Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
vanesia1 pisze:Powiem szczerze, że miałam podobny problem i u mnie kryta kuweta nie do końca załatwiła sprawę, bo kicia wchodziła przez uchylne drzwiczki a jej ogonek i cała reszta wystawała na zewnątrz
Ja wtedy zawsze bardzo delikatnie "popychałam" ją wgłąb i wchodziła dalej. Z czasem weszło już jej to w nawyk, choć jeszcze czasami zdarzają się małe niespodzianki na brzegu kuwety
ewar pisze:A nie jest to problem zdrowotny? Pęcherz, nerki? Kotek już dość zaawansowany wiekiem.Zakłada się, że po siedmiu latach koty zaczynają mieć problemy urologiczne.Statystycznie, oczywiście.
filo pisze:Łasik dostał na takie coś kuwetę maxi, odkrytą. Z przodu ma nisko, więc łatwo wejść, a po bokach i z tyłu wysoko, więc nawet jak uniesie kuper, to wszystko spływa po ściankach do środka.
ewar pisze:Jeżeli myślisz o krytej kuwecie to zwróć uwagę, czy jest szczelna.Większość ma zaczepy, przez które i tak siusiu wydostaje się na zewnątrz.
Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Goldberg, kasiek1510 i 100 gości