Jak chcesz zrobię ci zdjęcie.
A co do otworu to potrzeba 1 ostry brzeszczor z drobnymi ząbkami (ok. 2zł) i dwa kawałki papieru ściernego (średnio i drobnoziarnistego) lub duży gruboziarnisty pilniczek do paznokci
Otwór mierzysz na wymiar kota (jak najmniejszy, żeby ograniczyć wysypywanie żwirku). Pamiętaj, żeby dolna krawędź była na wysokości ok. 10-15cm.
Brzeszczot zawiń grubo gazetą, żeby nie pokaleczyć rąk. I zaczynasz jeździć brzeszczotem po zaznaczonej krawędzi tam i spowrotem aż przetniesz. Dobrze mieć do tego kawałek drewnianej deski, którą przyłożysz do wyznaczonej linii. Deska zapobiegnie ślizganiu się ostrza na boki. Jak wytniesz wszystkie cztery strony to wokół deski zawijasz papier ścierny i gładzisz brzegi - najpierw papierem grubszym, później drobnoziarnistym. Ja o tym nie pomyślałam, więc wykorzystałam dwustronny pilniczek
Najlepiej gładzić wzdłuż krawędzi. Całość roboty zajmuje 15-20 minut.