Sikający kot sąsiadki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 11, 2013 22:12 Sikający kot sąsiadki

Witam
Mam serdecznie dosyć kota mojej sąsiadki! :evil: Otóż kot ten regularnie podlewa mi balkon!(dostaje się na niego po dachu garażu innego sąsiada) Smród jest niemiłosierny,zwłaszcza teraz zimą. Do ,,podlewania" dołączają się tez moje koty które próbują przepędzić intruza. Regularnie odbywają się też bójki. Co gorsza na dom swojej pani kocisko to nie leje tylko u nas. Latem zaopatrzyłam się w odstraszacz który rzekomo miał czynić cuda. Kot jednak nie zwrócił na niego uwagi. Dlatego też gdy tylko go zauważyłam wylatywałam na balkon z miską wody i polewałam intruza(który wracał zaraz po wyschnięciu)
Mam juz tego serdecznie dosyć. Latem co jakis czas szorowałam balkon z jego szczochów i przez kilka dni nie śmierdziało. Teraz jednak na balkonie jest straszliwy smród że sie nie da wyrobić.Nie wiem juz co mam robić. Czym go odstraszyć?? I co zrobić z tym smrodem??

zygzak166

 
Posty: 7
Od: Pt sty 11, 2013 21:53

Post » Pt sty 11, 2013 22:45 Re: Sikający kot sąsiadki

Na "odsmrodzenie" są różne środki, począwszy od wody z octem aż po różne chemiczne preparaty.
Bardziej doświadczeni w kwestii zasikiwania powinni podpowiedzieć.

Odstraszaczy też trochę jest. Chemiczne, mechaniczne, dźwiękowe... Można próbować.
Można spróbować też osiatkować balkon tak, by kot sąsiadki nie mógł się przedostać.
I należy porozmawiać z sąsiadką. Powiedzieć jej, jak sprawa wygląda i że nie życzy się sobie "odwiedzin" jej kocura.
Można zrobić mu trochę zdjęć, jak wchodzi na balkon i sika. Można też (jeszcze lepiej) nagrać trochę filmików.
Może sąsiadka wystraszy się konsekwencji finansowych, które będą jej grozić i zadba, żeby kocur do Ciebie nie chodził.

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

Post » Pt sty 11, 2013 23:08 Re: Sikający kot sąsiadki

Masz wykastrowane koty?

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9628
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Pt sty 11, 2013 23:27 Re: Sikający kot sąsiadki

zygzak166
na mój taras przychodza okoliczne kocury...i ..leja mi na okna,sciany.mam dom z bala debowego,za bardzo nie ma co z tym zrobic.Zauwazyłam fakt,ze im bardziej myje zewnetrzne sciany to bardziej sikaja intruzi i co najgorsza moje koty leja wtedy na okna tarasowe,zeby zabic zapach kotów z zewnatrz.Przestaje otwierac drzwi tarasowe,bo wtedy to smród wnika do domu...
NIE SADZE,ŻEBY "AKYSZKI"DZIAŁAŁY,U NAS SIĘ NIE SPRAWDZIŁY...Moje koty sa wysterylizowane,niewychodzace,a i tak po wyczuciu zapachu intruza sikaja przy drzwiach tarasowych jakby chicały odstraszyc przybyszów i zapach moczu jest wtedy duzo mocniejszy niz sikając do kuwety...Nie wiem...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob sty 12, 2013 0:14 Re: Sikający kot sąsiadki

W Kocie z piekła rodem był taki przypadek. Zalecenia - umożliwić swojemu kotu (był jeden i obsikiwał całą ścianę od ogrodu) bezpieczne sikanie na zewnątrz, czyli osiatkowany taras, klapka w drzwiach i kuweta na tarasie. Dodatkowo zraszacz na fotokomórkę czy tp., żeby spryskiwał obce koty. Na tarasie dodatkowo jakiś pieniek, drapak, żeby kot czuł się u siebie.
Ponoć kot przestał lać w domu i obce też nie.

Lanie moczem po otynkowanej ścianie, to prosta droga do zasolenia muru i odpadania tynku - taki tip od konserwatora;]
ObrazekObrazek

Hikiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 1075
Od: Sob paź 30, 2010 22:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 12, 2013 8:46 Re: Sikający kot sąsiadki

pogadać z sąsiadką aby wykastrowała swojego kota, jeśli nic to nie da to złapać i wykastrować
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 12, 2013 10:10 Re: Sikający kot sąsiadki

Ale jeśli to stary kocur to i tak może sikać po kastracji. Tyle, że smród będzie mniejszy... trochę.
Mimo wszystko pogadać z sąsiadką i osiatkować balkon żeby kot nie wchodził.
Koci Doradca
Facebook @zrozumieckota

vivien

Avatar użytkownika
 
Posty: 3861
Od: Sob kwi 27, 2002 12:13

Post » Sob sty 12, 2013 11:36 Re: Sikający kot sąsiadki

dalia pisze:jeśli nic to nie da to złapać i wykastrować


I później odpowiadać za uszkodzenie cudzej rzeczy...

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

Post » Sob sty 12, 2013 15:15 Re: Sikający kot sąsiadki

mapi_ pisze:
dalia pisze:jeśli nic to nie da to złapać i wykastrować


I później odpowiadać za uszkodzenie cudzej rzeczy...

oj tam,jak nie ma adresówki to uznać za "znalezione" :wink:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob sty 12, 2013 16:10 Re: Sikający kot sąsiadki

BOZENAZWISNIEWA pisze:mapi_ pisze:
dalia pisze:
jeśli nic to nie da to złapać i wykastrować


I później odpowiadać za uszkodzenie cudzej rzeczy...

oj tam,jak nie ma adresówki to uznać za "znalezione" :wink:


A jak się sąsiadka zgłosi z pretensjami, to zażądać jeszcze zwrotu kosztów za kastrację, z tytułu "nakładów poczynionych na rzecz cudzą"! ;)

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

Post » Sob sty 12, 2013 18:22 Re: Sikający kot sąsiadki

Zawsze można pokazać sąsiadce rachunki za środki pochłaniające zapach i czyszczące ;)
Koci Doradca
Facebook @zrozumieckota

vivien

Avatar użytkownika
 
Posty: 3861
Od: Sob kwi 27, 2002 12:13

Post » Nie sty 13, 2013 12:40 Re: Sikający kot sąsiadki

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi. Z sąsiadką się raczej nie dogadam. Raz że jej na dom nie leje, dwa że ma ze 70 lat i pięniądze odkłada na ,,czarną godzinę'' więc w życiu na kota nie da żeby kastrować. A poza tym to jest mała wiocha tu nikt kotów nie kastruje.

zygzak166

 
Posty: 7
Od: Pt sty 11, 2013 21:53

Post » Nie sty 13, 2013 23:53 Re: Sikający kot sąsiadki

Ja bym chyba nie pytała i wykastrowała... :oops:
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon sty 14, 2013 1:44 Re: Sikający kot sąsiadki

Chyba nie ma innego wyjścia...
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34272
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Pon sty 14, 2013 9:31 Re: Sikający kot sąsiadki

Wczoraj kot sąsiadki znowu odwiedził mój balkon. Pogoniłam go, ale oczywiście zdążył nalać tu i tam.

zygzak166

 
Posty: 7
Od: Pt sty 11, 2013 21:53

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], makrzy i 170 gości