Nie wiem jak to nazwać wredny kot!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 31, 2013 8:57 Nie wiem jak to nazwać wredny kot!

Witam wszystkich

z uwagi że zapewne są tu ludzie którzy się znają na kotach piszę.

Mam kota nie wykastrowanego ma około 8 miesięcy i jest strasznym draniem

w skrócie

ciągle jest w stanie nie wiem jak to opisać 'polującym'

Nie daje sie głaskać chyba że jest rozespany ale to też tylko moment i atakuje.
każde wyciagniecie reki w jego kierunku powoduje atak zaczynający sie na początku od wydawało by się zabawy bez udziału pazurów to po 3 sekundach potrafi zadrapać bardzo głeboko i gryzie z całej siły i ucieka.

kot ciągle domaga się jedzenia gdy tylko słyszy otwierana lodowkę to leci na zlamanie karku mimo ze ma w miseczce 'suche'
i miauczy . gdy nie uda sie mu wymusić na mnie to meczy innego domownika o 'mokre' i tak do znudzenia wiecznie nie najedzony notorycznie wchodzi na stół i zjada z niego wszystko ,nic co jadalne nie może być w jego zasiegu jest bezczelny w tej kwesti.

zamykamy przed kotem praktycznie kazde pomieszczenie bo robi wielki balagan w sypialni zrywa fieranki i wywraca kwiaty.
wizyta w łazience to murowane zaltwianie twardych potrzeb do wanny .

kuchnia wiadome wszystko co jest na blacie kuchennym jest zjedzone badz polizane
i tak mozna wymieniac bez końca

następnie co jeszcze atakuje każdego goscia po 2 minutowej obserwacji nastepuje atak niby sie łasi a potem drapie naprawde bardzo głeboko że nasi znajomi mówia że jest z tym kotem cos nie tak.

co jeszcze czesto bardzo głosno miaczy jak by plakał w przestrzen, probuje otwierac drzwi do sypialni gdy wszyscy jestesmy np w salonie i placze pod sypialnia .

czesto wydaje dzwiek takie śmieszne coś pomiędzy miałczeniem mruczeniem i szczeknieciem w jednym i ogólnie jest turbo nadpobudliwy.

ktoś miał takiego delikwenta na pokładzie ?

aa i jeszcze jego 'produkty' strasznie smierdza!!

m3nt0r13

 
Posty: 5
Od: Czw sty 31, 2013 8:32

Post » Czw sty 31, 2013 8:59 Re: Nie wiem jak to nazwać wredny kot!

Masz zdrowego kota :twisted: , trochę znudzonego. Baw się z nim więcej albo spraw mu kolegę :lol:

No i umów kastrację, pomoże na zapach :ok: i trochę na rozrabianie :wink:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw sty 31, 2013 10:08 Re: Nie wiem jak to nazwać wredny kot!

Witaj.Wykastruj kicia bo niedługo nie tylko z kuwety będzie śmierdzieć a może zasmrodzić ci cała mieszkanie jak zacznie znaczyć po kątach.
To młody kociak jeszcze i pewnie brak mu towarzysza zabaw.Myślę,że drugi kot rozwiązałby większość problemów ale konieczna jest kastracja.Kotek dojrzewa i hormony w nim buzują.
Czym karmisz kota?Jeżeli dostaje ludzkie jedzenie to zapach kup może być powalający.Kot nie powinien jeść przyprawionego jedzenia.

wiolka06

 
Posty: 801
Od: Nie paź 10, 2010 19:08

Post » Czw sty 31, 2013 10:32 Re: Nie wiem jak to nazwać wredny kot!

Przecież to żaden drań, tylko normalny koci dzieciak!
Szkoda, że przed wzięciem go do siebie nie przygotowałeś się czytając, pytając kociarzy. Może nie byłbyś taki zaskoczony..
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sty 31, 2013 10:40 Re: Nie wiem jak to nazwać wredny kot!

No wziąłem tego drania bo miałem kotkę i była bardzo spokojna miała humory oczywiście ale do przeżycia , a ten jegomość to bije rekordy .
karmie gościa jakimś kocim bufetem dostepnym w sklepie dla futrzaków panie zachwalały.

Ma ktoś jakieś pojęcie jaka jest cena wykastrowania kota w niemczech ? i czy robi to każdy weterynarz czy jakiś specjalista?

m3nt0r13

 
Posty: 5
Od: Czw sty 31, 2013 8:32

Post » Czw sty 31, 2013 10:45 Re: Nie wiem jak to nazwać wredny kot!

Wiesz co? nie wiem jak to nazwać ale po co wzięłaś kota? Wiedziałaś coś wcześniej nt kotow?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw sty 31, 2013 10:48 Re: Nie wiem jak to nazwać wredny kot!

m3nt0r13 pisze:No wziąłem tego drania bo miałem kotkę i była bardzo spokojna miała humory oczywiście ale do przeżycia , a ten jegomość to bije rekordy .
karmie gościa jakimś kocim bufetem dostepnym w sklepie dla futrzaków panie zachwalały.

Ma ktoś jakieś pojęcie jaka jest cena wykastrowania kota w niemczech ? i czy robi to każdy weterynarz czy jakiś specjalista?

Najlepiej zapytaj u weta - no i poczytaj trochę o kotach :wink:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw sty 31, 2013 10:51 Re: Nie wiem jak to nazwać wredny kot!

m3nt0r13 pisze:Ma ktoś jakieś pojęcie jaka jest cena wykastrowania kota w niemczech ? i czy robi to każdy weterynarz czy jakiś specjalista?

Najlepiej zadzwoń do weterynarza i zapytaj.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Czw sty 31, 2013 10:53 Re: Nie wiem jak to nazwać wredny kot!

Marzenia11 pisze:Wiesz co? nie wiem jak to nazwać ale po co wzięłaś kota? Wiedziałaś coś wcześniej nt kotow?


Ale że o co chodzi . Nie nadaje sie na właściciela kota bo się martwię co z nim jest? kot żyje sobie ma cieplarniane warunki niczego mu nie brakuje i ma sie dobrze . A to że nie pisze o nim w samych superlatywach sprawia że sie nie nadaje ?

jest wredny i wiekszość żeczy widać ze robi po złości i że ma świadomość ze robi coś zle.

i dlatego szukam przyczyny.

alix76@ własnie czytam i takiego przypadku nikt nie opisywał :P

trafił sie koleś wredny i taki jego urok .

kuwete ma duża zdala od misek miejsca do szaleństw pełno.

laser rozładowuje raz w tygodniu zabawek troche niewiem może mu kupie kocie krolestwo żeby sobie połazil.

m3nt0r13

 
Posty: 5
Od: Czw sty 31, 2013 8:32

Post » Czw sty 31, 2013 10:55 Re: Nie wiem jak to nazwać wredny kot!

m3nt0r13 pisze:No wziąłem tego drania bo miałem kotkę i była bardzo spokojna miała humory oczywiście ale do przeżycia , a ten jegomość to bije rekordy .
karmie gościa jakimś kocim bufetem dostepnym w sklepie dla futrzaków panie zachwalały.

Ma ktoś jakieś pojęcie jaka jest cena wykastrowania kota w niemczech ? i czy robi to każdy weterynarz czy jakiś specjalista?


Hmm, każdy kot jest inny. Rozumiem, ze kotka była starsza, więc nie możesz sie spodziewać, że młody niekastrowany :strach: kocurek będzie się zachowywał jak dorosła kotka..

Kastracja to rutynowy zabieg, każdy wet go wykona, ale o cenach w Niemczech nie mam pojęcia.

Zapraszam do kociego ABC viewtopic.php?f=1&t=27018, jeszcze sporo wiedzy przed Tobą :D
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sty 31, 2013 11:05 Re: Nie wiem jak to nazwać wredny kot!

m3nt0r13 pisze:jest wredny i wiekszość żeczy widać ze robi po złości i że ma świadomość ze robi coś zle.

Nie. To tak nie działa. Roznosi go energia jak każde młode zwierze. Pewnie też mu sie nudzi. Nie robi niczego złośliwie a juz na pewno nie ma takiej świadomości :roll:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sty 31, 2013 11:08 Re: Nie wiem jak to nazwać wredny kot!

Ja również polecam kastrację i dużo zabawy z kotem (najlepiej takie zabawki "na odległość" - wędki, patyki z piórkami, zabawki na sznurkach, laser, itp.).

I konsekwentne wychowywanie - jeżeli nie odpowiada Tobie np. to, że liże wasze jedzenie na talerzach, czy podżera coś ze stołu, to zabraniajcie mu wchodzić na stół albo w ogóle do kuchni. Podobnie z łazienką, jeżeli zawsze korzysta z okazji i załatwia się do wanny, to po prostu nie wpuszczajcie go do łazienki.

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

Post » Czw sty 31, 2013 11:11 Re: Nie wiem jak to nazwać wredny kot!

mapi_ pisze:I konsekwentne wychowywanie - jeżeli nie odpowiada Tobie np. to, że liże wasze jedzenie na talerzach, czy podżera coś ze stołu, to zabraniajcie mu wchodzić na stół albo w ogóle do kuchni. Podobnie z łazienką, jeżeli zawsze korzysta z okazji i załatwia się do wanny, to po prostu nie wpuszczajcie go do łazienki.

Mapi, mi sie nie udało, ja raczej polecam polubienie :lol:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sty 31, 2013 11:17 Re: Nie wiem jak to nazwać wredny kot!

justyna p pisze:mapi_ pisze:
I konsekwentne wychowywanie - jeżeli nie odpowiada Tobie np. to, że liże wasze jedzenie na talerzach, czy podżera coś ze stołu, to zabraniajcie mu wchodzić na stół albo w ogóle do kuchni. Podobnie z łazienką, jeżeli zawsze korzysta z okazji i załatwia się do wanny, to po prostu nie wpuszczajcie go do łazienki.

Mapi, mi sie nie udało, ja raczej polecam polubienie :lol:


Myślę, że konsekwencja i cierpliwość potrafią dużo zdziałać.
Mnie akurat nie dziwi, że komuś nie podoba się kot chodzący po stole albo wyżerający coś z talerza. Ja moim na to nie pozwalam i nie wyglądają na nieszczęśliwe z tego powodu ;)

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

Post » Czw sty 31, 2013 11:26 Re: Nie wiem jak to nazwać wredny kot!

m3nt0r13 pisze:ciągle jest w stanie nie wiem jak to opisać 'polującym'

Nie daje sie głaskać chyba że jest rozespany ale to też tylko moment i atakuje.
każde wyciagniecie reki w jego kierunku powoduje atak zaczynający sie na początku od wydawało by się zabawy bez udziału pazurów to po 3 sekundach potrafi zadrapać bardzo głeboko i gryzie z całej siły i ucieka.

następnie co jeszcze atakuje każdego goscia po 2 minutowej obserwacji nastepuje atak niby sie łasi a potem drapie naprawde bardzo głeboko że nasi znajomi mówia że jest z tym kotem cos nie tak.



Nie uważam, że to jest normalne kocie zachowanie.
Większość kotów jednak tak się nie zachowuje.
Trafił Ci się nie wredny, ale wyjątkowo pobudliwy i skory do walki osobnik.
Ciekawa jestem w jakim wieku został zabrany od matki i rodzeństwa?
O kastracji już napisano, im szybciej tym lepiej, bo męskie hormony go jeszcze pobudzą.
A potem są różne możliwości:
-zająć się na serio codziennym wybawianiem kota, żeby go zmęczyć porządnie (on za kilka lat wraz z wiekiem uspokoi się)
-dobrać mu do pary młodego i równie skorego do zabawy kolegę, żeby z nim toczył walki i jego atakował
-znaleźć mu dobry dom wychodzący (oczywiście najpierw wykastrować), żeby miał więcej ruchu i możliwość wyładowania energii (zetknęłam się z takim przypadkiem u znajomej, w mieszkaniu kot był według domowników "wredny", atakował wszystkich, w domu wychodzącym uspokoił się i mieszkał z maleńkimi dziećmi)
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14744
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 104 gości