Mamy wytapetowany przedpokój. Czwórka nigdy nie miał zapędów do drapania tapet, ale kiedy Banda Czworga (trzy koty córek i kot siostry), która przyjeżdża na wakacje i święta, dobrała się do nich i je napoczęła, i on zaczął je drapać.
Żeby mieszkanie straciło meliniarski wygląd Siwy ponaklejał nowe tapety, co zaraz Kotek zauważył i obejrzał je centymetr po centymetrze. A w nocy zaczął próbować na nich swoje pazury...
Jak dotrwać do świąt?! W święta i tak tapety polegną pod łapami Szprotki, Rysi, Horacego i Praktisa, ale jakiś czas chciało by się pomieszkać w normalnym mieszkaniu.
Kotek ma gdzie drapać, ale tapeta podoba mu się bardziej, póbowałam ze skórką z pomarańczy i cytryny, ale jemu sie ten zapach bardzo podoba. Co jeszcze może kotu "nie pachnieć"?
A swoją drogą - Czwórka to ukochany koteczek Siwego, ale jak wyszła sprawa z tapetami to stwierdził "zrób coś, żeby ten TWÓJ kot nie drapał tapet"....