ZAGADKA :) Jaka to rasa ?

[Zofia.Sasza]

Starczy, czy mam jeszcze kota poszukać?

[kamari]

Tyle jest bezdomnych zwierzaków. Nigdy nie mogłam zrozumieć hodowli, nie ważne, czy z certyfikatem, czy bez.
Metko, twój kot jest rasy "kot", tak samo słodki i potrzebujący domu, jak czarny, bury, rudy... Jest piękny i to powinno wystarczyć.

[Metka]

Starczy, czy mam jeszcze kota poszukać?

zarowno ten z rodowodem jak i bez moze tak wygladac nie uwazasz ? Zobacz ile jest zarejestrowanych hodowli z 2/3 kotkami , jednym kocurem i ciągle mają mioty Ze skrajności w skrajnośc to jest Twoja linia obrony ?

[Metka]

Tyle jest bezdomnych zwierzaków. Nigdy nie mogłam zrozumieć hodowli, nie ważne, czy z certyfikatem, czy bez.
Metko, twój kot jest rasy "kot", tak samo słodki i potrzebujący domu, jak czarny, bury, rudy... Jest piękny i to powinno wystarczyć.

dziękuję za odpowiedź jednak musze Cie poprawić tak jak mnie ktos pare str wczesniej , KOT TO NIE RASA ! TO GATUNEK

[Zofia.Sasza]

Starczy, czy mam jeszcze kota poszukać?

zarowno ten z rodowodem jak i bez moze tak wygladac nie uwazasz ? Zobacz ile jest zarejestrowanych hodowli z 2/3 kotkami , jednym kocurem i ciągle mają mioty Ze skrajności w skrajnośc to jest Twoja linia obrony ?

Ależ ja żadnej 'obrony' nie potrzebuję To ty jej będziesz potrzebować jak cie ktoś przyłapie na nielegalnym handlu kociętami.

[kalair]

Plan hodowlany ? Ja nie mam hodowli Ja poprostu mam raz na ruski rok miot , dla miłośników rasy
to ze mam takie zdanie nie mowi o tym ze mam hodowlę bo to duże słowo

Co wiesz o chorobach genetycznych jakimi są obciążone koty rasy, jakie chcesz rozmnażać?
Jakie badania wykonałaś kotce? Jakie badania ma kocur?
Czy zdajesz sobie sprawę z problemów z konfliktem grup krwi u devonów i problemów z odchowem kociąt z konfliktu? jaka grupę krwi ma kotka a jaką kocur?
Czy masz pewność, że żadne z przodków kotki i kocura nie jest obciążone wadą, którą przekaże potomstwu?
Czy masz pewność, że kotka nie jest efektem krzyżówki i potomstwo nie urodzi się dalekie od wyglądu kota danej rasy?

Netykieta, podobnie jak zwykłe zasady przyzwoitego zachowania, nie jest dokładnie skodyfikowana, nikt też nie zajmuje się systematycznym karaniem osób łamiących te zasady, jednak uparte łamanie zasad netykiety może się wiązać z różnymi przykrymi konsekwencjami, jak np.: zgłoszenie nadużycia do działu abuse i odcięcie „niegrzecznego” osobnika od określonej usługi internetowej przez jej administratora.

Łamiesz regulamin tego forum. Wątek IMHO - do zamknięcia, użytkownik do zbanowania.

[Metka]

Starczy, czy mam jeszcze kota poszukać?

zarowno ten z rodowodem jak i bez moze tak wygladac nie uwazasz ? Zobacz ile jest zarejestrowanych hodowli z 2/3 kotkami , jednym kocurem i ciągle mają mioty Ze skrajności w skrajnośc to jest Twoja linia obrony ?

Ależ ja żadnej 'obrony' nie potrzebuję To ty jej będziesz potrzebować jak cie ktoś przyłapie na nielegalnym handlu kociętami.

Słuchaj obojętnie jakby nie było , pies którego przedstawiłaś nie wygląda na psa który ma szczenięta raz na rok , który jest trzymany w godnych warunkach i który jest karmiony najlepszą karmą , ma dostarczane witaminy , zapewnione ciepła , miejsce zabaw itd. poprostu chę Wam unaocznić że wrzucacie ludzi do jednego wora , w 39' też ktoś tak robił . Powiem tak , mimo tego ze przedstawilam wam swoja sytuacje - i moich kotow , jeden nie mial ani razu dzieci - sterylka , drugi tez jeszcze nie mial , trzecia ma pierwszy miot a ma 2 lata , Wy mi mowicie ze jestem pseudohodowca , wyzywacie i pokazujecie zdjecie psa ktory ewidentnie jest zaniedbany , czy moj kot na takiego wygląda ?!

[MariaD]

na przeszkodzi stoi to ze mam odmienne zdanie i nie jestem do konca przekonana odnosnie r=r i cenach kotow rodowodowych

Wiesz, brzmisz jak typowy pseuduch, który na siłę stara się szukać uzasadnienia dla swoich poczynań.
Będąc tyle lat na forum juz kilkanaście podobnie brzmiących wypowiedzi czytałam.

Jeżeli nie masz przekonania do r=r to czemu dumnie udowadniasz, że Twój kot jest rasowy i ma rodowód i był kryty rodowodowym?
A co do ceny to nikt Ci nie broni rozdawać rasowe, rodowodowe kocięta nawet za darmo.

Z tego wszystkiego wątpię by Twój kot miał rodowód, był kryty rodowodowym kotem. Ściema pseuducha.

[Zofia.Sasza]

Plan hodowlany ? Ja nie mam hodowli Ja poprostu mam raz na ruski rok miot , dla miłośników rasy
to ze mam takie zdanie nie mowi o tym ze mam hodowlę bo to duże słowo

Co wiesz o chorobach genetycznych jakimi są obciążone koty rasy, jakie chcesz rozmnażać?
Jakie badania wykonałaś kotce? Jakie badania ma kocur?
Czy zdajesz sobie sprawę z problemów z konfliktem grup krwi u devonów i problemów z odchowem kociąt z konfliktu? jaka grupę krwi ma kotka a jaką kocur?
Czy masz pewność, że żadne z przodków kotki i kocura nie jest obciążone wadą, którą przekaże potomstwu?
Czy masz pewność, że kotka nie jest efektem krzyżówki i potomstwo nie urodzi się dalekie od wyglądu kota danej rasy?

Netykieta, podobnie jak zwykłe zasady przyzwoitego zachowania, nie jest dokładnie skodyfikowana, nikt też nie zajmuje się systematycznym karaniem osób łamiących te zasady, jednak uparte łamanie zasad netykiety może się wiązać z różnymi przykrymi konsekwencjami, jak np.: zgłoszenie nadużycia do działu abuse i odcięcie „niegrzecznego” osobnika od określonej usługi internetowej przez jej administratora.

Łamiesz regulamin tego forum. Wątek IMHO - do zamknięcia, użytkownik do zbanowania.

!!

Zgłaszał ktoś toto? Nota bene ona kłamie jak z nut - doczytajcie wątek o ciężarnej dewonce...

[asia-lodz]

[ Powiem tak , mimo tego ze przedstawilam wam swoja sytuacje - i moich kotow , jeden nie mial ani razu dzieci - sterylka , drugi tez jeszcze nie mial , trzecia ma pierwszy miot a ma 2 lata , Wy mi mowicie ze jestem pseudohodowca , wyzywacie i pokazujecie zdjecie psa ktory ewidentnie jest zaniedbany , czy moj kot na takiego wygląda ?!

Skoro jeden to ten na zdjęciu w pierwszym poście, drugi to rozmnażany devon- w takiem razie ten, co JESZCZE nie ma dzieci, to kocica z tego wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=146408?

[Metka]

[ Powiem tak , mimo tego ze przedstawilam wam swoja sytuacje - i moich kotow , jeden nie mial ani razu dzieci - sterylka , drugi tez jeszcze nie mial , trzecia ma pierwszy miot a ma 2 lata , Wy mi mowicie ze jestem pseudohodowca , wyzywacie i pokazujecie zdjecie psa ktory ewidentnie jest zaniedbany , czy moj kot na takiego wygląda ?!

Skoro jeden to ten na zdjęciu w pierwszym poście, drugi to rozmnażany devon- w takiem razie ten, co JESZCZE nie ma dzieci, to kocica z tego wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=146408?

ze spokojem Metka to kicia która została u mojej siostrzenicy i jest po sterylce O to się obawiać nie musisz . Nie rozumiecie ze koty u mnie nie maja zle i chce wyjasnic tylko zjawisko waszego negowania ? Gdyby kot byl wychudzony , zapuszczony to ok rozumialabym Wasze podejscie bo sama nie popierach hodowli klatkowych i innych podobnych ale to skrajnosci , ludzi takich jak ja jest duzo tylko sa madrzejsi odemnie bo wiedza ze lepiej sie nie odzywac i lepiej nie probowac wyjasniac sprawy ... tworzycie pewien zamkniety krag , z ktorym nie mozna nawet porozmawiac , dziwne .

[Metka]

na przeszkodzi stoi to ze mam odmienne zdanie i nie jestem do konca przekonana odnosnie r=r i cenach kotow rodowodowych

Wiesz, brzmisz jak typowy pseuduch, który na siłę stara się szukać uzasadnienia dla swoich poczynań.
Będąc tyle lat na forum juz kilkanaście podobnie brzmiących wypowiedzi czytałam.

Jeżeli nie masz przekonania do r=r to czemu dumnie udowadniasz, że Twój kot jest rasowy i ma rodowód i był kryty rodowodowym?
A co do ceny to nikt Ci nie broni rozdawać rasowe, rodowodowe kocięta nawet za darmo.

Z tego wszystkiego wątpię by Twój kot miał rodowód, był kryty rodowodowym kotem. Ściema pseuducha.

nie ma nierodowodowych rexów ...
i znając troszkę otoczenie hodowli rexów wiedziałabyś że nikt Ci nie pokryje kotki ktora nie ma rodowodu i badań .
i nie głosze dumnie tylko piszę że sama kupiłam rodowodową kotkę , nie na kolanka której cena była kosmiczna i poprostu mam odmienne zdanie ... do porozumienia chyba nie dojdziemy bo piszecie w kółko to samo .

[saintpaulia]

Nie rozumiem w jakim celu powstał ten wątek.
Kot bez rodowodu jest po prostu intrygująco wygladającym kundelkiem.
Nie rozumiem po co chcesz rozmnażać? Dla miłośnika rasy? A czemu miłośnika rasy miałyby kupić stworzenie wątpliwego pochodzenia.
Jestem miłośniczką syberyjczyków, ale nie stać mnie na kociaka. Nie kupię jednak w zamian kota bez rodowodu, bo on nie byłby syberyjczykiem.
Co może demaskować plan hodowlany? Chyba tylko to, że ktoś podchodzi ro rozmnażania świadomie, celowo. Wie, jakie cechy mają mieć jego zwierzęta, ma jakieś oczekiwania.
Zresztą łamiesz prawo, planując przestępstwo, czyli sprzedaż zwierząt bez rodowodu.
Skoro Twoja kotka ma rodowód, kocur, który ją pokrył ma rodowód, to w czym kłopot, by miała rodowodowe dzieci? Dlaczego nie zadbałaś o to?
Nie rozumiem też stwierdzenia, że skoro kotka była prezentem, to nie dostałaś jej z papierami, ba kupiona z hodowli, a nawet nie wiadomo hodowli jakiej rasy?
Każda kolejna Twoja wypowiedź zaprzecza jakiejś części poprzedniej i składa się na chaotyczny obraz.
Możesz nie zgadzać się z r=r. Ale nie możesz nie zgadzać się z obowiązującym w kraju prawem. Jak chcesz rozprowadzać te zwierzęta, skoro, ich sprzedaż jest nielegalna? Co zrobisz z biedactwami?

Sporadyczne mioty też nie są dla zwierzęcia bezpieczne, zdajesz sobie sprawę z zagrożenia ropomaciczem i rakiem sutka?

O czym tu dyskutować, skoro cała rozmowa toczy się wokół braku przyzwolenia na działanie niezgodne z prawem? No, chyba, że małe koty w typie devona rozdasz za darmo do dobrych domów. Tylko wtedy zajmą miejsce potrzebujących zwierząt.

[Zofia.Sasza]

na przeszkodzi stoi to ze mam odmienne zdanie i nie jestem do konca przekonana odnosnie r=r i cenach kotow rodowodowych

Wiesz, brzmisz jak typowy pseuduch, który na siłę stara się szukać uzasadnienia dla swoich poczynań.
Będąc tyle lat na forum juz kilkanaście podobnie brzmiących wypowiedzi czytałam.

Jeżeli nie masz przekonania do r=r to czemu dumnie udowadniasz, że Twój kot jest rasowy i ma rodowód i był kryty rodowodowym?
A co do ceny to nikt Ci nie broni rozdawać rasowe, rodowodowe kocięta nawet za darmo.

Z tego wszystkiego wątpię by Twój kot miał rodowód, był kryty rodowodowym kotem. Ściema pseuducha.

nie ma nierodowodowych rexów ...
i znając troszkę otoczenie hodowli rexów wiedziałabyś że nikt Ci nie pokryje kotki ktora nie ma rodowodu i badań .
i nie głosze dumnie tylko piszę że sama kupiłam rodowodową kotkę , nie na kolanka której cena była kosmiczna i poprostu mam odmienne zdanie ... do porozumienia chyba nie dojdziemy bo piszecie w kółko to samo .

A miała okazję zajść w ciążę?
Wychodzi? Masz w domu kocura?

nie mam kocura - Kicia jest u mnie od niedawna , a poprzednia właścicielka miała kota , może samca - nie wiem - mieszkała w bloku więc raczej nie wychodziła , kotka jest rodowodowa - a oddana była całkiem za darmo - nie zastanawiałam się czemu - może poprostu miała znaleźć dobry dom . Dobry dom znalazła , ale zastanawiam się co z tą ciążą , jadę do weta tylko i wyłącznie od kotów - tylko tyle że za parę dni . do tego czasu znak zapytania ...

Może zdecyduj się na jedną wersję?

[MariaD]

i znając troszkę otoczenie hodowli rexów wiedziałabyś że nikt Ci nie pokryje kotki ktora nie ma rodowodu i badań .

I nie jest zarejestrowana w legalnym związku.

Pisać możesz wszystko, nawet że rozmnażasz ussuryskie tygrysy czystej krwi.

i nie głosze dumnie tylko piszę że sama kupiłam rodowodową kotkę , nie na kolanka której cena była kosmiczna i poprostu mam odmienne zdanie ...

I hodowca wie, że ją rozmnażasz nielegalnie? Jeśli tak, to taki sam hodowca jak i Ty.

Zgłaszał ktoś toto?

Tak. Do lrafala.