Hej
mam problem z moją roczną kotką Gloria. Zacznę może od tego,ze w domu są dwie kotki dwuletnia Dzidzia i roczna Gloria. Dzidzia jest kotem pieszczochem, jak tylko ktoś usiądzie ona wskakuje na kolana i mruczy, śpi z nami całą noc i koniecznie na mnie albo na moim chłopaku. Natomiast Gloria to taka troszkę księżniczka, wszystko musi być tak jak ona chce, inaczej mega foch. Ona decyduje kiedy czas na przytulanki i głaskanie. Ja to jak najbardziej szanuje, ma swój charakterek i ok. Ale problem pojawia się, kiedy Gloria o 5 rano nie życzy sobie żebyśmy dłużej spali, dotyczy to zarówno mnie i mojego faceta jak i drugiej kotki. Gloria drze się jak oszalała i strasznie drapie łóżko na którym śpimy. Czasem wstaję, biorę ja na ręce i wyglądamy przez okno czy bawimy się, Gloria po 10-15 min się nudzi i idzie sobie np. na fotel, ja wracam do łóżka i wszystko od nowa. Próbowaliśmy to ignorować, odpychać ja delikatnie od łóżka, ale kompletnie nic nie działa. Jak tylko oboje wstaniemy, kotka przestaje drapać i nagle zajmuje się sobą. Już nie wiem co mam robić, miski pełne,kuwety czyste. Jakieś pomysły? Wstajemy z chłopakiem do pracy chwile po 6 i pobudka godzine wcześniej przez 7 dni w tygodniu potrafi w końcu człowieka zdenerwować. Dodam,ze oboje bardzo kochamy nasze kotki, codziennie im to okazujemy (ja nawet im to mówię) są trochę rozpieszczane to fakt, ale w taki sam sposób, a obie zachowują się zupełnie inaczej. Już nie wiem Jak oduczyć Glorinke pobudek
Będę wdzięczna za jakieś rady.