Łzawiące , ropiejące oczy.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 04, 2012 16:51 Łzawiące , ropiejące oczy.

Witam. Czytałem trochę to forum ale sam nie jestem pewien co jest mojemu kotkowi. Od prawie tygodnia mruży jedno oko, oraz mu je łzawi i troszkę ropieje. Myślałem że mu coś wpadło ale niestety wczoraj zauważyłem że zaczyna mrużyć drugie także. Czytałem że to może być koci katar ale czy tak jest? Kot zachowuje się normalnie, ma apetyt nie ma wydzieliny z nosa. Jedynie te oczy. Proszę o pomoc. Niestety weterynarz może go oglądnoć dopiero przed świętami jak będę w Polsce. Czy są jakieś krople na to czy zwykła dla ludzi można zastosować?

jacolek

 
Posty: 9
Od: Pt cze 29, 2012 8:47

Post » Śro gru 05, 2012 20:42 Re: Łzawiące , ropiejące oczy.

Może chociaż przemywaj mu te oczy (woda przegotowana / utleniona - nie do oczu), jeśli to infekcja wirusowa lub bakteryjna, to zawsze spowolnisz namnażanie intruza. 3mam kciuki! Koniecznie kotka musi obejrzeć wet :kotek:
Ostatnio edytowano Nie gru 09, 2012 19:54 przez Nana&Bastet, łącznie edytowano 1 raz

Nana&Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 112
Od: Pon sie 06, 2012 16:34
Lokalizacja: wielkopolska

Post » Śro gru 05, 2012 20:54 Re: Łzawiące , ropiejące oczy.

Utleniona woda absolutnie nie wolno do oczu bo kot oslepnie!

Mozna przemywac przegotowaną wodą Nie wolno tez uzywac rumianku, bo wiele kotow sie uczula
Tak, to najprawdopodobniej koci katar, choroba wirusowa. Daje sie często przy tym jakis antybiotyk doustnie i gentamycyne w kropelkach do oczu - chroni przed wtornymi zakażeniami bakteryjnymi
Kotu można podac cos na wzmocnienie odpornosci, ale nie bardzo wiem, co w Twojej zagranicy maja
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt gru 07, 2012 21:28 Re: Łzawiące , ropiejące oczy.

jacolek pisze:. Niestety weterynarz może go oglądnoć dopiero przed świętami jak będę w Polsce. Czy są jakieś krople na to czy zwykła dla ludzi można zastosować?
jacolek, dlaczego dopiero w Polsce możesz pojechać z kotem do lekarza wet? Masz na pewno na miejscu lekarza, który Twojemu kotu będzie mógł pomóc już teraz, a nie dopiero za 2 tygodnie. Czekanie do świąt jest bardzo nieodpowiedzialne. Pędź proszę jak najszybciej do weta, jeśli zależy Ci na twoim Przyjacielu.

Pozdrawiam serdecznie
Tinka

PS: Broń Boże utleniona woda do oczu :!: :!: :!: Autorka takiej porady chyba postradała zmysły. Dobrze, że taizu czuwa i stara się w błyskawicznym tempie zapobiec najgorszemu.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3795
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Nie gru 09, 2012 19:53 Re: Łzawiące , ropiejące oczy.

Halo! Nie miałam na myśli wlewania wody utlenionej do oczu! Chyba to oczywiste! Pozdrawiam czuwających :ok:

Nana&Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 112
Od: Pon sie 06, 2012 16:34
Lokalizacja: wielkopolska

Post » Nie gru 09, 2012 21:10 Re: Łzawiące , ropiejące oczy.

W pobliżu oczu tez absolutnie nie. Z wody utlenionej wydziela sie wolny tlen, same opary mogą byc szkodliwe
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie gru 09, 2012 21:50 Re: Łzawiące , ropiejące oczy.

a widzisz taizu, miałam kiedyś masowo leczone uliczniki i wet zalecił pyszczki przemywać, ilu ludzi tyle instrukcji. Widać woda przegotowana najlepsza, a przynajmniej najbardziej bezpieczna.

Nana&Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 112
Od: Pon sie 06, 2012 16:34
Lokalizacja: wielkopolska

Post » Nie gru 09, 2012 22:54 Re: Łzawiące , ropiejące oczy.

pyszczek to co innego, sama sobie rozcienczona leczyłam :)
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 234 gości