Mój Kot się trzęsie. Co to oznacza?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 27, 2012 22:08 Mój Kot się trzęsie. Co to oznacza?

Witam,

Mam pewien zagadkowy problem z moim kotem. Otóż ma on już prawie 1,5 roku, jest zaszczepiony i zdrowy. Jednak niepokoi mnie jego zachowanie. Zaadoptowałam go ze schroniska, kiedy miał zaledwie miesiąc. Od początku był bardzo wystraszony i ta bojaźliwość została mu do tej pory. W domu ma ciszę i spokój, ale boi się dosłownie każdego stuknięcia. Jest bardzo, bardzo wrażliwym kotem. Zachowuje się zupełnie normalnie, bawi się, śpi, spaceruje po domu. Jednak kiedy coś głośniej stuknie, spadnie, zahałasuje, to bardzo się boi.
Generalnie chodzi o to, że potrafi leżeć na kanapie względnie wyluzowany, bądź też spać i przy tym się trzęsie. Te drgawki wyglądają tak jak gdyby było mu zimno. Trzęsie się z przerwami. To nie są takie tiki nerwowe jak podczas snu kota, kiedy śni mu się coś złego. Te drgania obejmują cały organizm.
Potrafi leżeć na plecach, a kładzie się tylko kiedy czuje się naprawdę bezpieczny i zrelaksowany i mimo wszystko się trzęsie. Ma tak od zawsze, przynajmniej od kiedy pamiętam. Choć wydaje mi się, że nie miał tak kiedy był zupełnie malutki.
Nie wiem czy to skutek jakiejś traumy, którą może kiedyś przeżył? Nic złego go nigdy go nie spotkało od kiedy go mam. Od trzeciego miesiąca życia zaczął czasem jeździć ze mną samochodem, kiedy odwiedzałam rodziców. Jednak w swoim życiu podróżował w sumie może około 30 razy? Podczas jazdy samochodem faktycznie jest mocno zestresowany i pocą mu się łapki. Jednak staram się jak mogę by zmniejszyć jego strach.
Jest jeszcze jedna rzecz. W wieku około 5 miesięcy wypadł z okna i połamał sobie kość biodrową. Przeszedł operację. Wydawało mi się, że być może to od tego. Może miał uszkodzony jakiś nerw? No nie wiem, nie znam się na tym za bardzo. Ale tak jak sięgam pamięcią to trząsł się już wcześniej. Może nie podczas snu, ale kiedy widział obcych ludzi. Cały chodził wtedy jak galareta. No i od małego niestety musiałam go często nosić do kliniki weterynaryjnej, ponieważ miał duży problem ze świerzbem. I generalnie jako kot ze schroniska wymagał początkowo częstszych wizyt.
Boi się obcych ludzi we własnym domu, obcych zwierząt, ponieważ wychowywany jest sam. Nowych miejsc. Generalnie jest bardzo bojaźliwym kotem. Ale żeby trząść się bez powodu podczas snu czy zwykłego leżenia, bądź siedzenia, wiele razy w ciągu dnia i tak codziennie? Kiedy naprawdę ma w domu ciszę i spokój, dużo miłości i ogólnie niczego mu nie brakuje ani nic złego mu się nie dzieje. Podejrzewam, że nie jest to żadna infekcja, bo trwa to co najmniej rok. Czy to coś z układem nerwowym? Czy to jakieś wrodzone lęki? Nie chcę, żeby przez całe życie był zestresowany. Jak mogę mu pomóc?

Pozdrawiam,
mp

PimpekMinka

 
Posty: 1
Od: Wto lis 27, 2012 21:38

Post » Czw lis 29, 2012 16:43 Re: Mój Kot się trzęsie. Co to oznacza?

Drżenie z lęku lub emocji, to jest inna rzecz.
Ale uważam, że pozycja zrelaksowana, jak brzuchem do góry, zupełnie wyklucza lęk jako przyczynę wówczas tych drgawek. Musi być inny powód, ale nie wiem, z czym to się może wiązać. Z wetem o tym rozmawiałaś?

andua

 
Posty: 590
Od: Pt lut 11, 2011 12:49
Lokalizacja: Mój dom jest tam, gdzie mój kot.

Post » Czw lis 29, 2012 17:07 Re: Mój Kot się trzęsie. Co to oznacza?

skoro adoptowałaś kociaka ze schroniska i nic nie wiesz o jego rodzicach i przeszłości, to przychodzi mi do głowy hipoplazja móżdżku na skutek zarażenia matki panleukopenią :roll: nie wiem, czy to się zdarza w życiu, w książkach o tym piszą ;) objawia się niezbornością lub drżeniami mięśniowymi. Jest to niegroźne zaburzenie, nie będzie się pogłębiac (jeśli to by było to)

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lis 29, 2012 17:09 Re: Mój Kot się trzęsie. Co to oznacza?

tak jak wyżej - jeśli leży na brzuszku i sama widzisz że kicia jest zrelaksowana to stres odpada. J bym sugerowała jakieś neurologiczne, odmózgowe sprawy. Moja Basia[*] ,,trzęsła się" czasem, to były tiki, pokazujące mi że idzie atak padaczki...ale że Twoja kicia już tak od roku to kupa czasu...czy wet coś zasugerował?

Lila84

 
Posty: 1248
Od: Pon lip 02, 2012 14:52

Post » Czw lis 29, 2012 17:23 Re: Mój Kot się trzęsie. Co to oznacza?

W moim domu rodzinnym mieliśmy takiego kota, znaleziony jako maleństwo w paskudnym stanie, ale całe życie wszystkiego strasznie się bał. Był bardzo chętny na pieszczoty i również pokazywał brzuszek gdy był zrelaksowany. Ale podczas snu drżał. W ciągu dnia zdarzało mu się mieć takie dziwnie wyglądające skurcze na grzbiecie. Wet uznał ze to nerwica. Prawdopodobnie nie potrafił sobie poradzić z jakąś traumą z dzieciństwa. W przypadku Twojego kota może to być jednak coś innego, jak już wcześniej inni pisali, dlatego powinnaś porozmawiać o tym z wetem.
Obrazek

ewciak

 
Posty: 111
Od: Pt lis 09, 2012 8:47
Lokalizacja: Kartuzy

Post » Czw lis 29, 2012 18:51 Re: Mój Kot się trzęsie. Co to oznacza?

Mój kocur tak miał. Też w wieku ok 1-1,5 roku. Drżał nie tylko w czasie snu, ale takze, jak lezał sobie rozluźniony. Myśłam,ze to z powodu dojrzewania ( szybko rósł, był chudy ) .
Nikt nie potrafił udzielic mi odpowiedzi, co moze byc tego przyczyną.
Zdziwiłam się dopiero po kastracji ( rana krwawiła, krew dosłownie kapała). Mysłałam,ze juz nie uda się go uratować. Na szczęście udało sie ( sterydy, nocne wizyty lekarza...)
Zrobiłam mu badania krwi. Nie wyszły najlepsze (niedobór nautrofili, zmienione erytrocyty, słaba krzepliwość krwi). Zrozumiałam,ze te drgawki być moze były symptomem czegoś złego.
Teraz jest juz zdrowy, czasem tylko ma załzawione oczka...
Zrób kotu badania krwi !. Aby wykluczyc jakies choróbsko.

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Czw lis 29, 2012 18:57 Re: Mój Kot się trzęsie. Co to oznacza?

Pójść do jakiegoś dobreko weterynarza i zrobić badania najlepiej.

Zyta Felicjańska

 
Posty: 1310
Od: Śro kwi 20, 2011 13:27
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lis 29, 2012 19:44 Re: Mój Kot się trzęsie. Co to oznacza?

andua pisze:Drżenie z lęku lub emocji, to jest inna rzecz.
Ale uważam, że pozycja zrelaksowana, jak brzuchem do góry, zupełnie wyklucza lęk jako przyczynę wówczas tych drgawek. Musi być inny powód, ale nie wiem, z czym to się może wiązać. Z wetem o tym rozmawiałaś?

Równie dobrze, może nie być zupelnie nic.
Mój nieżyjący rezydent-senior jako kociak trząsl się zasypiając. Bylo to tak widoczne, że mój brat pytal kiedyś, czy na pewno nie żadnych uszkodzeń neurologicznych. Nie mial. Byl absolutnie zdrowym kociakiem, urodzonym w domu, nie mającym żadnych niemilych doświadczeń z ludźmi, wesolym i towarzyskim. Taką mial urodę :wink:
Kiedy podrósl, przeszlo mu calkowicie.

edit: Faktem jest, że warto go zbadać, bo drżenia mięśniowe mogą być też objawem jakichś niedoborów.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Chanelka, Goldberg, Google [Bot], kasiek1510, magic99, magnificent tree i 528 gości