pędze kochana :oops:

Skipper

Avatar użytkownika
 
Posty: 69
Od: Pon mar 27, 2017 18:54

Post » Czw mar 30, 2017 8:15 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

Kocia Lady pisze:...dziś chciałam sobie nawet ściąć na krótko włosy ale skończyło się tak do ucha...

Aga, nie obcinaj włosów, póki nie będziesz musiała. Bez włosów poczujesz się dwa razy bardziej chora :( . Noś je najdłużej, jak możesz.
Jeszcze czekasz na biopsję. Później pewnie każą Ci zrobić różne badania (ja miałam prześwietlenie płuc, mammografię i scyntygrafię, na każde czeka się po parę dni). Później, nawet jeśli od razu dostaniesz chemię, to włosy zaczynają wypadać ok. dwa tygodnie po wlewie, czyli jeszcze "lekko" miesiąc możesz cieszyć się swoją fryzurą.
Lekarz chemioterapeuta powinien Ci wypisać zlecenie na perukę, jest refundowana przez NFZ (do jakiejś kwoty, ale da się wybrać coś dla siebie w ramach tej kwoty). Upomnij się, jeśli sam tego nie zrobi.
Dasz radę, sporo nas "amazonek" nawet tu, na forum. Trzymaj się :ok:

wiewiur

 
Posty: 1492
Od: Sob cze 26, 2010 13:08
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw mar 30, 2017 9:28 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

Wszystkie badania już miałam usg poglądowe jamy brzusznej i miednicy mammografie prześwietlenie płuc to wszystko w ciągu jednego tygodnia no ale czekam na wynik biopsji gruboigłowej i się denerwuje bo to wszystko już rwa prawie 3 miesiące najpierw 27 pewien dr w ogóle mnie odesłał z kwitkiem bo NIC nie wymacał i kazał zrobić usg kontrolne za kilka miesięcy 8O
Dobrze że kobieta z rejestracji się zlitowała i zapisała wcześniej a i tak o 3 tygodnie przełoźyłam sama i ze strachu a i miałam wirus i stan zapalny
Włosy scielam krócej i wygodniej o wiele
A tak naprawdę to się po prostu boję choć tyle miałam już operacji i w wieku 21 usuwane przydatki i też czekałam na wynik na szczęście dobry ale taki strach jest paealiżujący
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8089
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw mar 30, 2017 9:31 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

są z Tobą daleko i blisko osoby, które Ci SUPER DOBRZE życzą !!!!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41986
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw mar 30, 2017 9:48 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

Jesteśmy,myślimy i zaciskamy kciuki żeby udało się pokonać to cholerstwo :ok:
[*]Bazyl - przepraszam...dziękuję że byłeś
[*]Fibi - wybacz mi...

kasiek252

 
Posty: 2626
Od: Śro sty 06, 2010 12:12

Post » Nie kwi 02, 2017 21:27 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

taka cisza...
Aga jak sie czujesz?
Moze jakas zrzutke przed swietami,aby Aga miała choc troche mniej problemow...
Ja zaczne 30zl,kto sie dolozy?...
Nr konta na które można wpłacac,to bezpośrednio do Agi?

fumcia

 
Posty: 644
Od: Sob wrz 03, 2011 12:51

Post » Pon kwi 03, 2017 6:29 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

ja wrzucę grosik na konto Agnieszki :)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41986
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon kwi 03, 2017 12:47 Re: Białostockie koty potrzebują karmy a ja muszę pokonać ra

Dziewczyny diagnoza jest nowotwór sutka zajęta ćwiartka piersi zajęte węzły carcinoma inwasiwa g3
Trafiłam dzisiaj na szefa który stwierdził że poprzednicy się nie wysilili założyl mi osobiście kartę Dilo
Wszędzie dzwonił osobiście i mi na środę już umowil z chemioterapeutami i będzie konsylium
Mama po zawałach mało nie zasłabła

Wczoraj na dokładkę pojechałam sprzątać kocie domki w pracy bo przyjeżdżają Francuzi więc się naszarpałam spocilam powiało trochę a dzisiaj ledwo żyję wstydu nie mają żeby tak chorego człowieka jeszcze angażować do takich prac ale jak zajechałam to szkoda że nie zrobiłam zdjęcia wysypisko śmieci syf kiła itp smród nie z tej ziemi plandeki na ziemi dwa kontenery śmieci wyrzuciłam
Oto efekt
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8089
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 173 gości