Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
alette pisze:taizu dziękuję za odpowiedź. Jakie ma to być żelazo? Wetki nie mówiły, że mam podawać żelazo. W jakiej dawce?
Post » Śro sty 21, 2015 20:26 Re: Nasze białaczkowce cz.4
Białaczkowce, o ile akurat nie mają jakiejś innej infekcji zazwyczaj mają mocno obniżone WBC, dlatego podaje im się środki wzmacniające odporność.
Gacuś ma tez niskie RBC, zaczęłabym suplementować żelazo i "żelazowe" witaminy. Z ludzkiego doświadczenia - WBC po takiej suplementacji tez trochę rosną
Co do operowania, felvki operuje się je tylko gdy jest to bardzo potrzebne (co jednak obejmuje np. sanację paszczy w złym stanie) Trzeba rozważyć za i przeciw każdej sytuacji i żadne rozwiązanie nie jest superdobre
Boo pisze:Chciałabym ponownie poprosić o pomoc dla Karolka. Nie mam żadnego, innego miejsca by go zabrać z obecnego tymczasu gdzie nie ma możliwości izolacji go do rezydenta. Karolek prócz białaczki ma objawy neurologiczne, ma też najprawdopodobniej małe napady padaczki.
Bożena przez fb napisała bym wstawiła tu wyniki Karolka. Mamy na razie morfologię i podwójnie dodatni test płytkowy. Także Bożena odradziła w przypadku Karolka podanie Zylexisu. Ja mam dostęp do lydium i do ludzkiego intereferonu sprowadzonego z Rosji. Kot wciąż dostaje beta glukan i lizynę. Jak jeszcze możemy mu w tej chwili pomóc?
Postaramy się jutro zrobić bio-chemię jeśli uda się pobrać mu krew. Ostatnio walka była bardzo ciężka.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], JeffreyPaxia i 217 gości