Moherito w swoim domku! Poznanianka ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 06, 2012 8:33 Moherito w swoim domku! Poznanianka ;)

Kopiuję z naszego rodzinnego wątku:

Jakiś czas temu do sąsiadów koleżanki z pracy przyszła kicia.
Zamieszkała u nich w garażu i okociła się, wydając na świat urocze puchatki.
Dzisiaj koleżanka dała mi fotki kociaków, zrobione telefonem jej męża.
Są dwie kicie i kocurek. Są śliczne :1luvu: Szukają domków
Mama zostaje u sasiadów, ponoć jest kochana i miziasta.
Kolory być może chodliwe: szylka i dwójka biało - ruda :kotek:

Pierszy koć (ona lub on) :kotek:

Obrazek

Obrazek

Drugi koć (j.w.) :kotek:

Obrazek

Obrazek

Z mamą :kotek:

Obrazek

Szylka :kotek:

Obrazek

Pikne są, prawda?
Komu? :wink:

Edit. 07.12.2012
Została kicia:

Obrazek
Ostatnio edytowano Śro mar 20, 2013 22:36 przez Bagienka, łącznie edytowano 11 razy
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Czw gru 06, 2012 9:36 Re: Lubelskie: biało - rude rodzeństwo i szylcia szukają dom

Małe cuda!

id4

 
Posty: 134
Od: Nie cze 19, 2005 12:30
Lokalizacja: Rogoźnik

Post » Czw gru 06, 2012 9:54 Re: Lubelskie: biało - rude rodzeństwo i szylcia szukają dom

Prawda!!! Śliczne maluchy :1luvu:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Czw gru 06, 2012 11:09 Re: Lubelskie: biało - rude rodzeństwo i szylcia szukają dom

Śliczne. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Czw gru 06, 2012 11:16 Re: Lubelskie: biało - rude rodzeństwo i szylcia szukają dom

Prawda?
A jaka mama fajna :D
Ponoć gaduła :wink: Jak ta pani sąsiadka myła kiedyś okno, to mamuśka wskoczyła do pokoju sobie pogadać :lol:
Bardzo ją polubili, nie jest typową buraską, ma podobno rudawy podszerstek :kotek:
No i ma być kotką domowo - podwórkową.
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Czw gru 06, 2012 11:26 Re: Lubelskie: biało - rude rodzeństwo i szylcia szukają dom

To dobrze, że chociaż mamuśka kotków ma zapewniony dom i podwórko. Rude koteczki powinny szybko trafić do nowych domków, szylcia też. Mamuśkę kociaczków koniecznie wysterylizujcie bo się nie opędzicie 3-4 razy w roku będą małe. :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: W mieście ludzie bardzo często wyrzucają kotki na zewnątrz. We wrześniu br ktoś wyrzucił ponad 4 miesięczne kociaki, dla trójki udało mi się przy pomocy innych osób poszukać kochających ludzi i mają już ciepełko. Na zewnątrz pozostał jeszcze 1 kocurek, od wczoraj wystawiliśmy klatkę-łapkę - czy wejdzie, nie wiem bo ponad miesiąc jest już sam i troszkę zdziczał. Wcześniej można było go brać na ręce i głaskać. :lol:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Czw gru 06, 2012 11:47 Re: Lubelskie: biało - rude rodzeństwo i szylcia szukają dom

bardzo ładne

Dobrze byłoby chyba zrobić dla ogłoszeń zdjęcia w mieszkaniu
i szukać domu niewychodzacego
Kotki ślicznie umaszczone -na pewno będą chętni.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw gru 06, 2012 12:05 Re: Lubelskie: biało - rude rodzeństwo i szylcia szukają dom

O zdjęciach też myślałam, że lepsze trzeba zrobić.
Te są takie na szybko.
Coś będę myśleć. Z koleżanką pogadam, może je obfoci...
Teraz są z mamą, nic im nie grozi, są karmione, uczłowieczane...
Ostatecznie przywiozę je do siebie, ugłaskam, zrobię sesję, i odwiozę do mamy... :lol:
Nie ma zagrożenia, że na już muszą zniknąć, a to jest plus :ok:
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Czw gru 06, 2012 12:13 Re: Lubelskie: biało - rude rodzeństwo i szylcia szukają dom

tylko czy im nie zimno na dworze?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw gru 06, 2012 12:37 Re: Lubelskie: biało - rude rodzeństwo i szylcia szukają dom

Patmol pisze:tylko czy im nie zimno na dworze?

Nie, koleżanka mówi, że one śpią w kotłowni przy domu.
Wchodzą też do domu i latają po podwórku za ludźmi i mamą.
Tak to wygląda.
Na pewno nie mieszkają w garażu. W garażu kotka zaszyła się, jak się do nich przybłąkała. Tam się okociła.

To jest duuużo więcej, niż ma większość "wsiowych" kotów w mojej okolicy, które są czyjeś.
Większosć kotków po wsiach nie ma prawa wejść do domu.
Mieszkają w obórkach z innymi zwierzami, w stodołach...

Latem np., gdy Figa i Fred wychodzą na ogród, zawsze mają michę z chrupkami na tarasie albo na ganku.
Dwa albo i trzy kociaste z sąsiedztwa przychodzą do nas wtedy na stołówkę. M. in. siostra Fredzia - Róża :kotek:
Jak sąsiadka zeszłej zimy dowiedziała się od mojej córy, że mamy Figę, zapytała co stało się z tym czarnym (znaczy Fredem)?
Takie 8O oczy zrobiła, jak jej powiedziałam, że mamy i Freda i Figę i jeszcze Filusia i Klaka.
"Po co wam to?" się zapytała :evil:
No tak to na wsi jest: do łapania myszy wystarczy jeden.
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Czw gru 06, 2012 13:26 Re: Lubelskie: biało - rude rodzeństwo i szylcia szukają dom

To prawda na wsi jest strasznie , :oops: kot jest od mysz,jak nie lapie albo chory to do worka i do rzeki :evil: ale trzeba probowac rozmawiac z tymi ludzmi,jak porozmawialam z jedna pania, zeby wysterylizowala swoja kicie, zeby nie rodzila co roku kociat,bo te male tylko ginely pod kolami aut lub z chorob i wrescie dotarlo to do niej,wysterylizowala kotke, :ryk:
bogusika1

bogusika1

 
Posty: 34
Od: Sob lis 29, 2008 20:49

Post » Czw gru 06, 2012 13:40 Re: Lubelskie: biało - rude rodzeństwo i szylcia szukają dom

W mieście np. w Stargardzie k/Szczecina bardzo dużo kotków jest wyrzucanych z domów, schroniska są przepełnione, zresztą ludzie ze wsi też pozostawiają swoje koty w mieście bo liczą, że tu się prędzej wyżywia.
Ja już kilku kotkom bezdomnym załatwiłam ludzi, którzy kochają kotki i chyba ich już więcej nie wyrzucą. Sama mam dwie koteczki tak do towarzystwa pod moją obecność. Szkoda mi każdej kruszynki, bo wiem jak im trudno poszukać coś do zjedzenia, prawie zawsze jakieś "gnidy" dokarmiam jeśli pojawia się na mojej drodze. Najgorzej kotkom jest w zimę bo nie mają się gdzie schować, to nie tak jak na wsi np. zakopie się kotek w sianie lub słomie czy też nocuje przy dużych zwierzętach. W mieście ludzie przed kotami zamykają piwnice, niby by ciepło nie uciekało a potem muszą tam wysypywać trutki na szczury i myszy. :roll:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Czw gru 06, 2012 15:17 Re: Lubelskie: biało - rude rodzeństwo i szylcia szukają dom

Ogłosiłam kociaki na tablica.pl, na stronie miasta i u Pani wet.
Niedawno miałam pierwszy telefon 8)
Pani prawdopodonie dzisiaj wybierze się po malucha :kotek:
Mam nadzieję, że się dogada z panią sąsiadką :D
Z racji, że jestem pośrednikiem, jutro dopiero dam znać, czy któryś maluch zmienił adres :wink:
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Czw gru 06, 2012 15:20 Re: Lubelskie: biało - rude rodzeństwo i szylcia szukają dom

Super wiadomość, czekamy na jej potwierdzenie. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Pt gru 07, 2012 8:09 Re: Lubelskie: biało - rude rodzeństwo i szylcia szukają dom

Rudo biała kicia ma domek :dance:
Myślę, że ten Pan :s2: trochę w tym mieszał :wink:
Pani przyjechała z dwiema dziewczynkami, wyjechała z trzema :lol:
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], jodanka, welon, Zeeni i 321 gości