Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Marcelibu pisze:Zamarzną. Może mógłbyś kociakom zrobić budkę ze styropianu:
viewtopic.php?f=1&t=119441&start=360&hilit=budki+dla+kot%C3%B3w
viewtopic.php?f=1&t=67461&hilit=budka
Edit: http://www.fundacjazmienmyswiat.tarnow. ... yswiat.php
Po lewej stronie masz cały blok "W obronie zwierząt". Jako 14-ty poniżej masz link do prezentacji PowerPoint z dokładnym instruktażem.
Obawiam się, że oprócz przeniesienia kociej matki z rodzinką w jakieś bezpieczne i ciepłe miejsce - to jedyna opcja "na dziś".
Może być spróbował poszukać im jakiegoś miejsca: garaż, ciepła piwnica?
astrel pisze:Niedobrze , wolał bym usłyszeć że dadzą radę w tej temperaturze.
Zrobienie budki to dla mnie najmniejszy problem.
Problem mam jednak z wejściem do tej zamkniętej piwnicy.
Ponieważ jestem odrobinę ekscentrykiem (czyt.dziwny) ,
chodzenie po lokatorach i proszenie o otworzenie piwnicy jest ostatecznością - nie cierpię prosić o cokolwiek.
Byłem dziś ok 14.00 , kotka przylatuje na zawołanie.
Zajrzę znowu z ciepłą strawą około północy.
Osobiście to bym wolał żeby kotka mi zaufała i sama przyprowadziła małe.
Gretta pisze:Też tak mam. Ale czasem warto się przemóc. Tak naprawdę, najlepiej byłoby zabrać kocią rodzinę do ciepłego mieszkania. Masz jakiś kąt? Możliwość przechowania ich? Kocięta w naturalny sposób by się oswoiły i byłyby gotowe do adopcji.
aassiiaa pisze:Wysłałam pw. Mam wprawę w bieganiu po piwnicach za kociakami, więc służę pomocą. Może ktoś zmotoryzowany mógłby tam ze mną podjechać.Super, że dajesz jej jedzonko i dbasz o rodzinkę. Ma szansę, ale z tego co piszesz to kotka oswojona i może jej być ciężko na dworze.
aassiiaa pisze:Po rozeznaniu sytuacji będzie można podjąć decyzję co dalej.
Wszystko zależy od tego w jakim stanie są kociaki i jak wygląda piwnica.
Jak mogą tam jeszcze chwilę pobyć to może warto poszukać dt. Jak nie to warto je zawieźć do katowickiego schroniska bo ono jest naprawdę porządne. Może ktoś z mieszkańców przygarnie rodzinkę do siebie, a później poszukamy im domków stałych.
Opcji jest wiele tylko trzeba sprawdzić szczegóły sytuacji.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 274 gości