» Nie lut 17, 2013 23:49
Re: Kotek po amputacji łapki szuka DS.
Przecież to starszy dzikus więc normalne,że musi mieć sporo czasu aby się oswoić. Całe życie mu się całkowicie zmieniło. przedtem była walka o przetrwanie, szukanie jedzenia albo głód, zimno , strach i jeszcze potworny ból i cierpienie. Teraz nie może jeszcze uwierzyć,że będzie bezpiecznie ,ciepło i brzuszek syty już zawsze. Jeszcze ma zakodowana walkę i agresję ale jak widać to już się bardzo zmieniło więc trzeba cierpliwie czekać. On wyjdzie sam do ludzi jak będzie na to gotowy. Gdyby był zamknięty w zimnej klatce schroniskowej czy jakimś hospicjum czekając na swój koniec to co innego.
Kocurek już zdrowy, dobrze odżywiany więc nie ma co się martwić, klatka stoi otworem, widzi jak koty wchodzą i wychodzą to tylko patrzeć jak pewnego dnia pobiegnie za Kaśką. Iwonka jesteś godna podziwu, że tyle trudu zadałaś by doprowadzić Stefcia do normalności a i reszta futrzastych ma u Ciebie też jak w niebie.