Jowita ma lamblie :( - leczymy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 20, 2004 14:39

Nie w taki tajemniczy - poprostu do kogoś jeszcze nie dotarło, że jeden filtr nie koniecznie jest dobry na wszystko. A przy tym może się coś po drodze z higieną rąbnęło.
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt maja 21, 2004 12:31

Dzisiaj dziewczyny dostana trzecia dawke odrobaczacza - na warszawskie spotkanie moge przyjsc z rekami pozawijanymi w bandaze :roll: , jesli to dzisiejsze podawanie w ogole przezyje :wink:

Pediatra, do ktorej wyslalam tescia po skierowania dla dzieci na badanie kalu, wcale tych skierowan nie dala... twierdzac, ze laboratoria w przychodniach lek. sa slabo wyposazone a i z personelem nie najlepiej... i ze badanie nie bedzie poprawne
laboratoria badajace zwierzeta sa ponoc najlepsze w tych sprawach
albo porzadne laboratoria przy szpitalach
zdecydowala ze podamy dzieciom leki bez badan...
(to pediatra z przekonaniem o koniecznosci odrobaczania dzieci co roku, bez wzgledu na posiadanie zwierzat w domu)
zaufalam
no i sa juz po pierwszej dawce... przyjely ja grzecznie, nie drapiac ani nie gryzac mnie w dlonie :wink: siersci tez nie puscily
no i chyba my z TZ tez powinnismy...?
Karolcia&Jowita&Jaga
Obrazek

kasia piet

 
Posty: 1132
Od: Sob cze 14, 2003 16:37
Lokalizacja: Warszawa-Wola

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Silverblue i 470 gości