Miodalik pisze:Hikora - pamietam Gutka z opisow Ewy, bardzo mi przykro, rozumiem tez Twoje zwątpienie w sens dzialan, chyba kazdy z nas przez to przechodzi...
Fajnie, ze Lalka ma szanse zmienic okolice - dobrze zrozumialam ? Nie lubie domow wychodzacych, no chyba ze sa w odludnym miejscu...
Jestem calkiem niezla w oswajaniu dzikusow, oswaja mi sie wszystko co zlapie na sterylke gdyby byla potrzebna rada/pomoc w tej kwestii to pisz. Niestety mam "zapchany" dom tymczasami i dwa koty w ciezkim stanie, wiec lokalowo bedzie mi trudno pomoc...
Lalkę będę starała się złapać w niedzielę, Ewa załatwiła przyjęcie do "Perełki" na oswojenie. W zależności od efektów - albo będę szukać domu stałego, albo stałego wychodzącego. Chcę ją zabrać z działek. Ja niestety nie znam się na kotach; nie podjęłabym się oswajania