kinia_as pisze:o dokładnie ;D A jak dorwie się do chrzęści, to ją najpierw ze 20 razy zamorduje, poprzynosi żeby jej porzucać (mój kot aportuje, przynosi rzecz do stóp ;D) i dopiero jak nabierze mocy urzędowej można zjeść ;D
No bo takie upudrowane jedzonko to najlepsze,moja to jeszcze na dwóch łapkach tańczyła z kawałeczkiem mięsa i podrzucała