Tak sobie pomyślałam że założę wąteczek mojej Nitce
pochwalę się zdjęciami i zapytam doświadczonych kociarzy o kilka spraw które mnie nurtują....
Po pierwsze musze się Wam do czegoś przyznać. Jak Nitka z nami zamieszkała to planowałam że nie będę jej sterylizować tylko dam jej zastrzyki i raz pozwolę żeby miała małe. Ktoś mi powiedział że tak należy, że każda kotka powinna co najmniej raz mieć małe. Oczywiście Wasze forum skutecznie mi to z głowy wybiło, czekam na pierwsza rujke i idę sterylizować
Mam natomiast z Nitka mały problem, zaczęła się ostatnio lenić i martwię się żeby się tymi kłakami nie "zatkała". Próbowałam z trawką - nic z tego, trwkę zeżre ale nie zwraca, potem sucha karma z preparatem odkłaczającym - zignorowała, a przedwczoraj kupiłam pastę odkłaczającą i niestety sama jej nie chce jeść, wymieszanej z jedzeniem też nie, więc ją wieczorem męczymy i aplikujemy jej to metodą dość na siłę.... ale mnie to generalnie gryzie, przecież nie będę jej tego wciskała do gardła na siłę.... bu. Może macie jakąś radę...
a tu zdjęcia naszego Skarba:
http://foto.onet.pl/upload/2/54/_229392_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/38/81/_229391_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/49/37/_258641_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/42/52/_229393_n.jpg
pozdrawiamy serdecznie
Ania i Nitka