Uwielbiam rudzielce.
Cieszę się, że dostały od Ciebie szansę na nowe domy, dzięki temu, już po doleczeniu, jeszcze nacieszą się długim życiem.
A jak tak z ciekawości spytam - czy Twoje pozostałe koty są wychodzące? Bo jeśli nie, to ciekawa jestem co ile je odrobaczasz. Ja cały czas nie jestem pewna tej kwestii, tzn. ja swojego kota latem wyprowadzam na smyczy na spacery, ale zimą i późną jesienią przesiaduje w domu, a mimo to weterynarz każe mi odrobaczać go co trzy miesiące. Osobiście boję się, że to za dużo chemii - 4 dawki rocznie chemicznego świństwa, ale boję się, że gdybym znowu zaczęła to robić raz na pół roku, to bym mu zaszkodziła, gdyby jednak coś złapał... No i sama nie wiem.