Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
zuza pisze:Potwierdzam, ze doloze sie do tych kastracji I oby tych kotek bylo jak najmniej...
Jana pisze:Pierwsza rzecz - klatki nie można spuścić z oczu. Kosztuje od 400,00 zł. w górę, a złomiarze (i nie tylko) potrafią ją ukraść niestety.
neron pisze:Postaram się ich "złapać". Jak ja wychodzę do pracy (ok. 8.30) to często koty są już po śniadaniu. Raz chyba byłam u nich wcześniej, koło 8:00 i wtedy spotkałam jedną panią. Jakby się nie udało, będę zostawać kartki informacyjne w miejscu karmienia i na drzwiach do klatek schodowych z jakimś kontaktem do mnie, gdyby ktoś miał jakieś wątpliwości. Swoją drogą będzie trudno, żeby one był głodne nawet, jak opuszczą jeden posiłek. Jedzenie dostają nawet kilka razy dziennie i nieraz się śmieję z mężem, że mają taki bufet, bo potrafi ich kilka siedzieć przy 3 miskach a w każdej inna "potrawa"
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 263 gości