Problem - Adoptowana kicia drze się całe noce i nie je

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 30, 2013 11:32 Problem - Adoptowana kicia drze się całe noce i nie je

Dzień dobry! To mój pierwszy post takze prosze o wyrozumiałosc i ewentualne przeniesienie tematu do bardziej odpowiedniego działu.

Adoptowaliśmy kicie z azylu czy jak to nazwać. Ma ponad rok. Przyniesiona do domu zwiała pod krzesło, potem skorzystała z kuwety i zaczęlo się 'nawoływanie kumpli' które trwało od 21 do 4 rano. Potem cały dzień przesiedziała pod szafką, nie było do niej dostępu żeby podstawić jej miseczki czy kuwetę niedaleko kryjówki. Wylazła o 21 i znowu to samo. zastanawiam się czy ktoś miał podobną sytuację i czy udało mu sie oswoić takiego półdzikusa? Czy jeśli kot jest nieprzyzwyczajony do ludzi to potem będzie wchodził sam na kolana i przestanie wyspiewywać serenady? Dodam, że nie je NIC od 3 dni, napiła się tylko wody, nie da się tez złapać a jesli już to posiedzi chwile na kolanach, nawet pomruczy, da sie drapać ale po minucie się wyrywa.

Doris86

 
Posty: 1
Od: Wto maja 03, 2011 18:00

Post » Śro sty 30, 2013 11:49 Re: Problem - Adoptowana kicia drze się całe noce i nie je

Witaj na forum.
Kotka potrzebuje czasu dla oswojenia się z nową sytuacją. Wygląda na to, że jest bardzo zestresowana. Może przydałby się Feliway:
http://www.krakvet.pl/advanced_search_r ... ay&x=5&y=4
Jeśli chodzi o jedzenie, dowiedz się, co jadła w tym azylu. Co jej dajesz teraz? Bo np. mogła nigdy nie jeść suchej karmy.
Normalnie nie polecam karm typu Whiskas czy Kitekat, ale karma mokra w saszetkach ma mocny zapach, może kicia się skusi. No bo jednak jest ważne żeby jadła.
Oswoić kota można w czasie zabawy - wędka, patyk z piórkami czy turlająca się piłeczka.
Powodzenia! :ok:
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34274
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Śro sty 30, 2013 11:53 Re: Problem - Adoptowana kicia drze się całe noce i nie je

Moim zdaniem, kotka ma ewidentną rujkę ...

Kiedy sterylka ?
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7320
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro sty 30, 2013 11:57 Re: Problem - Adoptowana kicia drze się całe noce i nie je

Rozumiem Cię :mrgreen: .
Mój kot po adopcji przez ponad tydzień darł się, wył, nawoływał przez całą noc. Dodatkowo latał po ścianach, drapał szyby. Cała impreza trwała od momentu wyłączenia światła do ok. 6 rano. Bez przerwy.
Jego zachowanie wynikało z przerażenia- znalazł się w obcym miejscu. Po jakimś czasie uspokoił się. W dzień szaleje, ale w nocy grzecznie śpi.
Twoja kotka, skoro daje sie pogłaskać i nawet mruczy nie jest dzikusem. Jest po prostu przerażona nową sytuacją i potrzebuje czasu, żeby zrozumieć, że to już jej dom, że jest bezpieczna, itd.
Okazuj jej dużo miłości, mów do niej, a na pewno za jakiś czas uspokoi się i pokaże swój prawdziwy charakter.
Do jedzenia podtykaj jej różne rzeczy- nawet te mniej zdrowe. Ważne, żeby zaczęła jeść.
Powodzenia :ok:

Edit: widzę, ze kwinta napisała o sterylce. Jakoś z góry założyłam, że Twoja kotka jest wysterylizowana. Jest? Bo jeśli nie to faktycznie może mieć rujkę.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 30, 2013 12:08 Re: Problem - Adoptowana kicia drze się całe noce i nie je

Revontulet pisze:Rozumiem Cię :mrgreen: .
Mój kot po adopcji przez ponad tydzień darł się, wył, nawoływał przez całą noc. Dodatkowo latał po ścianach, drapał szyby. Cała impreza trwała od momentu wyłączenia światła do ok. 6 rano. Bez przerwy.
Jego zachowanie wynikało z przerażenia- znalazł się w obcym miejscu. Po jakimś czasie uspokoił się. W dzień szaleje, ale w nocy grzecznie śpi.
Twoja kotka, skoro daje sie pogłaskać i nawet mruczy nie jest dzikusem. Jest po prostu przerażona nową sytuacją i potrzebuje czasu, żeby zrozumieć, że to już jej dom, że jest bezpieczna, itd.
Okazuj jej dużo miłości, mów do niej, a na pewno za jakiś czas uspokoi się i pokaże swój prawdziwy charakter.
Do jedzenia podtykaj jej różne rzeczy- nawet te mniej zdrowe. Ważne, żeby zaczęła jeść.
Powodzenia :ok:

Edit: widzę, ze kwinta napisała o sterylce. Jakoś z góry założyłam, że Twoja kotka jest wysterylizowana. Jest? Bo jeśli nie to faktycznie może mieć rujkę.

...też stawiam na rujke + przerażenie. Dużo miłości i cierpliwości. Musisz zadbarć żeby zjadła bo 3 dni niejedzenia to długo...a jak rujka sie potwierdzi można ją wyciszyć ... :)

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 493 gości